-
61. Data: 2010-09-03 11:28:16
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-09-03, Tytus z fabryki <t...@g...pl> wrote:
> Siemka
>
> ***"KJ Si?a S?ów"
> KJ Brand New Frame (coprajty by Sting)
>
> Drzyjcie wymiatacze torowi :)
> Nie wazne czy brand new wazne zeby nie pecala :)
>
A Ty co? Wrociles i juz znowu szydzisz ze wszystkich?
--
Artur
ZZR 1200
-
62. Data: 2010-09-03 11:31:11
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
AZ pisze:
> A Ty co? Wrociles i juz znowu szydzisz ze wszystkich?
Wrócil, widziałem go wczoraj, jaki opalony na złoto, włącznie z kurteczką.
KJ AE
Brand New Frame
-
63. Data: 2010-09-03 11:36:57
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2010-09-03, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
> AZ pisze:
>
>> A Ty co? Wrociles i juz znowu szydzisz ze wszystkich?
>
> Wrócil, widziałem go wczoraj, jaki opalony na złoto, włącznie z kurteczką.
>
Na tym smiesznym skuterku?
--
Artur
ZZR 1200
-
64. Data: 2010-09-03 11:56:40
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
AZ pisze:
> Na tym smiesznym skuterku?
Wczoraj byl smieszny nawet bez skuterka.
Robi chlopak postepy.
KJ
-
65. Data: 2010-09-03 12:02:39
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: "Tytus z fabryki" <t...@g...pl>
Siemka
*** "KJ Siła Słów"
AZ pisze:
Chlopaki zbierzcie sie do podrozy...:)
--
Pozdrawiam
Tytus z fabryki
-
66. Data: 2010-09-03 16:48:18
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: "ania" <a...@t...kropka.pl>
Użytkownik "Jacot"
> Liczys, ze wychowasz? Wspolczesna nauka raczej nie potwierdza takich
> cudownych przypadkow, co sie nie udalo przez lat 20 i pare, tego kilka
> postow nie odrobi.
bo widzisz - "nasze" pokolenie kulture wysysalo z melkiem matki, a teraz
wszystko karmione jest ze sloikow wiec i ukulturalniac trzeba na lekcjach w
szkole
chyba, ze jakis postep tez jest w tej dziedzinie i mozna cos wyssac ze
sloika?
--
ania
-
67. Data: 2010-09-03 18:45:09
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: Qlfon <r...@l...pl>
W dniu 2010-08-30 12:52, AZ pisze:
> Nie, na oczy nie widzialem idioty wiozacego deski snowboardowej na skuterze.
Tak tylko wtrącę: kilka dni temu widziałem skuter (jakaś 125 na
wiekszych kołach) z uchwytem do transportu deski....surfingowej:)
Całkiem sporo ich w sumie widziałem.
O takie coś: http://www.travelingpuffins.com/2010/01/19/337/
--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050
-
68. Data: 2010-09-06 11:20:02
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
woohoo pisze:
> I taka mała historyjka, która może dać ci do myślenia: po zakup deski
> wraz z butami i wiązaniami pojechałem skuterem do miasta oddalonego o 40
> km. Sprzęt kupiłem i przewiozłem skuterem. Odpowiedz sobie na pytanie,
> czy starczyłoby ci jaj na taką przejażdżkę z deską długości 155 cm, czy
> może pojechałbyś samochodem?
> Uznaj to za pytanie retoryczne, bo swoją ostatnią wypowiedzią
> wystarczająco dobitnie udowodniłeś, żeś miętka pizda, której motocykl
> służy do przedłużania.
a jak jechałem gixerem 20km z kilkoma rurami PCV fi75, 120 czy 150cm dł
w plecaku i pudełkiem z kolankami do tego na tylnym taborecie, to liczy
się? kozak juz jestem czy jeszcze mam se kupic deske grubosci 1cm
idealnie pasujaca do plecaka odpowiedniego z tymi butami?
zważ koleś na słowotok własny i kulture osobistą, a nie na przynależność
etniczną, bo ta kultury nie ma w dna wklejonej, a u Ciebie to z jej
nabyciem jest również kłopot lekki.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
69. Data: 2010-09-06 11:21:57
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Jacot pisze:
> woohoo <2...@D...pl> wrote:
>> czy starczyłoby ci jaj na taką przejażdżkę z deską długości 155 cm,
>
> Na skucie to moze rzeczywiscie jest ekstrema.
> Wiekszosc materialu do remontu chalupy przewiozlem kiedys na motorze,
> w tem rury kanalizacyjne, wodociagowe, deski i takie tam, w odcinkach
> nie mniejszych niz 2000 mm...
krw. to nie błysnąłem oryginałem.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5
-
70. Data: 2010-09-06 11:24:13
Temat: Re: suzuki GSXR1000K5 - ogloszenie
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
woohoo pisze:
> W dniu 2010-08-30 12:53, Jacot pisze:
>> Na skucie to moze rzeczywiscie jest ekstrema.
>
> Nie jest, ale większość cwaniaczków jeżdżących litrowymi szlifierkami
> użyłaby do tego celu samochodu. A później chadzała po Krupówkach z deską
> w łapie, albo leżała na OIOM-ie.
to ja chyba jestem mniejszość cwaniaczków.
>> Wiekszosc materialu do remontu chalupy przewiozlem kiedys na motorze,
>> w tem rury kanalizacyjne, wodociagowe, deski i takie tam, w odcinkach
>> nie mniejszych niz 2000 mm...
>
> Jak nie miałeś alternatywy w postaci samochodu, to szacun, ale mniejszy
> niż byłby w przypadku, gdybyś je woził motocyklem z powodu większej
> przyjemność z jazdy niż w puszcze.
a z powodu potrzeby zakupu natychmiastowego, mając pod ręką wyłacznie
motocykl? aha, wtedy nie ma alternatywy, bo auto jest 20km ode mnie. no
dobra.
--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5