On 2017-11-19, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
> Dla mnie IMAP to coś w rodzaju chmury. A chmura kojarzy mi się z
> opóźnieniem. Klikam i ma być w od razu. Podobnie jest z obsługa poczty
> przez www. Wygodniej zarządzać z komputera mając wszystko na dysku.
> A IMAP nie może działać jak POP3? Pobierze wszystko a co usunę czy
> zmodyfikuję w tle wykona.
[..]
> W POP3 brakuje mi możliwości obsługi poczty z kilu komputerów. Może są
> jakieś sposoby w sieci domowej?

Ze strony funkcjonalnosci jedyna poważna różnica pomiedzy pop a imap
jest taka (uproszczając), że imap działa (na serwerze) na strukturze
folderów z plikami a pop na pojedyńczym pliku. Jak masz tych folderów
duzo zdefiniowanych i ustawioną opcję sprawdzania poczty w każdym z
nich, to faktycznie może to trwać dłużej niż (ale tez patrz niżej). Jest
to kwestia ustawień.

I pop i imap nie zmusza nikogo do zciagania (usuwania) poczty, więc o
ile ją na serwerze zostawisz, to będziesz ją mógł czytać z dowolnej
ilości komputerów.

Z tym, ze teraz jest kilka myków, dla których imap jest tu lepszy.
Pierwszy jest taki, że normalnie, imap trzyma, a już na pewno może
trzymać wszystkie pliki na serwerze, włączając to "drafty" i te wysłane.
Pop (o ile się nic nie zmieniło) musi mieć te 2 ostatnie lokalnie. W
dodatlu pop jest jednokierunkowy, jak zciagniesz to nie masz, a imap to
jak praca z plikami w folderach na dysku - możesz kopiować i przenosić w
dowlne miejsca.

Drugi myk dotyczy osób, które lubia chomikować. Jesli nie będziesz na
bieżąco usuwał poczty popowej z serwera, to ten plik (mailbox) zrobi Ci
się gigantyczny i sobie poczekasz przy każdym otwarciu skrzynki, a jeśli
przeniesiesz te pliki na dysk lokalny, to rzecz jasna stracisz dostęp z
innego komputera.

Z imapem wygląda to w praktyce tak, że trzymasz w skrzynce tylko to co
aktualne a reszte wrzucasz na serwerze do osobnych folderów, które NIE
sa sprawdzane automatycznie. Dostep na pewno nie będzie zauważalnie
wolniejszy, a możesz miec w ten sposób całe wieloletnie archiwa dostępne
z dowolnego kompa.

--
Marcin