eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2011-10-27 16:38:41
    Temat: Re: szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
    Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>


    Użytkownik "Lewis"

    > Sytuacja wyglądała tak iż stłuczka wydarzyła się na "drogach"
    > szutrowych z tym że jadąc tą, którą poruszałem się ja (niech będzie to
    > droga A), tej drugiej (droga B) całkowicie nie było widać aż do
    > momentu dojechania do niej na odległość jakichś 3m. Jedna z nich (A)
    > na całej swojej szerokości jest jednorodnie szutrowa a druga (B) to
    > posypane żwirem jakieś dwie koleiny i trawa między nimi.
    > Dobra nie ważne że od razu mogło to dać do myślenia ale skoro
    > przychodzi koleś (właściciel najbliższych kilku działek) i mówi że
    > obie drogi to jego własność, dawno temu wykupiona od kogoś tam (chyba
    > poprzedniego właściciela czy jak to tam nazwał) "za 4kzł i krowę" po
    > czym pokazuje kawałek starej mapy geodezyjnej gdzie widnieje jedna z
    > dróg (A) oznaczona numerem i przypiskiem dr4 a druga (B) niestety jest
    > poza obszarem mapy, ale gość zapiera się że obie są oznaczone w ten
    > sam sposób są jego prywatną własnością i są równorzędne.
    > Wówczas zaufałem mu, uwierzyłem że jest tak jak mówi, napisałem
    > oświadczenie ale zaznaczyłem że dnia następnego pójdę do UMiG do
    > wydziału geodezji i dokładnie ustalę stan faktyczny, bo nie do końca
    > wydawało mi się to realne co mówi.
    >
    > Od tamtej pory wiem, że stan prawny jest inny niż koleś się zarzekał
    > ale żeby ustalić to prawnie trzeba było ruszyć sprawę sądownie bo
    > policja olała sprawę ciepłym moczem. To tyle.

    Ja jakiś tępak chyba jestem, dalej nie wiem co oświadczyłeś w tym swoim
    oświadczeniu! Przywaliłeś w gościa? Przywaliłeś, no to teraz o co masz
    pretensje, i dlaczego wypierasz się swojej winy?


  • 22. Data: 2011-10-27 16:59:28
    Temat: Re: szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-27 16:38, Przemysław Czaja pisze:
    >
    > Użytkownik "Lewis"
    >
    >> Sytuacja wyglądała tak iż stłuczka wydarzyła się na "drogach"
    >> szutrowych z tym że jadąc tą, którą poruszałem się ja (niech będzie to
    >> droga A), tej drugiej (droga B) całkowicie nie było widać aż do
    >> momentu dojechania do niej na odległość jakichś 3m. Jedna z nich (A)
    >> na całej swojej szerokości jest jednorodnie szutrowa a druga (B) to
    >> posypane żwirem jakieś dwie koleiny i trawa między nimi.
    >> Dobra nie ważne że od razu mogło to dać do myślenia ale skoro
    >> przychodzi koleś (właściciel najbliższych kilku działek) i mówi że
    >> obie drogi to jego własność, dawno temu wykupiona od kogoś tam (chyba
    >> poprzedniego właściciela czy jak to tam nazwał) "za 4kzł i krowę" po
    >> czym pokazuje kawałek starej mapy geodezyjnej gdzie widnieje jedna z
    >> dróg (A) oznaczona numerem i przypiskiem dr4 a druga (B) niestety jest
    >> poza obszarem mapy, ale gość zapiera się że obie są oznaczone w ten
    >> sam sposób są jego prywatną własnością i są równorzędne.
    >> Wówczas zaufałem mu, uwierzyłem że jest tak jak mówi, napisałem
    >> oświadczenie ale zaznaczyłem że dnia następnego pójdę do UMiG do
    >> wydziału geodezji i dokładnie ustalę stan faktyczny, bo nie do końca
    >> wydawało mi się to realne co mówi.
    >>
    >> Od tamtej pory wiem, że stan prawny jest inny niż koleś się zarzekał
    >> ale żeby ustalić to prawnie trzeba było ruszyć sprawę sądownie bo
    >> policja olała sprawę ciepłym moczem. To tyle.
    >
    > Ja jakiś tępak chyba jestem, dalej nie wiem co oświadczyłeś w tym swoim
    > oświadczeniu! Przywaliłeś w gościa? Przywaliłeś, no to teraz o co masz
    > pretensje, i dlaczego wypierasz się swojej winy?

    A jak Ty jadąc drogą gminną przywalisz w gościa który wyjedzie Ci na
    drogę z prywatnego dojazdu do prywatnej posesji to tez stwierdzisz że to
    jednak Twoja wina bo był z Twojej prawej pomimo tego że nie zastosował
    się do:

    Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po
    postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów
    ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

    na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego
    obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;
    na drogę z pola lub na drogę twardą z drogi gruntowej;

    2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować
    szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub
    uczestnikowi ruchu.

    --
    Części do A6 C4 sprzedam
    http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
    Pozdrawiam
    Lewis


  • 23. Data: 2011-10-27 17:02:27
    Temat: Re: szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-27 16:38, Przemysław Czaja pisze:

    > Ja jakiś tępak chyba jestem, dalej nie wiem co oświadczyłeś w tym swoim
    > oświadczeniu! Przywaliłeś w gościa? Przywaliłeś, no to teraz o co masz
    > pretensje, i dlaczego wypierasz się swojej winy?

    A oświadczyłem to iż przyznałem się do spowodowania kolizji nie
    ustępując pierwszeństwa przejazdu samochodowi nadjeżdżającemu z mojej
    prawej strony na skrzyżowaniu równorzędnym.
    Podpisałem bo zostałem wprowadzony w błąd co do skrzyżowania
    równorzędnego. Jak się okazało tam nie ma żadnego skrzyżowania jak
    zapewniał właściciel tylko wyjazd z posesji do drogi. Jasne?

    --
    Części do A6 C4 sprzedam
    http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
    Pozdrawiam
    Lewis


  • 24. Data: 2011-10-27 17:37:20
    Temat: Re: szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
    Od: Przemysław Czaja <p...@p...fm>


    Użytkownik "Lewis"

    > A oświadczyłem to iż przyznałem się do spowodowania kolizji nie
    > ustępując pierwszeństwa przejazdu samochodowi nadjeżdżającemu z mojej
    > prawej strony na skrzyżowaniu równorzędnym.
    > Podpisałem bo zostałem wprowadzony w błąd co do skrzyżowania
    > równorzędnego. Jak się okazało tam nie ma żadnego skrzyżowania jak
    > zapewniał właściciel tylko wyjazd z posesji do drogi. Jasne?

    Teraz jasne, jednak z moim rozumem coś nie tak, załapuję coraz później
    :)

    Pozdrówki


  • 25. Data: 2011-10-27 17:38:51
    Temat: Re: szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-27 17:37, Przemysław Czaja pisze:
    >
    > Użytkownik "Lewis"
    >
    >> A oświadczyłem to iż przyznałem się do spowodowania kolizji nie
    >> ustępując pierwszeństwa przejazdu samochodowi nadjeżdżającemu z mojej
    >> prawej strony na skrzyżowaniu równorzędnym.
    >> Podpisałem bo zostałem wprowadzony w błąd co do skrzyżowania
    >> równorzędnego. Jak się okazało tam nie ma żadnego skrzyżowania jak
    >> zapewniał właściciel tylko wyjazd z posesji do drogi. Jasne?
    >
    > Teraz jasne, jednak z moim rozumem coś nie tak, załapuję coraz później :)
    >
    > Pozdrówki

    Spoko, cieszę się że wszystko już zostało wyjaśnione.

    --
    Części do A6 C4 sprzedam
    http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
    Pozdrawiam
    Lewis


  • 26. Data: 2011-10-28 09:36:51
    Temat: Re: szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
    Od: "Mako" <m...@n...com>


    > To była ta Policja czy nie była na miejscu? Podejmowała jakieś czynności
    > czy nie? Ukarała mandatem sprawcę? Jak była to musi z tego być ślad w
    > papierach.

    Jesli była Policja to wystawiła mandat i w takim przypadku nie powinieneś
    mieć oświadczenia sprawcy.

    M.


  • 27. Data: 2011-10-28 10:54:34
    Temat: Re: szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>

    >> To była ta Policja czy nie była na miejscu? Podejmowała jakieś czynności
    >> czy nie? Ukarała mandatem sprawcę? Jak była to musi z tego być ślad w
    >> papierach.
    >
    > Jesli była Policja to wystawiła mandat i w takim przypadku nie powinieneś
    > mieć oświadczenia sprawcy.

    Odpowiadasz złej osobie ale zgoda, jak była policja i mandat to oświadczenie
    jest zbędne. Więc albo policja była i sobie pojechała bo "uczestnicy się
    dogadają" i nie chciała dodatkowo karać sprawcy i wtedy nic nie będzie
    wiadomo o takiem zdarzeniu na policji, albo ktoś tu nagina fakty.


  • 28. Data: 2011-10-28 14:14:20
    Temat: Re: szkoda komunikacyjna - oświadczenie sprawcy nic nie warte!
    Od: marcin <l...@k...cwo>

    W dniu 2011-10-28 10:54, BaX pisze:
    >>> To była ta Policja czy nie była na miejscu? Podejmowała jakieś czynności
    >>> czy nie? Ukarała mandatem sprawcę? Jak była to musi z tego być ślad w
    >>> papierach.
    >>
    >> Jesli była Policja to wystawiła mandat i w takim przypadku nie
    >> powinieneś mieć oświadczenia sprawcy.
    >
    > Odpowiadasz złej osobie ale zgoda, jak była policja i mandat to
    > oświadczenie jest zbędne. Więc albo policja była i sobie pojechała bo
    > "uczestnicy się dogadają" i nie chciała dodatkowo karać sprawcy i wtedy
    > nic nie będzie wiadomo o takiem zdarzeniu na policji, albo ktoś tu
    > nagina fakty.

    czasami policja przyjezdza i proponuje spisanie oswiadczenia nie
    wypisujac notatki ani mandatu, podajac uczestnikom jedynie numer KW.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: