eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmserwis Samsunga
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 21. Data: 2013-01-02 17:19:29
    Temat: Re: serwis Samsunga
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "MaciekBabciaDobosz" napisał w wiadomości
    >Bajka o zalaniu to stała śpiewka serwisów elektroniki. Np. jest to

    Z tym ze czasem uzasadniona - wlasciciel niby pewny ze nie zalal, a
    telefon noszony w przepoconej kieszeni, w czasie deszczu, na wycieczce
    w tropiki ..

    >norma dla serwisu Asusa w Koszalinie. Miałem z nimi przechery gdy
    >pracy
    >odmówił netbook używany w serwerowni jako awaryjna konsola. I nigdzie
    >nie wynoszony. Też był "zalany". Nawet fotki mi przysłali. Po czym
    >zaproponowali przymusowe darmowe "złomowanie" u nich o ile nie
    >zapłacę
    >za kuriera i "ekspertyzę" i nie odbiorę w ciągu 30 dni. Po liście od
    >nas z żądaniem zwrotu w takim samym stanie w jakim go
    >otrzymali w celu niezależnej ekspertyzy rura im zmiękła i komp
    >oddali.
    >Co dziwo po otworzeniu - bo niby już nie było gwarancji i po wymianie
    >przetartego kabla do matrycy komp działa do dziś. Śladów zalania jak
    >na
    >przesłanych fotach nie stwierdziłem.

    Akurat slady zalania latwo wyprodukowac, wiec nie ma sie co cieszyc.
    Otwarcie w obecnosci bieglego rzeczoznawcy, albo ta kontrolna nalepka,
    widoczna bez otwierania i opisana wyraznie w instrukcji - to by
    zabezpieczylo nabywce.

    J.


  • 22. Data: 2013-01-03 09:58:40
    Temat: Re: serwis Samsunga
    Od: Maciek "Babcia" Dobosz <b...@j...org.pl>

    Dnia 2013-01-02, o godz. 17:19:29
    "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Z tym ze czasem uzasadniona - wlasciciel niby pewny ze nie zalal, a
    > telefon noszony w przepoconej kieszeni, w czasie deszczu, na
    > wycieczce w tropiki ..

    Ale tu jest różnie - jak pisałem bez problemu zrealizowano naprawę
    Samsunga zalanego w deszczu. Sam nie wiem kiedy naprawiają a kiedy
    nie. ;-)

    > Akurat slady zalania latwo wyprodukowac, wiec nie ma sie co cieszyc.

    Wiem to dokładnie. ;-) Tyle że po odebraniu śladów zalania nie było.
    Choć fotki dostałem. Informowałem o tym Asusa ale oni z automatu
    odpisali że wierzą serwisowi.

    > Otwarcie w obecnosci bieglego rzeczoznawcy, albo ta kontrolna
    > nalepka, widoczna bez otwierania i opisana wyraznie w instrukcji - to
    > by zabezpieczylo nabywce.

    Problem w tym że większość ludzi nie ma pojęcia o takich metodach a po
    wysłaniu do serwisu nie ma możliwości oceny w jakim stanie jest ich
    sprzęt i musi przyjmować na wiarę to co powie im serwisant. Mało kto
    np. zadaje sobie trud chociażby dokładnego obfotografowania wysyłanego
    sprzętu. I potem zdarzają się kwiatki typu porysowana czy połamana w
    serwisie obudowa której nie chcą wymienić "bo tak było". temat rzeka.
    Najlepiej jest chyba z serwisem on-site gdy do nas dociera serwisant w
    częściami i przy nas robi naprawę. Ale takie coś oferuje niewiele firm
    i na dodatek nie w najtańszym segmencie sprzętu.

    Zdrówko

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: