>
> Według mnie (ale nigdy nic takiego sam nie robiłem) kluczowe jest
> oddzielenie obwodu pompy od obwodu oświetlenia tak, aby tąpnięcie na
> obwodzie pompy nie przenosiło się bezpośrednio do obwodu oświetlenia.
> Wtedy akumulator lub duży kondensator w obwodzie oświetlenia ma szansę
> coś pomóc (czyli akumulator zasila tylko oświetlenie).
>
> Co do oddzielenia to według mnie są do sprawdzenia dwie możliwości:
> - dioda (najlepiej Schotky),
> - dławik (ale rzędu 1H).
>

Dwa warunki:

1. Odpowiednio sztywny napieciowo zasilacz (czyli stabilizowany) w
zakresie prądów występujących w obwodzie (czyli I rozruchu pompy + I ośw.)
2. Przewody od oświetlenia i od pompy oddzielnie podłączone wprost do
zacisków ww. zasilacza. Czyli żadnych odcinków wspólnych.

W obwodzie skonfigurowanym jw. nic nie ma prawa migać.

Natomiast jeśli zasilacz słabuje czyli nie wyrabia prądu załączenia
pompy) można próbować:

1. ograniczyć prąd rozruchu pompy rezystorem (np. 0.1 om).
2. dodatkowo podłączyć (gigantyczny - ni echce mi sie liczyć) C do
zacisków pompy.

Co do dławika 1H użytecznego przy DC 4A mam spore watpliwości czy się
opłaca iść w tą stronę.

A najprościej podłączyć dwa zasilacze i problem rozwiązany.