-
131. Data: 2011-03-31 19:15:37
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Kamil <k...@s...com>
On 31/03/2011 16:57, Karolek wrote:
> W dniu 2011-03-31 12:18, Kamil pisze:
>
>> A ty wiesz, bo obejrzałeś na youtube film jakiegoś antyeko oszołoma,
>> którego wyrzucono z pracy na uczelni i teraz próbuje zarobić sprzedając
>> książki o teoriach spiskowych?
>
> Nie, wiem to od ludzi, ktorzy sie tym zajmuja, a nie od ekooszolomow
> produkujacych pseudo naukowe filmy dokumentalne... podobnie zreszta jest
> z tym efektem cieplarnianym.
I oczywiście ci ludzie życzą sobie pozostać anonimowi, ale tobie przy
piwie zdradzili strzeżone tajemnice. Mhm.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
132. Data: 2011-03-31 19:16:20
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Kamil <k...@s...com>
On 31/03/2011 17:06, Karolek wrote:
> W dniu 2011-03-31 12:19, Kamil pisze:
>
>>
>> Wiele krajów w UE importuje cukier i jest on tam wciąż tańszy, od
>> importowanego w Polsce.
>>
>
> Tak, nawet maja ten z Polski na polkach :>
> Ale to nie zmienia faktu, ze sztuczne sterowanie gospodarka przez UE nie
> wyszlo nam na dobre... do tego doszla zwykla spekulacja i mamy to co mamy.
> A jakby zostawili cukrownie w spokoju, to te nie rentowne i tak by
> padly. Wiec po co niszczyc cos co moze na siebie zarobic? Idiotyzm.
Kopalnie w spokoju są od lat te nierentowne zamiast upaść, ciągną z
twoich podatków kilkuzerowe kwoty co roku.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
133. Data: 2011-03-31 19:21:44
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
> Wodór sprężony "z fabryki":
> sprawność dystrybucji prądu 95%
> sprawność produkcji ok. 70%
> sprawność transportu i magazynowania -- to się będzie wahać ale ok 70-80%
> (przyjmijmy 75%)
> sprawność ogniwa wodorowego 50%
>
> razem ok. 25%
Czyli co, zamieniając prąd w wodór i z powrotem wodór w prąd tracimy 75%
energii?
To jakim cudem w USA wodór kosztuje tyle co benzyna?
Benzyna jest jeszcze droższa w zużyciu niż prąd, nawet przy 75% stracie
tegoż?
-
134. Data: 2011-03-31 19:23:39
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Kamil <k...@s...com>
On 31/03/2011 18:21, Cavallino wrote:
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
> <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
>
>> Wodór sprężony "z fabryki":
>> sprawność dystrybucji prądu 95%
>> sprawność produkcji ok. 70%
>> sprawność transportu i magazynowania -- to się będzie wahać ale ok
>> 70-80% (przyjmijmy 75%)
>> sprawność ogniwa wodorowego 50%
>>
>> razem ok. 25%
>
> Czyli co, zamieniając prąd w wodór i z powrotem wodór w prąd tracimy 75%
> energii?
> To jakim cudem w USA wodór kosztuje tyle co benzyna?
> Benzyna jest jeszcze droższa w zużyciu niż prąd, nawet przy 75% stracie
> tegoż?
Pewnie dlatego, że już w 2003r prząd USA przeznaczył 1.2 miliarda
dolarów dotacji na badania, a Honda słono dokładała do całego interesu
licząc na zyski z bycia pierwszym na rynku.
--
Pozdrawiam
Kamil
-
135. Data: 2011-03-31 19:26:10
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
> Wodór skroplony "z fabryki"
> sprawność dystrybucji prądu 95%
> sprawność produkcji ok. 50%
Elektroliza to sprawność rzędu 80% (ponoć - wg googla).
Co drastycznie zmienia wynik obliczeń.
-
136. Data: 2011-03-31 19:51:53
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl>
>>>>>>> Nie, to Ty nie rozumiesz co jest plusem samochodu.
>>>>>>> To że nadaje się on wyłącznie do jazdy miejskiej, to minus a nie
>>>>>>> plus.
>>>>>>
>>>>>> Moim zdaniem jest bardzo duże zapotrzebowanie na samochody miejskie.
>>>>>
>>>>> Nie o tym piszemy, więc daj sobie siana z gadaniem nie na temat.
>>>>
>>>> O co Ci chodzi ? Ja piszę o miejskich
>>>
>>> No to Ci przecież mówię, że piszesz nie na temat.
>>
>> Czy tak trudno zrozumieć, że na temat miejskich piszę ?
>
> No to Ci przecież mówię, że piszesz nie na temat.
Przecież piszę na temat miejskich.
-
137. Data: 2011-03-31 20:21:19
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
> <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
>
>> Wodór sprężony "z fabryki":
>> sprawność dystrybucji prądu 95%
>> sprawność produkcji ok. 70%
>> sprawność transportu i magazynowania -- to się będzie wahać ale ok
>> 70-80% (przyjmijmy 75%)
>> sprawność ogniwa wodorowego 50%
>>
>> razem ok. 25%
>
> Czyli co, zamieniając prąd w wodór i z powrotem wodór w prąd tracimy 75%
> energii?
Ano -- tak wychodzi.
Paląc benzynę też tracimy ok. 75% energii (licząc w cyklu "szosowym", w
miejskim jest gorzej). Tylko pamiętaj, że sprawność wytwarzania prądu
"metodą cieplną" jest ok 2x gorsza od sprawności wytwarzania benzyny w
rafinerii (ok. 40% vs ponad 80%)
> To jakim cudem w USA wodór kosztuje tyle co benzyna?
