Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neost
rada.pl...
On Thu, 20 Aug 2020 07:01:48 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>> Nie wiem jak pod linuxem, ale pod windows firefox jest chciwy -
>> szczytowe zuzycie pamieci widywalem i ponad 2 GB.

>FF pod Linuxem jest tak samo spierdolony. To jest upadek cywilizacji
>technicznej, inaczej się tego nie da określić.

a propos - uwazajcie na Androida, wlasnie wyszla calkiem nowa wersja,
mocno inna ... i sugeruje sobie zainstalowac na jakims mniej uzywanym
urzadzeniu.

Upadek cywilizacji ... albo postep :-)
DOM, megabajty w JS, tysiace reklam i obrazkow na stronie ...

>> I faktycznie FF jakos zle znosi usypianie.

>? No właśnie pomaga zamrożenie jego procesu i odmrożenie jak się chce
>używać. Tak jest szybciej niż pełen restart aplikacji bo FF źle znosi
>nawet pozostawienie w tle na jakiś czas z pustą zakladką.

Ja o windowsie mowie. Zamykam klape laptopa, podnosze, i po paru
dniach FF zajmuje gigabajty RAM, zglasza bledy skryptow, itp.

Zamykanie FF to osobny temat - chce po starcie miec ponownie otwarte
strony, FF niby pozwala ale nie zawsze to dziala.
Dostrzegam tu wiele bledow.

>> Ale wymaga zasilania do odswiezania RAM.

>Pobieranie na to mniej energii niż chodząca za ścianą lodówka to
>jest jakiś problem? Bądźmy poważni.

Ty chyba o jakims desktopie, a ja o laptopie.
Zamykam klape, pakuje, wychodze ... no i jak sie akumulator wyczerpie,
to trzeba hibernowac.
Samo podtrzymanie DRAM bateria robi dosc dlugo, ale przeciez nie
wiecznie.

Co prawda bardziej narzekam na to, ze czasem on sie nie chce uspic, i
wyciagam po godzinie goracy - bo w torbie wentylacja slaba.
I kto wie, czy to nie z winy FF.

Na to sie jeszcze naklada Win 10, ktore potrafi sobie laptopa w srodku
nocy uruchomic i widac jakies niezmiernie pilne rzeczy zrobic ...

J.