On 7 Cze, 10:30, Jan Rudziński <j...@a...net> wrote:
> Cześć wszystkim
>
> Paweł Kaczmarski pisze:
>
>
> Mi się podoba pentax m-z wlaśnie dlatego, że malutki. I dość tani - dual
> kit za 2400.
> Czy czegoś mu brakuje do K200?
>

Moim zdaniem jesli postawić koło siebie K-m i K200D to K-m
ZDECYDOWANIE wygrywa, dzięki lepszemu autofocusowi w kiepskim
oświetleniu. Nie robiłem żadnych "poważnych" testów, a spostrzeżenia
opieram na zabawie oboma aparatami (K200D miałem przez dłuższą chwile
w ręce, a K-m używam teraz na co dzień). Ja właśnie z tego powodu
zdecydowałem się na K-m.

Inną zaletą jest to, że K-m jest mniejszy i trochę lżejszy.

Ma też niestety kilka wad:
1. K-m nie jest uszczelniany, K200D ma (mało ważne dla mnie, z moim
starym K100D tażałem wię wielokrotnie na plaży w piachu i nic mu się
nie stało, więc uszczelnienia olewam).
2. K-m nie ma górnego wyświetlacza, K200D ma (ja i tak nie używam).
3. W zestawie K-m kitowy obiektyw NIE MA osłony przeciwsłonecznej,
trzeba dokupić (nie wiem jak K200D ale w starszych modelach kit zawsze
był sprzedawany z osłoną).
Pasek aparatu jest cienki (prawie jak w kompakcie) i wrzyna się w
szyję lub rękę (to była dla mnie duża wada - przyzwyczajony do
szerokiego paska musiałem przełożyć ten ze starego K100D).
4. W K-m nie ma ręcznej możliwości wyboru punktu autofocusa - tylko
auto lub centralny. Ja używam tylko centralnego, więc żaden to problem
dla mnie.

Wszystkie te wady to nic z tym co daje lepszy autofocus.

Pozdrawiam, Tomasz