-
121. Data: 2012-06-13 09:27:15
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-06-13 09:24, duddits pisze:
> On 12.06.2012 18:07, Tom01 wrote:
>> Tak czy siak, skoro słabo widać na mijania to sie włącza silniejsze.
>
> Skąd ten wniosek, że to przez słabe światła Cię gorzej widać na drodze?
Księżyc trudniej zauważyć na dziennym niebie od Słońca.
-
122. Data: 2012-06-13 09:30:25
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-06-13 09:09, grzech pisze:
> Jak jest chodź minimalna szansa, że włączając drogowe, to światełko
> chodź na chwilę
Kurcze, zaczne jezdzic samochodem na dlugich. No i zamontuje jeszcze
jakies dodatkowe, mocne swiatla. Bede blyskac calym departamentem
oswietlenia motocyklom na dlugich zeby wiedzieli ze ich widze :-D
pozdr
newrom w oparach absurdu
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
123. Data: 2012-06-13 09:31:57
Temat: Re: tepe chuje na
Od: duddits <p...@N...gomoto.tv>
On 13.06.2012 09:27, Marcin N wrote:
> Księżyc trudniej zauważyć na dziennym niebie od Słońca.
Nie Ciebie pytałem, nie musisz popisywać się złotymi myślami.
--
[GoMoto.TV]
naszym motorem jest pasja
-
124. Data: 2012-06-13 10:08:02
Temat: Re: tepe chuje na
Od: grzech <z...@g...com>
> Kurcze, zaczne jezdzic samochodem na dlugich. No i zamontuje jeszcze
> jakies dodatkowe, mocne swiatla. Bede blyskac calym departamentem
> oswietlenia motocyklom na dlugich zeby wiedzieli ze ich widze :-D
>
Nie piszę oślepianiu się wzajemnym jadąc w przeciwnych kierunkach!
Też jeżdżę sporo puszką i jakoś nie miałem sytuacji by z
podporządkowanej mi wymuszał motocykl - niezależnie od świateł -
a jadąc na moto - puszka nie raz mi zajechała. Z obserwacji - na
długich czasem pomyślą (albo coś) zanim wyjadą:)
____
grzech
tdm
-
125. Data: 2012-06-13 10:23:18
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-06-13 10:08, grzech pisze:
> Nie piszę oślepianiu się wzajemnym jadąc w przeciwnych kierunkach!
Jasne, bo dlugie to swieca wybitnie po poboczu i poprzecznych.
A tych z przeciwka nie oslepiaja... ehhh, Kali.
> a jadąc na moto - puszka nie raz mi zajechała. Z obserwacji - na
> długich czasem pomyślą (albo coś) zanim wyjadą:)
No widzisz, a mnie sie wydawalo ze gosc jedzie na dlugich duzo wolniej
niz jechal i sie wlaczylem do ruchu.
Nic sie nie stalo, poza tym ze mielismy stresa.
Uprzedzajac agrument ze moglem czekac az przejedzie, odpowiadam "w dupe
se wsadzcie czekanie, mogl jechac na mijania albo wolniej". Jakby doszlo
do dzwonka to na pewno nie przyjalbym mandatu, a przed sadem udowadnial
ze to zachowanie motocyklisty spowodowalo zagrozenie.
Faktem jest ze taki przypadek mialem raz. Wyjezdzanie z podporzadkowanej
motocyklem w sposob stwarzajacy ryzyko tez by sie kilka razy pojawilo,
tak jakbym byl niewidzialny.
pozdr
newrom
PS. juz pare razy uslyszalem 'niewidzialempana', ale nie wierze ze
gdybym jechal na dlugich to by mnie zauwazyl. Zwlaszcza ze jedno oko w
afryce dosc mocno swieci niekoniecznie zgodnie z przepisami ;)
PPS. Swoja droga to duzo samochodow tez jezdzi na dlugich albo ze zle
ustawionymi swiatlami. Ciekawe czy tez sie tlumacza bezpieczenstwem i
wyjezdzajacymi samochodami.
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
126. Data: 2012-06-13 10:44:33
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-06-13 09:31, duddits pisze:
> On 13.06.2012 09:27, Marcin N wrote:
>> Księżyc trudniej zauważyć na dziennym niebie od Słońca.
>
> Nie Ciebie pytałem, nie musisz popisywać się złotymi myślami.
Czyli nie przekonałem Cię, że jaśniejsze światło jest lepiej widoczne?
-
127. Data: 2012-06-13 10:51:13
Temat: Re: tepe chuje na
Od: grzech <z...@g...com>
> Uprzedzajac agrument ze moglem czekac az przejedzie, odpowiadam "w dupe
> se wsadzcie czekanie, mogl jechac na mijania albo wolniej"
a to prawko kupiłeś na ukrainie?
szkoda że nie trafiłeś na grzybola bo by był wpierdol jak nic:)
____
grzech
tdm
-
128. Data: 2012-06-13 11:03:07
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-06-13 10:51, grzech pisze:
> a to prawko kupiłeś na ukrainie?
Kali, czyli lamac przepis oslepiajac to dobra, ale lamac przepic
wyjezdzajac w takiej sytuacji to zla ?
Popelnilem blad, zle ocenilem odleglosc i predkosc.
Do mojego bledu przyczynil sie motorniczy na dlugich.
Na prawde myslalem ze jest duuuzo dalej i jedzie wolniej.
Ale ciesze sie ze sa ludzie ktorzy nigdy nie popelniaja bledow, dobrze
wiedziec ze zdanie egzaminu na Prawo Jazdy czyni nieomylnym :-D
> szkoda że nie trafiłeś na grzybola bo by był wpierdol jak nic:)
Predzej by zbluzgal, ale bez otwierania szybki :P
pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
129. Data: 2012-06-13 12:54:28
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 13.06.2012 09:00, Andrzej Lawa pisze:
> Zgadzam się, że naruszył pewne przyzwyczajenie (że na światłach to tylko
> motocykle), ale do licha - ile lat już minęło??
Nie ma znaczenia ile lat minęło. Raczej należy spojrzeć na to od strony,
ile to już lat istnieje przepis zaburzający percepcję. Bo do czegoś
obcego fizjologii nie da się przyzwyczaić. Proszę przy okazji
przypomnieć sobie kiedy mniej więcej powstały powtarzane na grupie czy
forach obawy o przeżycie, kampanie o warzywach itd. Czy aby czasem nie
mniej więcej zbieżnie z przepisem o swiatłach? A o ile procent wzrosła
ilość wypadków z motocyklami skokowo z roku na rok w momencie
wprowadzenia nakazu wprowadzenia świateł? Ok 40%! Mało kto również
zauważył, że dane dotyczące motocykli są ścisle filtrowane w mediach w
kontekście jakiejkolwiek mowy o przepisie o światłach. Wyciągane są
ewentualnie tylko w celu krytyki motocyklistów. Że niby są sami sobie
winni. Przypominam, że 80% wypadków z motocyklami powodują puszkarze.
Tymczasem w bardziej normalnych krajach, oficjalne stanowisko rządów, w
odpowiedzi na agitację aby wprowadzić swiatła w dzień, nierzadko porusza
kwestię zmniejszenia bezpieczeństwa motocyklistów. To są fakty.
> Poza tym duża część przypadków "nie zauważyłem" bierze się z tego, że
> delikwent w ogóle nie popatrzył. Jak mają drogowe na to pomóc, jeśli
> pacjent w ogóle w ich stronę nie popatrzy?
Jak wcześniej pisałem, zwięrzeta (w tym człowiek) ma wbudowany na stałe
mechanizm ostrzegania włączany światłem. Ściślej błyskiem, szczególnie
występującym peryferyjnie, na skraju pola widzenia. Jeśli wystąpi taki
błysk, a łatwo o niego jeśli świecą tylko wybrane grupy pojazdów, ów
mechanizm ma szansę na działanie.
--
Tom01
-
130. Data: 2012-06-13 13:00:58
Temat: Re: tepe chuje na
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 13.06.2012 09:09, grzech pisze:
> Przyczyny nie zlikwidujesz bo zawsze znajdzie się imbecyl w puszce,
> mający pord
> w dupie - pchający się z podporządkowanej albo zawracający przez
> podwójną ciągłą - itp.
Jedną z przyczyn zmniejszania bezpieczeństwa można zlikwidować bardzo
prosto. Nie napisałem, że światła to całe zło świata i wszyscy zaczną
nagle jeździć przepisowo i z uwagą. Skutek likwidacji nakazu świecenia w
dzień miałby jednak dość szeroki wpływ. Jedni by pogasili natychmiast,
inni później, inni jeździliby cały czas. W efekcie przeciętny
nierozglądający się kierownik MUSIAŁBY zwiększyć uwagę bo miałby w
swojej leniwej łepetynie świadomość, że jest zagrożony, bo może w niego
wyjechać, lub on moze wjechać w coś bez świateł, czego z braku swiateł
mógłby nie zauważyć. teraz tego odruchu prawie nie ma. Są światła coś
jedzie, nie ma świateł nie jedzie.
> Jak jest chodź minimalna szansa, że włączając drogowe, to światełko
> chodź na chwilę
> włączy mu szarą komórkę i uratuje mi dupsko to z niej korzystam. To
> działa.
Mówi się często banał, że jeśli coś uratuje choć jedno życie to warto.
Tymczasem od wieków znana jest znacznie bardziej prawdziwa maksyma:
Jeśli może zaszkodzić to nie wolno!
--
Tom01