Ale co kosztuje tyle samo? Litr/galon? kilogram? czy taka sama jest trasa
możliwa do przejechania po zatankowaniu za tę samą kwotę?
BTW: się go robi z metanu. Sprawność "rura w ziemi" -> dystrybutor tą
drogą to dla wodoru ok 66% dla sprężonego i ok 49% dla ciekłego. Dla
beznyzny sprawność "rura w ziemi" -> dystrybutor to wg tych samych danych
83%. Teraz wodór wodór jest w samochodzie przetwarzany w energię
mechaniczną ze sprawnością 50% a benzyna -- 20%-25%
Jak pomnożysz sprawności to wychodzi, że, do jazdy samochodem, wodór z
metanu jest lepszy energetycznie od benzyny :)
W dodatku Stany mają swój własny metan (gaz ziemny) a ropę muszą importować.
A! I dodatkowo wodór jest dotowany / premiowany podatkowo :)
W świetle tego, że gaz ziemny mają swój a sporą część ropy muszą
sprowadzać (np. z jakże przyjaznej im Wenezueli ;) ) to się robi całkiem
jasne :)
> Benzyna jest jeszcze droższa w zużyciu niż prąd, nawet przy 75% stracie
> tegoż?
Nie zapominaj, że przy jeździe na benzynie tracimy 75-85% energii też.
Ale też nie zapominaj, że prąd trzeba z czegoś zrobić. W przypadku
robienia go z ropy (co akurat w USiech się trafia) mamy od razu sprawność 40%.
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
138. Data: 2011-03-31 20:25:17
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
> <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
>
>> Wodór skroplony "z fabryki"
>> sprawność dystrybucji prądu 95%
>> sprawność produkcji ok. 50%
>
> Elektroliza to sprawność rzędu 80% (ponoć - wg googla).
To jest sprawność teoretycznie możliwa. Praktycznie osiąga się ok. 75%.
> Co drastycznie zmienia wynik obliczeń.
Nie uwzględniasz tego, że ten wodór ma zostać jeszcze skroplony. Żeby go
skroplić, trzeba go schłodzić nieco poniżej -250C. To jest kosztowne
energetycznie!
Dlatego też porównaj z wodorem sprężonym -- sprężanie można sprytnie
powiązać z elektrolizą i uzyskać sprawność tak pod 70% (Amerykańcy podają,
że dokładnie jest 67,2%).
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
139. Data: 2011-03-31 20:27:22
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
>
>> Wodór sprężony "z fabryki":
>> sprawność dystrybucji prądu 95%
>> sprawność produkcji ok. 70%
>> sprawność transportu i magazynowania -- to się będzie wahać ale ok
70-80% (przyjmijmy 75%)
>> sprawność ogniwa wodorowego 50%
>>
>> razem ok. 25%
>
> Czyli co, zamieniając prąd w wodór i z powrotem wodór w prąd tracimy 75%
> energii?
Ano -- tak wychodzi.
Paląc benzynę też tracimy ok. 75% energii (licząc w cyklu "szosowym", w
miejskim jest gorzej). Tylko pamiętaj, że sprawność wytwarzania prądu
"metodą cieplną" jest ok 2x gorsza od sprawności wytwarzania benzyny w
rafinerii (ok. 40% vs ponad 80%)
> To jakim cudem w USA wodór kosztuje tyle co benzyna?
Ale co kosztuje tyle samo? Litr/galon? kilogram? czy taka sama jest trasa
możliwa do przejechania po zatankowaniu za tę samą kwotę?
BTW: się go robi z metanu. Sprawność "rura w ziemi" -> dystrybutor tą
drogą to dla wodoru ok 66% dla sprężonego i ok 49% dla ciekłego. Dla
beznyzny sprawność "rura w ziemi" -> dystrybutor to wg tych samych danych
83%. Teraz wodór wodór jest w samochodzie przetwarzany w energię
mechaniczną ze sprawnością 50% a benzyna -- 20%-25%
Jak pomnożysz sprawności to wychodzi, że, do jazdy samochodem, wodór z
metanu jest lepszy energetycznie od benzyny :)
W dodatku Stany mają swój własny metan (gaz ziemny) a ropę muszą importować.
A! I dodatkowo wodór jest dotowany / premiowany podatkowo :)
W świetle tego, że gaz ziemny mają swój a sporą część ropy muszą
sprowadzać (np. z jakże przyjaznej im Wenezueli ;) ) to się robi całkiem
jasne :)
> Benzyna jest jeszcze droższa w zużyciu niż prąd, nawet przy 75% stracie
> tegoż?
Nie zapominaj, że przy jeździe na benzynie tracimy 75-85% energii też.
Ale też nie zapominaj, że prąd trzeba z czegoś zrobić. W przypadku
robienia go z ropy (co akurat w USiech się trafia) mamy od razu sprawność 40%.
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
140. Data: 2011-03-31 20:42:32
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
>> To jakim cudem w USA wodór kosztuje tyle co benzyna?
>
> Ale co kosztuje tyle samo? Litr/galon? kilogram? czy taka sama jest trasa
> możliwa do przejechania po zatankowaniu za tę samą kwotę?
Aż tak dobrej pamięci to nie mam, chyba litr/galon.
> Jak pomnożysz sprawności to wychodzi, że, do jazdy samochodem, wodór z
> metanu jest lepszy energetycznie od benzyny :)
No, ale to nie o to chodzi, aby zmienić zawartość baku, tylko surowiec.