-
11. Data: 2015-11-13 07:00:43
Temat: Re: trasa
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2015 o 22:09 sirapacz <n...@s...pl> pisze:
> a przepraszam amfetaminę skąd masz?:)
20h, w tym 3 pauzy na siusiu i tankowanie. Przed trasą 2h drzemka. Po
drodze jedna kawa.
Nie każdy musi spać 12h na dobę.
TG
-
12. Data: 2015-11-13 10:24:55
Temat: Re: trasa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ddddddddd" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n23u01$c0b$...@d...me...
W dniu 2015-11-12 o 22:02, J.F. pisze:
>>> przecież to megrims - 3200/200=16h jazdy, 911'stką do zrobienia (z
>>> tak
>>> niską średnią prędkością to pewnie jeszcze będzie miał czas się
>>> przespać po drodze ;)
>
>> przy 200 auto strasznie czesto tankowac trzeba :-)
>przy 250 równie często, a ile czasu zaoszczędzamy :)
Mam pewne watpliwosci co do tej oszczednosci, ale to Megrims musi nam
powiedziec ile porsche pali przy 200 a ile przy 250 i na ile km bak
starcza :-)
J.
-
13. Data: 2015-11-13 12:49:04
Temat: Re: trasa
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:n22o2g$ubc$1@usenet.news.interia.pl...
> Poznań - Kadyks. Da się zrobić na raz?
Na raz bez wysiadania czy na raz bez zatrzymywania się z powodów
niewynikających z sytuacji drogowej?
--
Pozdrawiam,
yabba
-
14. Data: 2015-11-13 13:56:09
Temat: Re: trasa
Od: sirapacz <n...@s...pl>
> 20h, w tym 3 pauzy na siusiu i tankowanie. Przed trasą 2h drzemka. Po
> drodze jedna kawa.
> Nie każdy musi spać 12h na dobę.
pauza na siusiu i tankowanie co 7h to raczej nie za dobry pomysł. Wiem
ze da sie jechac bez problemu 7h ciurkiem....tylko po co....a 20h?
zal ci kasy na hotel czy jak? Jak tak to przespij sie w samochodzie.
Ch... ci po tym ze potencjalnie dojedziesz w jedną dobę jak rozpirzysz
się po drodze.
na twoim miejscu nawet bym nie probowal
-
15. Data: 2015-11-13 14:26:51
Temat: Re: trasa
Od: Czesław Wiśniak <k...@w...pl>
>> 20h, w tym 3 pauzy na siusiu i tankowanie. Przed trasą 2h drzemka. Po
>> drodze jedna kawa.
>> Nie każdy musi spać 12h na dobę.
>
> pauza na siusiu i tankowanie co 7h to raczej nie za dobry pomysł. Wiem
> ze da sie jechac bez problemu 7h ciurkiem....tylko po co....a 20h?
> zal ci kasy na hotel czy jak? Jak tak to przespij sie w samochodzie.
> Ch... ci po tym ze potencjalnie dojedziesz w jedną dobę jak rozpirzysz
> się po drodze.
> na twoim miejscu nawet bym nie probowal
1500km 2x w latach `90 sam dostawczakiem Ducato przejechałem:)
Po towar z Wawy do Mediolanu przez Czechy, Austrię potem hotel i powrót
przez Szwajcarię i Niemcy i to ze wszystkimi formalnościami na granicy w
Chiasso i potem Świecku, a nie będę opowiadał co tam się wtedy działo:)
Przyjechałem tak zjebany, że stwierdziłem iż pierdolę taką jazdę i
później już brałem kumpla. Materac ze śpiworem na pakę i jazda po
autostradach tyle ile fabryka dała czyli non-stop 140km/h (oprócz
Szwajcarii:) Żal było patrzeć jak F40 z Testarossą w parze 100 jechały,
a 959 w korku przed tunelem Gotharda się męczył:)
To były czasy!
-
16. Data: 2015-11-13 15:00:51
Temat: Re: trasa
Od: sirapacz <n...@s...pl>
mój rekord to jakies 14h z czego jakies 6h jazda z wawy do okolic wladka
a nastepne 8 to jezdzenie od gdyni do karwii w tę i na zad. Byłem tak
zmęczony, ze zatrzymując się na parkingu czy poboczu (gdy panna leciala
szukac noclegu) ja zasypialem z czołem na kierownicy. Nigdy kuźwa
więcej. To był pierwszy i ostatni raz gdy posłuchałem się kogoś w
kwestii wyjazdu: "Pooo co ci namiot? Jeeeedź w ciemno zawsze pełno
miejsc jest wolnych w pensjonatach" - powiedziała osoba starsza o 13
lat, mająca raczej doświadczenie w kwestii wyjazdów.
-
17. Data: 2015-11-13 15:55:33
Temat: Re: trasa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości
>mój rekord to jakies 14h z czego jakies 6h jazda z wawy do okolic
>wladka a nastepne 8 to jezdzenie od gdyni do karwii w tę i na zad.
>Byłem tak zmęczony, ze zatrzymując się na parkingu czy poboczu (gdy
>panna leciala szukac noclegu) ja zasypialem z czołem na kierownicy.
Jakis niewyspany/nieodporny byles.
14h funkcjonowania, to normalny dla czlowieka czas, nawet 16h.
>Nigdy kuźwa więcej. To był pierwszy i ostatni raz gdy posłuchałem się
>kogoś w kwestii wyjazdu: "Pooo co ci namiot? Jeeeedź w ciemno zawsze
>pełno miejsc jest wolnych w pensjonatach" - powiedziała osoba starsza
>o 13 lat, mająca raczej doświadczenie w kwestii wyjazdów.
No coz, doswiadczenie mi podpowiada, ze nad Baltykiem miejsca w
wiekszosci zarerwowane wczesniej, ale cos tam na miejscu sie znajdzie.
Byc moze w tym miejscu/czasie akurat nadkomplet.
Tak czy inaczej - 12-16h jazdy nie jest problemem, i w zaleznosci od
kraju i trasy powinno starczyc na 1000-2000km.
J.
-
18. Data: 2015-11-13 18:19:50
Temat: Re: trasa
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2015 o 15:00 sirapacz <n...@s...pl> pisze:
> mój rekord to jakies 14h z czego jakies 6h jazda z wawy do okolic wladka
> a nastepne 8 to jezdzenie od gdyni do karwii w tę i na zad.
Kolego, nie mierz wszystkich swoją miarą. 4 latka masz, że 20h bez snu
jest dla Ciebie problemem?
Trasy +1000km robię kilka razy w roku (narty), krótkie wypady na południe
(2kkm) robię raz, dwa razy w roku. Dłuższą trasę (3kkm z noclegiem,
wakacje) robię raz w roku - żadna z tych tras nie była dla mnie jakimś
traumatycznym przeżyciem, kwestia predyspozycji. Nigdy też nie miałem
przypadku, że po powrocie mówiłem "nigdy więcej" - zazwyczaj już w drodze
powrotnej planuję kolejny wypad :-)
TG
-
19. Data: 2015-11-13 18:24:41
Temat: Re: trasa
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2015 o 15:55 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:
> Tak czy inaczej - 12-16h jazdy nie jest problemem, i w zaleznosci od
> kraju i trasy powinno starczyc na 1000-2000km.
>
Dokładnie tak, zwłaszcza, że w odległości max 25km od chałupy mam w każdym
kierunku wjazd na ekspresówkę/autostradę. Po wjechaniu na nie do samego
celu zazwyczaj jadę już autostradą.
Czasami wybieram trasę nawet o 200km dłuższą ale w całości autostradami,
przy dystansie 1500-2000km i tak zazwyczaj dojeżdżam nią szybciej niż
trasą najkrótszą.
TG
-
20. Data: 2015-11-13 19:04:50
Temat: Re: trasa
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Fri, 13 Nov 2015 06:57:14 +0100, ddddddddd napisał(a):
> W dniu 2015-11-12 o 22:02, J.F. pisze:
>> Użytkownik "ddddddddd" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:n22q97$q7h$...@d...me...
>> W dniu 2015-11-12 o 20:19, J.F. pisze:
>>> Użytkownik "megrims" napisał w wiadomości
>>>> Poznań - Kadyks. Da się zrobić na raz?
>>> Da, samolotem, a i to nie byle jakim..
>>> przecież to megrims - 3200/200=16h jazdy, 911'stką do zrobienia (z tak
>>> niską średnią prędkością to pewnie jeszcze będzie miał czas się
>>> przespać po drodze ;)
>>
>> przy 200 auto strasznie czesto tankowac trzeba :-)
>
> przy 250 równie często, a ile czasu zaoszczędzamy :)
Oj nie równie często.
Zauważ że żeby jechać 200 wysatarczy samochód który ma jakieś 110KM, a żeby
jechać 250 trzeba mieć już z 230KM.
A skoro potrzebna moc około 2x wyższa, to i paliwa trzeba (prawie) 2x
więcej w jednostce czasu, a prędkość rośnie tylko x1.25.
Czyli tankowanie będzie sporo częściej i po mniejszym dystansie.
Żeby jakieś liczby podstawić moje auto przy 200km/h pali jakieś 18l/100km,
przy 250 ze 32l/100km.
Mając 60l w zbiorniku jadąc 250 oznacza to tankowanie co 187km.
A jadąc 200km/h tankowanie będzie co 333km.
Czyli przykładowe 10000km przy prędkości 250 przejedzie się w 40 godzin +
53.5 tankowań.
A jadąc 200 przejedzie się 50 godzin + 30 tankowań.
No i teraz pytanie czy zdążymy zrobić 23.5 tankowania w 10 godzin?
Daje to 25,5 minuty na tankowanie żeby wyjść na zero.
Teoretycznie by się dało.
Praktycznie będzie gorzej, bo stacje benzynowe będą co około 50km albo i
rzadziej, a to oznacza że tankować trzeba częściej jak się nie chce stanąć
gdzieś bez paliwa.
Można by dopasować prędkość do rozstawu stacji przy trasie tak, żeby
dojeżdżać na stację z prawie pustym zbiornikiem :)
Wtedy można by naprawdę zminimalizowąc czas jazdy po autostradzie bez
ograniczeń prędkości.
Ale tak naprawdę płacąc 32l/100km przy niemieckiej cenie paliwa, to już
naprawdę taniej i szybciej się robi samolotem.