Dnia Wed, 12 Aug 2009 00:00:06 -0700 (PDT), Janeo napisał(a):

> On 11 Sie, 21:01, Błażej <b...@i...pl> wrote:
>> Grubość:
>> - Nokia 15,2 mm
>> - C702 15,5 mm
>> Czy ja dobrze widzę? Nokia wygrała? Niemożliwe!!!
> Chyba, za przeproszeniem, w dupie wygrała.

W Twojej pewnie, skoro masz tam to, co Ci zostało z rozumu, jeśli wiesz o
czym piszę.
--
Pozdrawiam.
Błażej
Wszystkie nasze problemy zostały stworzone przez ludzi i mogą zostać przez
ludzi rozwiązane. JFK
http://share.ovi.com/album/mecenas.public
http://zlotemysli.w.interia.pl

do góry

On 12 Sie, 13:26, Waldek Godel <n...@o...info> wrote:
> to pojedź chociaż raz zagranicę.
Zgadzam się, jak to jest z nawigacją na każdej komórce (w tym w
wypasionych z SO) na setki czy tysiące km nie bardzo jest wygodna a
nawet wręcz męcząca, a w tych na Javę za granicą ze względu na roaming
dodatkowo nie do użytku... :-(
Pozdr. - Janeo
--------------------------
http://strony.aster.pl/janeo/SE_C702/C702.htm

do góry

Janeo <j...@g...com> Odpowiedz na news:03f2f360-3b73-482f-88e1-
b...@s...googlegroups.com:

> On 12 Sie, 13:26, Waldek Godel <n...@o...info> wrote:
>> to pojedź chociaż raz zagranicę.
> Zgadzam się, jak to jest z nawigacją na każdej komórce (w tym w
> wypasionych z SO) na setki czy tysiące km nie bardzo jest wygodna a
> nawet wręcz męcząca, a w tych na Javę za granicą ze względu na roaming
> dodatkowo nie do użytku... :-(

Np do TrekBuddy możesz używać map z karty pamięci.

Pozdrawiam!
--
Piotr Sobolewski
"My jsme Borg. Odpor je marny, budete asimilovani..."
http://adramel.prv.pl - artykuł o zgrywaniu przez karty TV.

do góry

On 13 Sie, 09:48, Adramelech <a...@t...nie.ma> wrote:
> Janeo <j...@g...com> Odpowiedz na news:03f2f360-3b73-482f-88e1-

> > On 12 Sie, 13:26, Waldek Godel <n...@o...info> wrote:
> >> to pojedź chociaż raz zagranicę.
> > Zgadzam się, jak to jest z nawigacją na każdej komórce (w tym w
> > wypasionych z SO) na setki czy tysiące km nie bardzo jest wygodna a
> > nawet wręcz męcząca, a w tych na Javę za granicą ze względu na roaming
> > dodatkowo nie do użytku... :-(
>
> Np do TrekBuddy możesz używać map z karty pamięci.
Zgoda dla turystyki, ale w nawigacji samochodowej już nie.
Osobiście ten "mankament" mnie nie dotyczy, bo mnie nawigacja
potrzebna w Polsce. Jak będę wybierał się za granicę, kupię jakiegoś
kwadratowego biedronkowca + mapę i hajda.
Pozdr. - Janeo
--------------------------
http://strony.aster.pl/janeo/SE_C702/C702.htm

do góry

... a najlepiej starego Nuvi 205, wtedy wszystko będzie tanio ;-)

do góry

>>> a z telefonem to
>>> bedzie problem by go stabilnie zamontować...
>>
>> O samochodowych uchwytach do telefonów nie słyszałeś? Nie pisz proszę
>> takich bzdur.
>
> Jeszcze kwestia zasilania jest np.

Zasilanie dokładnie tak samo, jak w przypadku "zwykłych" GPS-ów.

> Dedykowane uchwyty kosztują dużo a nawet w tanich nawigacjach są w cenie.
> No i te tanie nawigacje są tanie :)

Zawsze można kupić tani uchwyt uniwersalny - też dobrze to działa. A nawet
dedykowany uchwyt i oryginalna ładowarka samochodowa są tańsze, niż "tania
nawigacja" ;)

Poza tym nie ma się co przekonywać nawzajem, co jest lepsze - to są dwie
różne szkoły i tyle, kwestia gustu... Jedni wolą specjalnie nosić spore,
dedykowane urządzenie, mając w zamian duży ekran i nieco większą łatwość
obsługi. Inni wolą mieć GPS zawsze pod ręką, nawet jeśli wiąże się to z
pewnymi ograniczeniami. A jeszcze inni wybierają coś pomiędzy, decydują się
na palmphone'a ;)
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

do góry

Użytkownik "Wooyek" <wooyek@(nospam)epf.pl>

>>>> a z telefonem to
>>>> bedzie problem by go stabilnie zamontować...
>>>
>>> O samochodowych uchwytach do telefonów nie słyszałeś? Nie pisz proszę
>>> takich bzdur.
>>
>> Jeszcze kwestia zasilania jest np.
>
> Zasilanie dokładnie tak samo, jak w przypadku "zwykłych" GPS-ów.

Nie wydaje mi się.

>
>> Dedykowane uchwyty kosztują dużo a nawet w tanich nawigacjach są w cenie.
>> No i te tanie nawigacje są tanie :)
>
> Zawsze można kupić tani uchwyt uniwersalny - też dobrze to działa. A nawet
> dedykowany uchwyt i oryginalna ładowarka samochodowa są tańsze, niż "tania
> nawigacja" ;)

Tzn ? Uchwyt można kupić za mniej więcej 10zł, ale taki, że kabelek
zasilający trzeba będzie każdorazowo wtykać. Raz nie szkodzi, ale na dłuższą
metę to .. w końcu się gniazdko rozjedzie. W dedykowany uchwyt za 200..300zł
wkładasz telefon/palmofon i zasilanie już masz. Wydaje mi się, że te uchwyty
nawigacyjne albo takie właśnie są, albo sama "dedykowalność" nawigacji nie
rodzi konieczności podłączania jej i odłączania.

>
> Poza tym nie ma się co przekonywać nawzajem, co jest lepsze - to są dwie
> różne szkoły i tyle, kwestia gustu... Jedni wolą specjalnie nosić spore,
> dedykowane urządzenie, mając w zamian duży ekran i nieco większą łatwość
> obsługi. Inni wolą mieć GPS zawsze pod ręką, nawet jeśli wiąże się to z
> pewnymi ograniczeniami. A jeszcze inni wybierają coś pomiędzy, decydują
> się na palmphone'a ;)

No jasne, nic nie mam do wyborów, zwracam tylko uwagę, że z tymi kosztami
nawigacji opartej o telefony niekoniecznie tak dobrze jest. To bardziej
kwestia uniwersalności. Palmofon jest oczywiście bardziej uniwersalny niż
dedykowana nawigacja...

do góry

Dnia Sat, 15 Aug 2009 13:08:02 +0200, op23 napisał(a):


> Tzn ? Uchwyt można kupić za mniej więcej 10zł, ale taki, że kabelek
> zasilający trzeba będzie każdorazowo wtykać. Raz nie szkodzi, ale na dłuższą
> metę to .. w końcu się gniazdko rozjedzie. W dedykowany uchwyt za 200..300zł
> wkładasz telefon/palmofon i zasilanie już masz. Wydaje mi się, że te uchwyty
> nawigacyjne albo takie właśnie są, albo sama "dedykowalność" nawigacji nie
> rodzi konieczności podłączania jej i odłączania.

Autor wątku napisał, że używa nawigacji kilka razy w roku, więc nie ma się
co martwić o gniazdo ładowania. Raczej prędzej się zepsuje od normalenego
podłączania ładowarki.

--
Pozdrawiam.
Błażej
Wszystkie nasze problemy zostały stworzone przez ludzi i mogą zostać przez
ludzi rozwiązane. JFK
http://share.ovi.com/album/mecenas.public
http://zlotemysli.w.interia.pl

do góry

> W dedykowany
> uchwyt za 200..300zł wkładasz telefon/palmofon i zasilanie już masz.
> Wydaje mi się, że te uchwyty nawigacyjne albo takie właśnie są, albo
> sama "dedykowalność" nawigacji nie rodzi konieczności podłączania jej
> i odłączania.

Znawcą tematu GPS nie jestem, ale wszystkie nawigacje, jakich używałem (4),
wymagały podłączenia kabelka zasilania - a na drugim końcu do gniazda
zapalniczki. Czyli dokładnie tak, jak w telefonie. Więc chyba faktycznie
wydaje Ci się.
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

do góry

Użytkownik "Wooyek" <wooyek@(nospam)epf.pl>

>> W dedykowany
>> uchwyt za 200..300zł wkładasz telefon/palmofon i zasilanie już masz.
>> Wydaje mi się, że te uchwyty nawigacyjne albo takie właśnie są, albo
>> sama "dedykowalność" nawigacji nie rodzi konieczności podłączania jej
>> i odłączania.
>
> Znawcą tematu GPS nie jestem, ale wszystkie nawigacje, jakich używałem
> (4), wymagały podłączenia kabelka zasilania - a na drugim końcu do gniazda
> zapalniczki. Czyli dokładnie tak, jak w telefonie. Więc chyba faktycznie
> wydaje Ci się.

To napisałem, że dedykowana nawigacja samochodowa może sobie leżeć w
samochodzie do upadłego. Palmofon nie może, więc istotne jest czy
podłączanie naraża go na uszkodzenie.

do góry