-
141. Data: 2011-03-31 20:43:39
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości
news:0gse68-gjj.ln1@bozon.softax.pl...
> Cavallino wrote:
>> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
>> <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
>>
>>> Wodór skroplony "z fabryki"
>>> sprawność dystrybucji prądu 95%
>>> sprawność produkcji ok. 50%
>>
>> Elektroliza to sprawność rzędu 80% (ponoć - wg googla).
>
> To jest sprawność teoretycznie możliwa. Praktycznie osiąga się ok. 75%.
Niechyba nawet.
Ale jakby w Twoich równaniach wstawić 75% w miejsce 50% przy produkcji, to
już wyniki zaczynają wychodzić całkiem zbliżone do prądu z gniazdka.
-
142. Data: 2011-03-31 22:50:37
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:in1akv$1qo5$1@news2.ipartners.pl...
>
> Wodór najlepszym? No może... co nie znaczy że dobrym...
Tak samo jak teraz pracuje sie nad akumulatorami, mozna popracowac nad
sposobem magazynowania, transportowania i wytwarzania wodoru. Moze jednak
ciekly wodor bylby dobrym rozwiazaniem
Wodor jako nosnik energii jest o tyle sensowny, ze pozwolilby na okres
przejsciowy. Teraz mozna wytworzyc wodor z gazu ziemnego a pozniej (kiedy
tego zabraknie) w dobie fuzji termojadrowej bedzie mozna produkowac z
najzwyklejszej elektrolizy.
Wydaje mi sie, ze to wcale nie jest slepa uliczka, aczkolwiek dosc ciemna i
z celem gdzies daleko wiec troche zaniedbana przez duze koncerny...
--
Picasso
-
143. Data: 2011-03-31 23:18:25
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości news:
> Wodor jako nosnik energii jest o tyle sensowny, ze pozwolilby na okres
> przejsciowy. Teraz mozna wytworzyc wodor z gazu ziemnego a pozniej (kiedy
> tego zabraknie) w dobie fuzji termojadrowej bedzie mozna produkowac z
> najzwyklejszej elektrolizy.
>
> Wydaje mi sie, ze to wcale nie jest slepa uliczka, aczkolwiek dosc ciemna
> i z celem gdzies daleko wiec troche zaniedbana przez duze koncerny...
Dokładnie tak samo to odbieram.
I się zastanawiam skąd ta niechęć, skoro nawet na pierwszy rzut oka wygląda
to lepiej niż akumulator ładowany co 100 czy 200 km przez pół dnia.
Czy może czegoś nie wiem i jest jakaś szansa drastycznie zwiększyć pojemność
aku bez zwiększania masy i wielkości, a do tego prędkość ładowania?
-
144. Data: 2011-04-01 07:24:22
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-03-31 19:14, Kamil pisze:
> Kończyć się nie kończy, ale jak widać wystarczy jedna wojenka, żeby ceny
> i problem z dostępem do ropy stały się dokuczliwe. A taka Libia
> produkuje raptem 1/10 a eksportuje też niewiele w stosunku do Rosji czy
> Arabii Saudyjskiej, więc nie trudno sobie wyobrazić, jakie kuku
> światowej gospodarce może zrobić przykręcony kurek w Moskwie albo bunt
> arabów.
>
Ale to jest wynik zwyklej spekulacji, a nie fizycznego braku ropy na rynku.
>
>> Ale myśleć warto przed szkodą a nie po.
>
> A tu się w pełni zgadzam. :)
Tak, myslec, a nie wymyslac glupie rozwiazania.
--
Karolek
-
145. Data: 2011-04-01 07:44:16
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-03-31 19:15, Kamil pisze:
>
> I oczywiście ci ludzie życzą sobie pozostać anonimowi,
Nie, nie zycza sobie.
Ale na tej grupie juz nie mam zamiaru nieczego przytaczac.
> ale tobie przy
> piwie zdradzili strzeżone tajemnice. Mhm.
>
A skad ta teza, ze to sa strzezone tajemnice? LOL :>
Aktualnych znanych zloz jest od groma, nawet w Polsce znalezli calkiem
spore, co rusz to odkrywaja nowe... nie masz raczej szans dozyc konca
ropy naftowej na ziemii :>
Zreszta to juz chyba w latach '70 w czasie kryzyzsu straszyli, ze ropa
sie niedlugo skonczy... jak widac sie nie skonczyla :>
--
Karolek
-
146. Data: 2011-04-01 07:48:03
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2011-03-31 19:16, Kamil pisze:
>> Tak, nawet maja ten z Polski na polkach :>
>> Ale to nie zmienia faktu, ze sztuczne sterowanie gospodarka przez UE nie
>> wyszlo nam na dobre... do tego doszla zwykla spekulacja i mamy to co
>> mamy.
>> A jakby zostawili cukrownie w spokoju, to te nie rentowne i tak by
>> padly. Wiec po co niszczyc cos co moze na siebie zarobic? Idiotyzm.
>
> Kopalnie w spokoju są od lat te nierentowne zamiast upaść, ciągną z
> twoich podatków kilkuzerowe kwoty co roku.
Ja tam slyszalem, ze te ktore byly strasznie nieoplacalne po
prywatyzacji nagle zaczely sie oplacac, a i wydobycie bylo za male...
jak myslisz o co tu chodzi? :>
--
Karolek
-
147. Data: 2011-04-01 09:49:37
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Cavallino wrote:
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
> <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:
>
>>> To jakim cudem w USA wodór kosztuje tyle co benzyna?
>>
>> Ale co kosztuje tyle samo? Litr/galon? kilogram? czy taka sama jest
>> trasa możliwa do przejechania po zatankowaniu za tę samą kwotę?
>
> Aż tak dobrej pamięci to nie mam, chyba litr/galon.
Wodoru to się w litrach chyba więcej zużywa na 100km niż benzyny.
Ciekły wodór jest niezwykle lekki (70g/l -- kilkanaście razy mniej niż
benzyna) więc o ile z kilograma to jest sporo lepszy od benzyny (zwłaszcza
jak porównasz ogniwo paliwowe wodorowe + silnik(i) elekt. z silnikiem
spalinowym na benzynę) to z litra już nie bardzo.
>
>> Jak pomnożysz sprawności to wychodzi, że, do jazdy samochodem, wodór z
>> metanu jest lepszy energetycznie od benzyny :)
>
> No, ale to nie o to chodzi, aby zmienić zawartość baku, tylko surowiec.
W przypadku produkcji wodoru z gazu ziemnego zmieniają surowiec też -- z w
sporej części obcego na własny. Oczywiście, jak się im metan zacznie
wyczerpywać to można się, w przypadku wodoru, przerzucić na wodę -- spada
sprawność energetyczna, ale za to ma się niezależność od paliwa (można
użyć energii atomowej, przepływu wody, wiatru, pływów, słonecznej, czy co
tam się wykombinuje).
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
148. Data: 2011-04-01 09:54:24
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Karolek wrote:
> W dniu 2011-03-31 12:18, Kamil pisze:
>
>> A ty wiesz, bo obejrzałeś na youtube film jakiegoś antyeko oszołoma,
>> którego wyrzucono z pracy na uczelni i teraz próbuje zarobić sprzedając
>> książki o teoriach spiskowych?
>
> Nie, wiem to od ludzi, ktorzy sie tym zajmuja, a nie od ekooszolomow
> produkujacych pseudo naukowe filmy dokumentalne...
Jeszcze wydobycie musi się energetycznie opłacać.
> podobnie zreszta jest
> z tym efektem cieplarnianym.
Jeśli jest "podobnie" to ci ludzie kiepsko wiedzą.
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
149. Data: 2011-04-01 10:05:49
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Karolek wrote:
> W dniu 2011-03-31 14:49, Sebastian Kaliszewski pisze:
>
>> Izolowane miejsca gdzie zużyto wyszystkie surowce i co z tego wynikło
>> też znamy -- patrz Wyspa Wielkanocna. Ona jeszcze kilkaset lat temu była
>> porośnięta lasem. Miejscowa społeczność rosła i wycinała las co raz
>> szybciej. W końcu szybciej niż był on w stanie odrastać. Upadek nastąpił
>> błyskawicznie. I nie był łagdny -- populacja zmniejszyła się o parę
>> rzędów wielkości a ci co przeżyli cofnęli się cywilizacyjnie do poziomu
>> z granicy erb kamienia łupanego i gładzonego.
>
> Trzeba tu jednak zaznaczyc, ze to tylko teoria jest i to nie jedyna...
> inna mowi cos o szczurach polinezyjskich, a tak w ogole to podaja, ze
> wygineli z powodu epidemii grypy i wywozenia do niewolniczej pracy, a
> ostatnio populacja znowu rosnie :>
>
Jak już tam wywożono to pozostawała tylko garstka dzikusów. Nędzne resztki
po zorganizowanej społeczności która niewiele wcześniej stawiała kamienne
kolosy.
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
150. Data: 2011-04-01 18:39:55
Temat: Re: uda sie czy nie uda ? beda w unii cuda ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
>> http://moto.onet.pl/1640777,1,ue-zakonczy-ere-spalin
owych-aut,artykul.html?node=2
>
> Oby się udało.
> Ale nie przez pójście w elektrykę, bo to ślepa uliczka.
> W Top Gear pokazywali już produkcyjny i jeżdżący model auta na
> wodór.
> Co stoi na przeszkodzie popularyzacji?
Multum problemow o ktorych sie glosno nie mowi w wersji dla
szerokiej publiki.
Spalinowy silnik na wodor ? To oprocz masy problemow technicznych
ma mala sprawnosc, taka jak benzynowy.
A skad ten wodor brac ? Z atomu i elektrolizy ? To razem dwa razy
niska sprawnosc. 30%*20%= 6%.
A jak ten wodor przechowywac ? Strasznie lekki gaz, w dodatku
wredny - przenika przez materialy rozne.
Ciekawe auto na wodor to auto elektryczne z ogniwami paliwowymi.
Dzieki wiekszej sprawnosci zmniejszaja sie problemy magazynowania.
Za to dochodza inne - np czy zapali przy -20.
Ciekawie wyglada np wodorek litu, jakby sie udalo opracowac
ogniwa/akumulatory na tym materiale, odpowiedniej mocy i
wlasnosci - byloby ciekawe.
J.