Użytkownik Pszemol napisał:
[..]
> A pytanie do panów serwisantów: rzeczywiscie spotykacie sie z tym
> żeby taka technika lat 70-80 się psuła? Bo ja nie - TTLe się nie psują,
> raczej problem jest ze stykami, lutowaniem lub nie daj boże podstawkami.
> Sam scalak jako taki jeszcze się nie spotkałem aby był ubity... A wy?

Niedawno miałem przykry przypadek w "pojeździe" elektrycznym, w wyniku
awarii silnika (pytałem o naprawę komutatora - naprawiłem, silnik
działa) poszło zwarcie ze szczotek na obudowę, paliło to bezpiecznik na
masie i NE555 przetwornicy robiącej ujemne napięcie w komputerze
sterującym (płytka wielowarstwowa na PIC'u serii 16 jeśli dobrze
pamiętam, nie mam motywacji by ją głębiej analizować), nie wiem czemu
tak się stało, myślę że to po prostu nie tyle błąd co niedoróbka
projektanta który nie przewidział takiej sytuacji. (Na rynku wtórnym
komputerki chodzą po 200-300GBP)

--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html