On Aug 30, 2:34 pm, woohoo <2...@D...pl> wrote:
> W dniu 2010-08-30 14:24, n...@s...com pisze:
>
> > Ale to niedawno bylo czy dawno i wtedy z nartami ?
>
> Czy dawno, to kwestia względna, ale raczej tak, bo jakieś 6 lat temu (7
> lat temu kupiłem skuter, rok później snowboard).
>
> > o kraj produkcji/pochodzenia mi sie rozchodzilo.
>
> Import z Italii (Malaguti F15).
>
> > No przeciez pisalem ze jak nima litra to nie jedzie.
>
> Na samym początku, po przesiadce z roweru, wydawało mi się, że jeździ.
> Dopiero po jakimś czasie zauważyłem, że wcale nie jeździ, a ledwie się
> toczy. No ale dotaczałem się nim już po 200 km w jedną stronę na
> przykładowy Motor Bike Show i żyję. :)

Dzieki buntownikom swiat nie tetryczeje. Pietrowe inwektywy oceniam
duzo wyzej, niz mizerniutkie pare slow o sobie. Sumarycznie jednak
fajny jestes. Kompleksu "pinionszkow" prawie nie widac. Najlepiej go
zamaskujesz gdy kompletnie przestaniesz o tym wspominac.
No i nie przejmuj sie - kiedys przytyjesz, troche wylysiejesz, ale za
to mniej bedziesz musial liczyc sie z groszem. Moze tez uslyszysz o
kulturze, tej osobistej. Polecam.


--
Pozdrawiam, Artu / Kef