eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › ten drugi cię zabije
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 147

  • 51. Data: 2021-07-21 20:54:15
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 21.07.2021 o 16:05, Shrek pisze:
    > W dniu 21.07.2021 o 14:00, ii pisze:
    >
    >>> - Gdyby taki wypadek rozpatrywano w zachodniej Europie, to być może
    >>> kierowca usłyszałby zarzut graniczący z zabójstwem - dodał w rozmowie
    >>> z gazetą."
    >>>
    >>
    >> Bajkopisarze.
    >
    > Na razie do klubu dołączył prokurator, co jednak zarzuty postawił.
    >

    Ten z zachodniej Europy?


  • 52. Data: 2021-07-21 21:49:44
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.07.2021 o 20:54, ii pisze:

    > Ten z zachodniej Europy?

    Raczej nasz polski. Złożył zdanie odrębne od rzecznika policji co zdarza
    się rzadko w tą stronę.

    --
    Shrek


  • 53. Data: 2021-07-21 22:36:31
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 21.07.2021 o 16:03, Shrek pisze:
    > W dniu 21.07.2021 o 14:05, ii pisze:
    >
    >>> No właśnie na pierwszy da się wtargnąć - na drugi już z definicji nie
    >>> - nie da się wtargnąć na jeznię będąc na jezdni na którą sie
    >>> wtargiwuje:P
    >>
    >> Ale na tę część jezdni, konkretnie ten pas, ciągle można.
    >
    > Ale przepis nie mówi o wtargnięciu na pas a na jeznię. Nie wiem co miał
    > na myśli ustawodawca, ale jak nie ma innych przesłanek, to zakłada się
    > że miał na myśli to co napisał. Sąd będzie rozpatrywał. Pierwsze
    > przybliżenie jest takie, że się nie da wtargnąć na kolejny pas jezdni,
    > bo już na jezdni jesteś. Teraz dowód zmiany tego leży po stronie drugiej.
    >
    >> To nie jest jakaś bardzo skomplikowana kwestia. W przepisie jest o
    >> wchodzeniu bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd.
    >
    > Ale to tylko połowa prawdy bo:
    >
    > 1) wchodzenia na jezdnię:
    > a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla
    > pieszych,
    > b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;
    >
    > Odnosi się to do punktu pierwszego - czyli wchodzenia na jezdnię. Mądrze
    > czy głupio to inna sprawa ale tak jest napisane. Więc masz rację - nie
    > jest to jakoś bardzo skomplikowane - będąc na jezdni nie wchodzisz na
    > jezdnię...
    >

    Czemu dla pierwszego?


  • 54. Data: 2021-07-21 22:41:06
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 21.07.2021 o 15:58, Shrek pisze:
    > W dniu 21.07.2021 o 10:51, SW3 pisze:
    >> W dniu 21.07.2021 o 06:44, Shrek pisze:
    >>> No właśnie na pierwszy da się wtargnąć - na drugi już z definicji nie
    >>> - nie da się wtargnąć na jeznię będąc na jezdni na którą sie
    >>> wtargiwuje:P
    >>
    >> Czyli kierowca wszędzie musi zachowywać czujność jak na przejściu,
    >> niezależnie czy jest przejście czy go nie ma?
    >
    > Nie - ma zachować zwykłą (szczególna ostrożność jest wyszczególniona).
    > Natomiast jak bedzie "W" to sąd będzie rozstrzygał. Jak mu wyjdzie że
    > zapierdalałeś 140@50 to weźmie to pod uwagę. I kara będzie inna niż
    > 70@50. Jak 50@50 to może się wytłumaczysz.
    nie twierdzę że będzie inaczej. ale czy to będzie dobrze?
    popatrz co napisałeś. od końca
    50@50 - może sie wytłumaczy. że niby z czego ma się tłumaczyć. pieszy
    znalazł się na drodze, nie machał z daleka legitymacją inwalidy. w
    gestii pieszego jest przejść tak aby nie spowodować wypadku, nawet jak
    ten na pierwszym pasie przepuszcza. Inaczej? no to zebry są niepotrzebne.
    70@50 - pieszy zaczyna mieć przesrane, bo ma coraz mneijsze szanse na
    przeżycie. ale wraz ze zmniejszeniem szans na przeżycie spada stopień
    winy pieszego? Na serio?
    140@50. wina pieszego spadła do zera.
    czyli jednak można wejść na drogę gdziekolwiek, bez pasów i to czy jest
    to zgodne z prawem zależy od prędkości kierowcy?

    Wybaczcie, ale jeśli tak, to nie jest kwestią czy my lub nasi potomkowie
    pójdą siedzieć, tylko kiedy to nastąpi.

    ToMasz


  • 55. Data: 2021-07-21 23:40:30
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 21.07.2021 o 21:49, Shrek pisze:
    > W dniu 21.07.2021 o 20:54, ii pisze:
    >
    >> Ten z zachodniej Europy?
    >
    > Raczej nasz polski. Złożył zdanie odrębne od rzecznika policji co zdarza
    > się rzadko w tą stronę.
    >

    Ja tam nic nie mam do własnego zdania, ale czemu mielibyśmy podpierać
    się innymi krajami, gdzie inne uwarunkowania są.


  • 56. Data: 2021-07-22 06:36:23
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.07.2021 o 22:41, ToMasz pisze:

    >> Nie - ma zachować zwykłą (szczególna ostrożność jest wyszczególniona).
    >> Natomiast jak bedzie "W" to sąd będzie rozstrzygał. Jak mu wyjdzie że
    >> zapierdalałeś 140@50 to weźmie to pod uwagę. I kara będzie inna niż
    >> 70@50. Jak 50@50 to może się wytłumaczysz.
    > nie twierdzę że będzie inaczej. ale czy to będzie dobrze?
    > popatrz co napisałeś. od końca
    > 50@50 - może sie wytłumaczy. że niby z czego ma się tłumaczyć. pieszy
    > znalazł się na drodze, nie machał z daleka legitymacją inwalidy.

    Z tego że pierdolnołeś pieszego a nie powinieneś. Tak naprawdę jak nie
    machał legitymacją to też nie powinieneś go pierdolnąć;) No i kule miał.

    > w gestii pieszego jest przejść tak aby nie spowodować wypadku, nawet jak
    > ten na pierwszym pasie przepuszcza.

    No właśnie - i w swoich rozważaniach przyjął, że ludziki będą być może
    jeździć 80@50 - no może nawet 90. Ten raczej jechał szybciej skoro dach
    mu zerwało a pieszy się podzielił na części.

    > 70@50 - pieszy zaczyna mieć przesrane, bo ma coraz mneijsze szanse na
    > przeżycie. ale wraz ze zmniejszeniem szans na przeżycie spada stopień
    > winy pieszego? Na serio?

    Serio.

    > 140@50. wina pieszego spadła do zera.
    > czyli jednak można wejść na drogę gdziekolwiek, bez pasów i to czy jest
    > to zgodne z prawem zależy od prędkości kierowcy?

    Nie. Może wleźć jak widzać gdziekolwiek i powinien to zrobić
    bezpiecznie. Jak wlezie przed jadącego normalnie to wina pieszego (choć
    w sumie jak go było widać to czemu został potrącony), jak 140 to raczej
    na pewno wina kierowcy.

    > Wybaczcie, ale jeśli tak, to nie jest kwestią czy my lub nasi potomkowie
    > pójdą siedzieć, tylko kiedy to nastąpi.

    Jakoś nie wydaje mnie się.


    --
    Shrek


  • 57. Data: 2021-07-22 06:37:02
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.07.2021 o 22:36, ii pisze:

    >> Odnosi się to do punktu pierwszego - czyli wchodzenia na jezdnię.
    >> Mądrze czy głupio to inna sprawa ale tak jest napisane. Więc masz
    >> rację - nie jest to jakoś bardzo skomplikowane - będąc na jezdni nie
    >> wchodzisz na jezdnię...
    >>
    >
    > Czemu dla pierwszego?

    A na który pas wchodzisz wchodząc na jezdnię geniuszu?

    --
    Shrek


  • 58. Data: 2021-07-22 06:43:03
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.07.2021 o 23:40, ii pisze:
    > W dniu 21.07.2021 o 21:49, Shrek pisze:
    >> W dniu 21.07.2021 o 20:54, ii pisze:
    >>
    >>> Ten z zachodniej Europy?
    >>
    >> Raczej nasz polski. Złożył zdanie odrębne od rzecznika policji co
    >> zdarza się rzadko w tą stronę.
    >>
    >
    > Ja tam nic nie mam do własnego zdania, ale czemu mielibyśmy podpierać
    > się innymi krajami, gdzie inne uwarunkowania są.

    Wydaje mi się, że raczej na podstawie polskich przepisów postawił zarzuty.

    --
    Shrek


  • 59. Data: 2021-07-22 09:00:21
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Nie od prędkości, lecz od przekroczenia prędkości.
    Cos jak dla jadącego przez pasy 130/60.


    -----
    > zależy od prędkości kierowcy?


  • 60. Data: 2021-07-22 11:38:41
    Temat: Re: ten drugi cię zabije
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 22.07.2021 o 06:37, Shrek pisze:
    > W dniu 21.07.2021 o 22:36, ii pisze:
    >
    >>> Odnosi się to do punktu pierwszego - czyli wchodzenia na jezdnię.
    >>> Mądrze czy głupio to inna sprawa ale tak jest napisane. Więc masz
    >>> rację - nie jest to jakoś bardzo skomplikowane - będąc na jezdni nie
    >>> wchodzisz na jezdnię...
    >>>
    >>
    >> Czemu dla pierwszego?
    >
    > A na który pas wchodzisz wchodząc na jezdnię geniuszu?
    >

    A ten drugi?

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: