eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaterapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm... › Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
  • Data: 2012-02-29 08:44:25
    Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
    Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    > To jak nazwać post sundaymana?

    Ależ to bardzo proste - jest to emocjonalny tekst, z paroma obraźliwymi słowami
    pod adresem
    anonimowego osobnika, którego postępowanie imho kłóci się z rozsądnym
    użytkowaniem rozumu.

    >Obmową czy zniesławieniem? Zdajesz
    > sobie sprawę, że wykroczył daleko poza dopuszczalne prawem ramy?

    A konkretnie, to który paragraf ? Art. 212 ? Bo rozumiesz zapewne, że
    stwierdzenie "NICKJAKIŚTAM jest złodziejem oraz pedofilem" to niezupełnie to
    samo, co napisanie "pan Kowalski kradnie i jest zboczeńcem" ?
    Zapewne, nasz drogi Obrońca Poprawnej Polszczyzny może się poczuć dotknięty
    (oby) - ale jak na razie jest on dla mnie,
    jak i innych użytkowników internetu bytem bezosobowym, bo pozbawionym nawet
    adresu mailowego, który może go zindetyfikować. I jako taki go to ubrażam,
    ponieważ jest dla mnie bezosobowym przykładem pewnego bezmyślenia, które
    spotykam dość często tu i ówdzie.

    (ja tutaj przynajmniej posługuję się adresem, po którym można mnie
    zidentyfikować w jakieś 3 minuty, co też
    paru wkurwionych na mnie osobników parę razy robiło, rzucając niedwuznaczne
    aluzje, że "wiedzą kim jestem". Tak, że jak
    na razie to mnie się grozi w internecie , a nie ja grożę innym :).

    Ale, mniejsza o to wszystko razem. Powtarzam jeszcze raz - tu nie chodzi o
    kasowanie moich postów, bo nie są one
    ani tak odkrywcze, ani tak niezbędne mi do życia (ani nikomu innemu), żeby to
    był problem istotny.
    Tu chodzi o prostą rzecz - jakże drobną a kurwamać jakże ważną w naszym niestety
    wspólnym życiu - o ŻYCZLIWOŚĆ.

    O to, że zamiast pokazywać, jak to "ja mogę udowodnić że moje jest mojsze i
    najmojsze", to warto czasem się
    zniżyć do poziomu tego biednego, niedouczonego w podstawach elektryki, żuczka, i
    mu napisać po ludzku to czy tamto.
    Po raz ostatni piszę, że zdarzają się takie reakcje moderatorów o zrównoważonej
    psychice, i wywołują one u mnie
    naturalną wdzięczność (nawet jak nie mnie dotyczą) oraz sympatię.

    I tyle. To zbyt wiele ?



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: