-
21. Data: 2010-06-07 08:22:53
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: n...@s...com
On Fri, 04 Jun 2010 09:09:11 +0200, Kuczu <q...@g...com> wrote:
>Bzdura. Powinni zarejestrowac motocykl na probne tablice celem dojazdu
>na badania techniczne. Robilem tak kilka razy, ostatnio miesiac temu, i
>nigdy nie bylo problemu.
A tak konkretnie, ktory to przepis zezwala na poruszanie sie po
drogach publicznych bez waznego przegladu ?
pozdr
newrom
PS. w kraku kiedys probowalem wziac 'na dojazd na badania' i
otrzymalem odpowiedz 'przeglad musi byc'. Nie znalazlem odpowiedniego
przepisu wiec pojechalem bez papira.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
22. Data: 2010-06-07 08:43:01
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2010-06-06 10:47:54 +0200, Kuczu <q...@g...com> said:
>> Jest taki przepis, tylko nie ma nic na temat kary za jego nieprzestrzeganie
>> :-)
>> (obdzwonione w moim WK)
>
> Dokladnie. W tym tygodniu pytalem osobiscie w WK. Kupujacy ma 30 dni na
> zawiadomienie swojego WK o nabyciu a ten odnotowuje to w Ksiazce
> Pojazdu, co jest tozsame z przerejestrowaniem (tak wiec wysylanie
> zawiadomienia listem, jak niektorzy kiedys sugerowali, jest bzdura).
Ale pan/pani w WK podparł się jakimś konkretnym przepisem, czy tylko
swoim widzimisiem? Bo zgodnie z literą prawa jest dokładnie jak napisał
Jacot. Masz zawiadomić, nie jest powiedziane jak, wszelkie twierdzenia,
że potwierdzenie do przez wpis w KP (której pojazd może nie mieć), to
dopiero są bzdury wyssane z urzędniczego palucha. No ale w końcu mamy
wolność wyzania i każdy może wierzyć w co tylko zechce... ;-)
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
23. Data: 2010-06-07 10:01:52
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: moonraker <m...@e...pl>
W dniu 2010-06-07 10:09, n...@s...com pisze:
> On Fri, 4 Jun 2010 23:09:25 +0200, "ErgoSum"<n...@n...pl>
> wrote:
>
>> Cena na umowie 900zl (bo zdekompletowany), kompletny do odbudowy
>> wart jest okolo 2.000,-
>> wiec teoretycznie nie musze placic podatku, ale jak to zweryfikowac?
>> Czy przy cenie ponizej 1tys mozna isc bezposrednio do WK i rejestrowac,
>> czy trzeba zalatwiac jakies formalnosci w US i
>> pytac ich o zgode na ta cene?
>
> Kogo chcesz pytac ?
> Jesli kupiles za 9 stowek to nie placisz podatku. Jesli przegiales z
> cena to US moze zapytac rzeczoznawce. Jesli jego cena bedzie sie
> znaczaco roznila z tym co zadeklarowales bedziesz musial zaplacic.
> Oczywiscie mozesz sie podeprzec swoja wycena.
> No chyba ze jestes oszustem skarbowym i zaplaciles wiecej, a chcesz
> oszukac skarb panstwa ;>
> Ale prawde mowiac to nie sadze zeby ktokolwiek robil problemy.
>
Niestety tak pięknie to nie jest. Urzędu skarbowego nie interesuje ile
faktycznie zapłaciłeś tylko wartość jaką mają wpisaną w swoich tabelkach
dla danego pojazdu. Jeżeli cena na umowie jest zbliżona do wartości z
tabelek to taka umowa "przechodzi". Jeżeli nie, pani w okienku nanosi
swoje poprawki a Ty to podpisujesz jeżeli się z tym zgadzasz i płacisz
od tej ceny podatek. A jeżeli się nie zgadzasz powołujesz rzeczoznawcę
do wyceny i tyle.
--
Pozdrawiam
moonraker
Stara CZ i DRZ
http://bikepics.com/members/moonraker/
-
24. Data: 2010-06-07 10:11:42
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: n...@s...com
On Mon, 07 Jun 2010 12:01:52 +0200, moonraker <m...@e...pl>
wrote:
>dla danego pojazdu. Jeżeli cena na umowie jest zbliżona do wartości z
>tabelek to taka umowa "przechodzi". Jeżeli nie, pani w okienku nanosi
>swoje poprawki a Ty to podpisujesz jeżeli się z tym zgadzasz i płacisz
>od tej ceny podatek. A jeżeli się nie zgadzasz powołujesz rzeczoznawcę
>do wyceny i tyle.
Co urzad to obyczaj ? w US Krakow-Pradnik (kilka lat temu, przyznaje)
procedura byla normalna. Czyli kwestionujacy urzad powolywal
rzeczoznawce do oceny wartosci. Za ekspertyze placil ten co
'przegrywal'.
Zmienilo sie czy mnie oszukano ? :)
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html
-
25. Data: 2010-06-07 10:21:20
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 07.06.2010 moonraker <m...@e...pl> napisał/a:
> W dniu 2010-06-07 10:09, n...@s...com pisze:
>> On Fri, 4 Jun 2010 23:09:25 +0200, "ErgoSum"<n...@n...pl>
>> wrote:
>>
>> Kogo chcesz pytac ?
>> Jesli kupiles za 9 stowek to nie placisz podatku. Jesli przegiales z
>> cena to US moze zapytac rzeczoznawce. Jesli jego cena bedzie sie
>> znaczaco roznila z tym co zadeklarowales bedziesz musial zaplacic.
>> Oczywiscie mozesz sie podeprzec swoja wycena.
>> No chyba ze jestes oszustem skarbowym i zaplaciles wiecej, a chcesz
>> oszukac skarb panstwa ;>
>> Ale prawde mowiac to nie sadze zeby ktokolwiek robil problemy.
>>
>
> Niestety tak pięknie to nie jest. Urzędu skarbowego nie interesuje ile
> faktycznie zapłaciłeś tylko wartość jaką mają wpisaną w swoich tabelkach
> dla danego pojazdu. Jeżeli cena na umowie jest zbliżona do wartości z
> tabelek to taka umowa "przechodzi". Jeżeli nie, pani w okienku nanosi
> swoje poprawki a Ty to podpisujesz jeżeli się z tym zgadzasz i płacisz
> od tej ceny podatek. A jeżeli się nie zgadzasz powołujesz rzeczoznawcę
> do wyceny i tyle.
Ależ jest tak jak napisał newrom. Zainteresowanemu, polecam doczytanie
właściwych w danej sytuacji przepisów. Od urzędnika należy wymagać
podstawy prawnej wydawanej decyzji. Powtarzanie zasłyszanych plotek jest
niezbyt rozsądne.
--
kakmaratgmaildotcom
-
26. Data: 2010-06-07 10:29:45
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
kakmar napisał(a):
> Ależ jest tak jak napisał newrom. Zainteresowanemu, polecam doczytanie
> właściwych w danej sytuacji przepisów. Od urzędnika należy wymagać
> podstawy prawnej wydawanej decyzji. Powtarzanie zasłyszanych plotek jest
> niezbyt rozsądne.
Dokladnie. Ja o dziwo dalem sie raz nabrac przez pania urzedniczke i
zaplacilem wiecej. Straszyla jakimis kosztami rzeczoznawcy. Teraz juz
sie nie dam zrobic w balona. Nazwisko, namiary na kierownika, namiary na
podstawe prawna i od razu inna gadka.
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
-
27. Data: 2010-06-07 11:41:14
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 12:01:52 +0200, osobnik zwany moonraker
wystukał:
> Niestety tak pięknie to nie jest. Urzędu skarbowego nie interesuje ile
> faktycznie zapłaciłeś tylko wartość jaką mają wpisaną w swoich tabelkach
> dla danego pojazdu. Jeżeli cena na umowie jest zbliżona do wartości z
> tabelek to taka umowa "przechodzi". Jeżeli nie, pani w okienku nanosi
> swoje poprawki a Ty to podpisujesz jeżeli się z tym zgadzasz i płacisz
> od tej ceny podatek. A jeżeli się nie zgadzasz powołujesz rzeczoznawcę
> do wyceny i tyle.
byzydura. Po pierwsze nie idziesz do panienki tylko składasz deklarację
PCC-3 na dziennik podawczy. Pani nie ma nic do gadania bo to jest
deklaracja podatnika a pani w okienku nie jest merytoryczna a tylko
uchwytem do pieczątki "wpłynęło". Potem mogą sobie ją analizować i
ewentualnie wszcząć postępowanie.
--
BMW R1100GS '95
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
28. Data: 2010-06-07 13:59:09
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: Jacot <j...@m...pl>
moonraker <m...@e...pl> wrote:
>dla danego pojazdu. Jeżeli cena na umowie jest zbliżona do wartości z
>tabelek to taka umowa "przechodzi". Jeżeli nie, pani w okienku nanosi
>swoje poprawki a Ty to podpisujesz jeżeli się z tym zgadzasz i płacisz
>od tej ceny podatek. A jeżeli się nie zgadzasz powołujesz rzeczoznawcę
>do wyceny i tyle.
A kto Ci kaze chodzic do jakichs okienek?;)
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://www.stokrotka.ath.cx/
-
29. Data: 2010-06-07 14:12:20
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: moonraker <m...@e...pl>
W dniu 2010-06-07 12:11, n...@s...com pisze:
> On Mon, 07 Jun 2010 12:01:52 +0200, moonraker<m...@e...pl>
> wrote:
>
>> dla danego pojazdu. Jeżeli cena na umowie jest zbliżona do wartości z
>> tabelek to taka umowa "przechodzi". Jeżeli nie, pani w okienku nanosi
>> swoje poprawki a Ty to podpisujesz jeżeli się z tym zgadzasz i płacisz
>> od tej ceny podatek. A jeżeli się nie zgadzasz powołujesz rzeczoznawcę
>> do wyceny i tyle.
>
> Co urzad to obyczaj ? w US Krakow-Pradnik (kilka lat temu, przyznaje)
> procedura byla normalna. Czyli kwestionujacy urzad powolywal
> rzeczoznawce do oceny wartosci. Za ekspertyze placil ten co
> 'przegrywal'.
>
Przerabiałem taką akcje niedawno z samochodem. I powiedziano mi że
oczywiście mam prawo się nie zgodzić z "ich" wyceną i powołać
rzeczoznawce do wyceny i jeżeli wycena rzeczoznawcy będzie się różniła o
więcej niż 1/3 kwoty z ich tabelek to US płaci za koszty wyceny.
Odpuściłem i wolałem zapłacić tak jak było wg tabelki, bo podatku wyszło
niewiele więcej i szkoda było mi czasu na załatwianie tego.
--
Pozdrawiam
moonraker
Stara CZ i DRZ
http://bikepics.com/members/moonraker/
-
30. Data: 2010-06-07 15:07:34
Temat: Re: rejestracja bez przegladu
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 07.06.2010 moonraker <m...@e...pl> napisał/a:
> Przerabiałem taką akcje niedawno z samochodem. I powiedziano mi że
> oczywiście mam prawo się nie zgodzić z "ich" wyceną i powołać
> rzeczoznawce do wyceny i jeżeli wycena rzeczoznawcy będzie się różniła o
> więcej niż 1/3 kwoty z ich tabelek to US płaci za koszty wyceny.
> Odpuściłem i wolałem zapłacić tak jak było wg tabelki, bo podatku wyszło
> niewiele więcej i szkoda było mi czasu na załatwianie tego.
>
Ale robisz dezinformację. Nie będę szukał teraz pp, i napiszę tylko z
pamięci:
US może uznać że cena na umowie, jest "niedobra". Może wezwać stronę
umowy, płatnika do złożenia wyjaśnień. Strona umowy może wyjaśniać, albo
pokazać liczbę na umowie i powiedzieć "o tyle było".
US może zlecić rzeczoznawcy wycenę przedmiotu umowy.
Jeśli wycena rzeczoznawcy różni się o >30% od ceny na umowie, to w drodze
decyzji adm. może wtedy zażyczyć sobie: podatku, zwrotu kosztów wyceny i
nie pamiętam zupełnie czy czegoś więcej. Wtedy niestety trzeba zapłacić.
Ale Płatnik, może złożyć odwołanie albo zażalenie na decyzję, będzie o
tym pouczenie i termin na świstku. Itd. Docelowo może skończyć się na
drodze sądowej.
Polecam zapoznać się z przepisami zanim się kogoś dezinformuje.
--
kakmaratgmaildotcom