eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodysens "spawania" chlodnicyRe: sens "spawania" chlodnicy
  • Data: 2011-02-22 17:12:46
    Temat: Re: sens "spawania" chlodnicy
    Od: "Michał \"HoMMeR\" Paszek" <hommer@[SPAM_SIO]3star.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-02-22 16:49, Jotte pisze:
    >> Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.
    > Niby dlaczego? Kto tak powiedział?

    Ogólnie przyjęte zasady savoir vivre.
    >
    >> dlaczego według Ciebie w samochodzie osobowym należałoby wymienić całą
    >> piastę?
    > Jestem niezwykle ciekaw gdzie wyczytałeś, że wg mnie należy w
    > samochodzie wymienić całą piastę.

    Skoro ze względu na ryzyko ponownego wystąpienia nieszczelności w
    naprawianej chłodnicy należy kupić nową, to takie samo przeświadczenie
    powinno kierować wymieniającego piastę. Sam to napisałeś.

    > A ktoś twierdził, że nie można?
    > Stary - ty wzorem (niechlubnym) innych dyskutujesz sam ze sobą.
    > Dobra, OK, niektórzy tak mają. Ale czy koniecznie musi być publicznie?

    Ty twierdziłeś. Czym się różni nieszczelność naprawionej chłodnicy od
    nieszczelności naprawionego przewodu hydraulicznego? Niczym. Skoro
    jednego nie można zrobić, to dlaczego można drugie?

    >> Wolałbyś kupić tą samą obudowę rozrządu z wadą konstrukcyjną, czy
    >> naprawić uszkodzoną i mieć gwarancję, że usterka ponownie nie wystąpi?

    > Wolałbym dostać od producenta nową, pozbawiona już wad obudowę rozrządu
    > wraz z przeprosinami za sprzedanie wadliwego produktu i rekompensatą za
    > stracony czas i - być może - poniesione koszty jego fuszerki.

    Nawet jeśli musiałbyś na taką obudowę czekać nie wiadomo ile, albo w
    ogóle byś się nie doczekał, bo model silnika został przekonstruowany i
    już nie produkowany?

    > A ja wolę samochód z dobrą, nie naprawianą głowicą.
    > Niemniej - co kto lubi.

    Dla mnie nie ma znaczenia, czy nową, czy naprawianą. Najważniejsze, że
    sprawną.

    > Skoro tylko takie koszty bierzesz pod uwagę, to co ja ci mam powiedzieć?

    Biorę pod uwagę wszystkie koszty. Koszt przestoju, robocizny, straconych
    nerwów.

    > A ja chłodnice kupuję nowe...

    A ja naprawiam.

    >> Jaką masz pewność kupując nową część, że za miesiąc się nie zepsuje?
    > Żadną. Po prostu prawdopodobieństwo usterki nowej uważam za mniejsze niż
    > naprawianej.

    Obyś się kiedyś nie "przejechał". Małe chińskie rączki też potrafią co,
    nieco spartolić.

    >> Jakoś nie pamiętam
    > Z wiekiem tak się dzieje. U siebie też to powoli obserwuję.

    Ciekawe spostrzeżenie. Na swój wiek nie narzekam, pamięć mam adekwatną
    do swojego wieku.

    --
    Michał "HoMMeR" Paszek
    hydrokomfort by Citroen Xantia

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: