eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 182

  • 131. Data: 2012-03-11 13:28:57
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>

    AL <a...@s...tam> wrote:
    > W dniu 2012-03-10 01:03, Skrypëk pisze:
    >> ALdroid <a...@n...ma.takiego.adresu.pl> wrote:
    >>> Dnia Fri, 09 Mar 2012 22:22:41 +0100, atm <...@v...pl> naskrobał przy
    >>> słoiku:
    >>>> Apropos Nokii, cos im ostatnio slabo idzie. Moze po rozkreceniu na
    >>>> dobre sprzedazy telefonow z WP w koncu zlapia choc troche wiatru w
    >>>> zagle bo poki co jest slabo.
    >>>
    >>> i poki zostana przy WP7 lub M$ nie 'naprawi' tego dziwnego wytworu -
    >>> to nic sie nie poprawi.
    >>
    >> Nie, synu, nie zostaną przy WP7.5, bo będzie WP8 a potem następne
    >> wersje. Skąd w ogóle pomysł, że mieliby zostać przy WP7?
    >>
    > jak na razie WP8 jest zagadka i jesli przejmie sposcizne po WP7 to
    > dalej nic sie nie zmieni.

    Jaką "sposcizne"? Że nadal będzie mityczne "ośm kafli"? No interfejs nadal
    będzie metro i bardzo dobrze. To nie przeszkadza w dodawaniu nowych
    funkcjonalności.
    A zmieni się najbardziej android, których już w najnowszej wersji z metro
    ostro zrzyna. A ponieważ powoduje to uproszczenie interfejsu, młodzież już
    zaczyna płakać.

    >>> Dalej daje nokii 2 lata i bedzie plajta ( no chyba, ze cos sie
    >>> zmieni na plus w tematach w/w)
    >>
    >> No jeśli androidziarskie prognozy będą tak samo trafne jak na temat
    >> ajfonów, to za dwa lata Nokia będzie najbogatszą firmą na świecie.
    >>
    >
    > zebys nie musial tego odszczekiwac ;)

    To ty się bawisz w proroka, nie ja.


  • 132. Data: 2012-03-11 13:29:12
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>

    AL <a...@s...tam> wrote:
    > W dniu 2012-03-10 01:53, Skrypëk pisze:
    >> ALdroid <a...@n...ma.takiego.adresu.pl> wrote:
    >>> Dnia Sat, 10 Mar 2012 01:31:03 +0100,
    >>> Skrypëk<?kryp?k@p?bli?en?my.pl> naskrobał przy słoiku:
    >>>> lepszych rozwiązań dla mądrzejszych klientów.
    >>>
    >>> madrzejszych inaczej ;)
    >>
    >> A coś w temacie w ogóle masz do powiedzenia, czy będzie sobie tylko
    >> popierdywał jakieś daremne obelgi?
    >>
    > uwaga byla jak najbardziej w temacie

    Bynajmniej.


  • 133. Data: 2012-03-11 13:48:13
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: "Kolkos" <f...@n...pl>


    Użytkownik "K" <...@...c> napisał w wiadomości
    news:jinehr$pb0$1@mx1.internetia.pl...
    > witam,
    > tak mi sie w oczy rzucilo:

    W Androidzie nie podoba mi się to, że aplikacje mogą za bardzo ingerować
    w to co zawiera telefon.
    Przykład : aplikacja mobilna Banku Millennium posiada uprawnienia do :
    - uzyskiwania dostępu do systemu lokalizacji GPS i określenia położenia
    użytkownika,
    - może dzwonić pod numery telefonów bez interwencji użytkownika.
    Szkodliwe aplikacje mogą powodowac występowanie niespodziewanych
    połączeń na rachunku telefonicznym,
    - pozwala aplikacji na tworzenie gniazd sieciowych (create network sockets),
    - umożliwia aplikacji pobieranie informacji na temat obecnie i ostatnio
    uruchomionych zadań. Może pozwolić szkodliwym aplikacjom na uzyskanie
    prywatnych informacji na temat innych aplikacji.

    Powyższe info wyswietlane jest bezpośrednio przed pobraniem aplikacji z
    Google Play (dawny Android Market) na telefon.
    Inne aplikacje podobnie posiadają bardzo dużo uprawnień.


  • 134. Data: 2012-03-11 14:01:07
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>

    AL <a...@s...tam> wrote:
    > W dniu 2012-03-10 15:56, Skrypëk pisze:
    >> cpt. Nemo <c...@a...pl> wrote:
    >>> Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał w wiadomości
    >>> news:4f58acff$0$8851$c3e8da3$40cdd511@news.astraweb.
    com...
    >>>> cpt. Nemo <c...@a...pl> wrote:
    >>>>>
    >>>>>>
    >>>>> On ma wszystkie programy ktore wujek Steve uznal ze sa mu
    >>>>> potrzebne. jesli nie ma wiecej, to znaczy ze nie sa potrzebne :)
    >>>>
    >>>> A ty masz tylko takie co wujek google uznał za potrzebne?
    >>>>
    >>> Na ile mi wiadomo to Google nie wymusza pobierania aplikacji tylko z
    >>> ich jedynego slusznego zrodla ?
    >>
    >> O ile mi wiadomo, na mnie też nikt niczego nie wymusza.
    >>
    > tak - jedynie posiadania komputera z PC z systemem Windows

    lub Mac (czy jak im tam, te z Apple).

    > (i to w konkretnych wersjach)

    No pewnie win98 już nie jest wspierany. Teh drama!

    > i zainsalowania w nim jedynie slusznej aplikacji

    Mało tego... przy użyciu jedynego słusznego sterownika i tylko przez USB!
    To skandal, bo przecież powinno pasować do każdego gniazda w komputerze i
    działać bezpośrednio z kalkulatorem i z paintem.

    > by moc wgrac cokolwiek na telefon - nawet glupia mp3'ke.

    Co problemem może być tylko jak się zgubi kabel, ale trywialnym do obejścia
    przez mail lub skydrive.
    Tacy niby jesteście ą-ę sprytni, wy androidziarze jeden z drugim, a robicie
    wielki problem z niczego, jak ostatnie sieroty. Naigrywacie się z
    ajfoniarzy, a oni jakoś sobie radzą z takimi dramatycznymi problemami jak
    przegranie czegoś do telefonu.

    > A filmy musisz poddawac konkretnej konwersji bo inaczej nie rusza.

    Właśnie wrzuciłem xvida. Działa. Nie mam pojęcia czy się sam skonwertował
    czy nie, ale frankly I don't give a fuck.

    > Ebooki konewertowac do txt, bo nie ma czytnika,.....

    A sprawdzałeś? Bo ja tam na marketplace widzę, że jakieś są.

    > i to nie jest wymuszenie?

    Czy jak na urządzeniu jest napisane, że działa tylko z prądem przemiennym
    circa 230V, to czujesz się do czegoś zmuszany i prześladowany?

    > zartujesz sobie.

    Czy ty masz jakąś paranoję?

    > (a wg poprzednich twoich wypowiedzi, WP7 wymusza na tobie posiadania
    > calej walizko dodatkowych akcesoriow: poczynajac od pendriva a konczas
    > na czytniku kindle'a).

    W jakiż to niby sposób posiadanie telefonu wymusza na mnie posiadanie innych
    urządzeń?
    Możesz wyjasnić ten tok rozumowania?

    > Ale zaraz tu przytoczysz, ze na xbox'eie mozna
    > zagrac. Wiec odpowiem z gory - ze wymusza posiadanie kolejnej jedynie
    > slusznej platformy.

    W jaki sposób telefon wymusza posiadanie xboxa? Równie dobrze mógłbyś
    wydumać, że telefon wymusza posiadanie pralki, gitary lub roweru.

    >> (a ty nadal spacje przed pytajnikami jak analfabeta?)
    >>
    > A cos w temacie - bo widac, ze zaczyna ci brakowac argumentow.
    >
    > Otrzyj juz ta piane z ust.

    Nie pluj na mnie, to nie będę musiał się wycierać.



  • 135. Data: 2012-03-11 15:03:32
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: AL <a...@s...tam>

    W dniu 2012-03-11 15:01, Skrypëk pisze:
    > AL <a...@s...tam> wrote:
    >> W dniu 2012-03-10 15:56, Skrypëk pisze:
    >>> cpt. Nemo <c...@a...pl> wrote:
    >>>> Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał w wiadomości
    >>>> news:4f58acff$0$8851$c3e8da3$40cdd511@news.astraweb.
    com...
    >>>>> cpt. Nemo <c...@a...pl> wrote:
    >>>>>>
    >>>>>>>
    >>>>>> On ma wszystkie programy ktore wujek Steve uznal ze sa mu
    >>>>>> potrzebne. jesli nie ma wiecej, to znaczy ze nie sa potrzebne :)
    >>>>>
    >>>>> A ty masz tylko takie co wujek google uznał za potrzebne?
    >>>>>
    >>>> Na ile mi wiadomo to Google nie wymusza pobierania aplikacji tylko z
    >>>> ich jedynego slusznego zrodla ?
    >>>
    >>> O ile mi wiadomo, na mnie też nikt niczego nie wymusza.
    >>>
    >> tak - jedynie posiadania komputera z PC z systemem Windows
    >
    > lub Mac (czy jak im tam, te z Apple).
    >
    >> (i to w konkretnych wersjach)
    >
    > No pewnie win98 już nie jest wspierany. Teh drama!
    >
    >> i zainsalowania w nim jedynie slusznej aplikacji
    >
    > Mało tego... przy użyciu jedynego słusznego sterownika i tylko przez USB!
    > To skandal, bo przecież powinno pasować do każdego gniazda w komputerze
    > i działać bezpośrednio z kalkulatorem i z paintem.
    >
    >> by moc wgrac cokolwiek na telefon - nawet glupia mp3'ke.
    >
    > Co problemem może być tylko jak się zgubi kabel, ale trywialnym do
    > obejścia przez mail lub skydrive.
    > Tacy niby jesteście ą-ę sprytni, wy androidziarze jeden z drugim,

    znowu cie tu boli?
    kompleksy narastaja?
    moze pora udac sie do lekarza?

    > a
    > robicie wielki problem z niczego, jak ostatnie sieroty. Naigrywacie się
    > z ajfoniarzy, a oni jakoś sobie radzą z takimi dramatycznymi problemami
    > jak przegranie czegoś do telefonu.
    >
    no to jeszcze dodaj, ze przez BT rowniez sie nie da - masz tylko 1
    sposob - via siec, a ztym sie wiaza kolejne ograniczenia

    >> A filmy musisz poddawac konkretnej konwersji bo inaczej nie rusza.
    >
    > Właśnie wrzuciłem xvida. Działa. Nie mam pojęcia czy się sam
    > skonwertował czy nie, ale frankly I don't give a fuck.
    >
    i zrobiles to przez wifi bez dodatkowego programu konwertujacego
    zainstalowanego w PC z jedynie slusznym systemem operacyjnym?

    >> Ebooki konewertowac do txt, bo nie ma czytnika,.....
    >
    > A sprawdzałeś? Bo ja tam na marketplace widzę, że jakieś są.
    >
    a jakie, podaj akceptowalne formaty plikow przez WP7 (bo to, ze pliku
    nie akceptowalnego nie masz szans wgrac na telefon - to wiadomo)?

    >> i to nie jest wymuszenie?
    >
    > Czy jak na urządzeniu jest napisane, że działa tylko z prądem
    > przemiennym circa 230V, to czujesz się do czegoś zmuszany i prześladowany?
    >
    skoro podajesz takie argumenty, widac, ze jestes skrepowany

    >> zartujesz sobie.
    >
    > Czy ty masz jakąś paranoję?
    >
    nie - podaje ci argumenty na stol - natomiast jak zwykle probujesz
    odwrocic 'kota ogonem'


    >> (a wg poprzednich twoich wypowiedzi, WP7 wymusza na tobie posiadania
    >> calej walizko dodatkowych akcesoriow: poczynajac od pendriva a konczas
    >> na czytniku kindle'a).
    >
    > W jakiż to niby sposób posiadanie telefonu wymusza na mnie posiadanie
    > innych urządzeń?
    > Możesz wyjasnić ten tok rozumowania?
    >
    przenies sie do przeszlosci - do swoich wlasnych wypowiedzi we
    wczesniejszych watkach (przypomne ci, ze chodzi o ostatnie 1-2 m-ce)

    >>> (a ty nadal spacje przed pytajnikami jak analfabeta?)
    >>>
    >> A cos w temacie - bo widac, ze zaczyna ci brakowac argumentow.
    >>
    >> Otrzyj juz ta piane z ust.
    >
    > Nie pluj na mnie, to nie będę musiał się wycierać.
    >
    >
    znowu brak argumentu?

    moze przstan juz wypowiadac sie w watkach, w ktorych jedynie wrowadzasz
    zamet i zadnej informacji.

    Zaloz sobie nowy watek 'WP7 jest the best' i gromadz tam swoich fanow.
    Jak na razie probujesz w kazdym watku wklecac swoje niezadowoloenie
    odnosnie androida (ktorego sam uzywales i nie potrafiles ogranac).
    Moze inni potrafia ogarnac ten 'dziwny system' jakim jest android i nie
    potrzebuja twoich glupich docinek?

    --
    pozdr
    Adam (AL)
    TG


  • 136. Data: 2012-03-11 15:36:21
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>

    AL <a...@s...tam> wrote:
    >>> by moc wgrac cokolwiek na telefon - nawet glupia mp3'ke.
    >>
    >> Co problemem może być tylko jak się zgubi kabel, ale trywialnym do
    >> obejścia przez mail lub skydrive.
    >> Tacy niby jesteście ą-ę sprytni, wy androidziarze jeden z drugim,
    >
    > znowu cie tu boli?
    > kompleksy narastaja?
    > moze pora udac sie do lekarza?

    Może po prostu sobie kup jakąś pompkę, która rzeczywiście przedłuża. Nie
    będziesz musiał sobie wirtualnie dodawać jednego centymetra używaniem
    pozornie skomplikowanego telefonu.

    >> robicie wielki problem z niczego, jak ostatnie sieroty. Naigrywacie
    >> się z ajfoniarzy, a oni jakoś sobie radzą z takimi dramatycznymi
    >> problemami jak przegranie czegoś do telefonu.
    >>
    > no to jeszcze dodaj, ze przez BT rowniez sie nie da

    I przed IRDĘ też już od lat się nie da. Kyrje elejson!

    >>> A filmy musisz poddawac konkretnej konwersji bo inaczej nie rusza.
    >>
    >> Właśnie wrzuciłem xvida. Działa. Nie mam pojęcia czy się sam
    >> skonwertował czy nie, ale frankly I don't give a fuck.
    >>
    > i zrobiles to przez wifi bez dodatkowego programu konwertujacego
    > zainstalowanego w PC z jedynie slusznym systemem operacyjnym?

    Co za różnica? Jest film w telefonie i działa.

    >>> Ebooki konewertowac do txt, bo nie ma czytnika,.....
    >>
    >> A sprawdzałeś? Bo ja tam na marketplace widzę, że jakieś są.
    >>
    > a jakie,

    Jakaś Freda, jakiś Racoon Reader. I ponoć nawet obsługują wasz ukochany
    Dropbox.
    Nie wymagają jedynego słusznego komputera z jedynym słusznym systemem.

    Ale zasadniczo nie interesuje mnie ten temat, tak jak i większości
    użytkowników telefonów.

    >>> i to nie jest wymuszenie?
    >>
    >> Czy jak na urządzeniu jest napisane, że działa tylko z prądem
    >> przemiennym circa 230V, to czujesz się do czegoś zmuszany i
    >> prześladowany?
    > skoro podajesz takie argumenty, widac, ze jestes skrepowany

    Jestem strasznie skrępowany przez jedyną słuszną sieć energetyczną.

    >>> zartujesz sobie.
    >>
    >> Czy ty masz jakąś paranoję?
    >>
    > nie - podaje ci argumenty na stol

    Czucie się skrępowanym przez parametry sprzętu RTV i AGD to nie argument
    tylko jakaś schizofrenia.

    >>> (a wg poprzednich twoich wypowiedzi, WP7 wymusza na tobie posiadania
    >>> calej walizko dodatkowych akcesoriow: poczynajac od pendriva a
    >>> konczas na czytniku kindle'a).
    >>
    >> W jakiż to niby sposób posiadanie telefonu wymusza na mnie posiadanie
    >> innych urządzeń?
    >> Możesz wyjasnić ten tok rozumowania?
    >>
    > przenies sie do przeszlosci - do swoich wlasnych wypowiedzi we
    > wczesniejszych watkach (przypomne ci, ze chodzi o ostatnie 1-2 m-ce)

    I w której wypowiedzi wyczytałeś, że posiadanie telefonu mnie do czegoś
    zmusza?

    >>>> (a ty nadal spacje przed pytajnikami jak analfabeta?)
    >>>>
    >>> A cos w temacie - bo widac, ze zaczyna ci brakowac argumentow.
    >>>
    >>> Otrzyj juz ta piane z ust.
    >>
    >> Nie pluj na mnie, to nie będę musiał się wycierać.
    >>
    >>
    > znowu brak argumentu?

    No najwyraźniej ci zabrakło, skoro wyjeżdżasz z jakąś pianą.

    > Zaloz sobie nowy watek 'WP7 jest the best' i gromadz tam swoich fanow.

    A po co mi kolejny wątek? Wystarczą mi te wszystkie wątki o androidzie, w
    których fanatyczni androidziarze w panice zmieniają temat na WP7, bo
    przecież Nokia murzynów bije.

    > Jak na razie probujesz w kazdym watku wklecac swoje niezadowoloenie
    > odnosnie androida

    I co? Obraża to twoje uczucia religijne? Nie mam prawa wyrazić własnej
    opinii o twoim świętym grallu?

    > (ktorego sam uzywales i nie potrafiles ogranac).

    Potrafiłem. Zmienianie romów i launcherów nie wywołało u mnie religijnej
    ekstazy, ani nawet umiarkowanej satysfakcji, bo wszystkie były brzydkie.

    > Moze inni potrafia ogarnac ten 'dziwny system' jakim jest android i
    > nie potrzebuja twoich glupich docinek?

    Potrzebują wyjść czasem na świeże powietrze, pobiegać, potańczyć i poruchać.
    Wyraźnie wam tego brakuje.

    (ciekawe jak bardzo się zesracie, jak ruszy Nokia reading)



  • 137. Data: 2012-03-11 15:56:27
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: AL <a...@s...tam>

    W dniu 2012-03-11 16:36, Skrypëk pisze:

    >
    >> Zaloz sobie nowy watek 'WP7 jest the best' i gromadz tam swoich fanow.
    >
    > A po co mi kolejny wątek? Wystarczą mi te wszystkie wątki o androidzie,
    > w których fanatyczni androidziarze w panice zmieniają temat na WP7, bo
    > przecież Nokia murzynów bije.
    >
    nikt procz ciebie nie wyciaga wyzszosci kafli WP7 na piedestal nad
    innymi systemami

    >> Jak na razie probujesz w kazdym watku wklecac swoje niezadowoloenie
    >> odnosnie androida
    >
    > I co? Obraża to twoje uczucia religijne? Nie mam prawa wyrazić własnej
    > opinii o twoim świętym grallu?
    >
    nie obraza, bo nie jestem przywiazany do zadnego systemu (w
    przeciwienstwie do ciebie)

    >> (ktorego sam uzywales i nie potrafiles ogranac).
    >
    > Potrafiłem. Zmienianie romów i launcherów nie wywołało u mnie religijnej
    > ekstazy, ani nawet umiarkowanej satysfakcji, bo wszystkie były brzydkie.
    >
    wykazales wielokrotnie, ze zwykla obsluga cie przerastala - znowu musze
    cie wrocic do przeszlosci i twoich wypowiedzi.
    O wgrywaniu romow i innych bzdetow nawet nie bylo mowy - bo nawet polowy
    otrzymanej w rece technologii nie byles w stanie pojac - nie pamietasz juz?


    >> Moze inni potrafia ogarnac ten 'dziwny system' jakim jest android i
    >> nie potrzebuja twoich glupich docinek?
    >
    > Potrzebują wyjść czasem na świeże powietrze, pobiegać, potańczyć i
    > poruchać. Wyraźnie wam tego brakuje.
    >
    no to zmykaj poruchac (przed konsola xbox pewnie) a nie rob tu juz kurzu
    i zametu ;)

    > (ciekawe jak bardzo się zesracie, jak ruszy Nokia reading)
    >
    jesli ta usluga sie do czegos przyjmnie i WP7 przestanie byc bublem
    rozglaszanym przez ciebie jako jedynie sluszne srodowiskow super duper
    przyjazne uzytkownikom (i ignorantom technologicznym jak ty sam) to
    owszem, zastanowie sie czy nie jest to cos z czego warto korzystac (bez
    religijnych odniesien jakie tu siejesz).
    Na chwile obecna to co prezentuje soba WP7 jest rzenujace (w odniesieniu
    do oczekiwan od telefonu mieniacego sie smartfonem).
    Archaiczny juz symbian ma dwa razy wiecej mozliwosci od WP7 (co i widac
    po ilosci sprzedazy).
    Wiec o czym tu z toba dyskutowac?


    --
    pozdr
    Adam (AL)
    TG


  • 138. Data: 2012-03-11 16:29:26
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>

    AL <a...@s...tam> wrote:
    > W dniu 2012-03-11 16:36, Skrypëk pisze:
    >
    >>
    >>> Zaloz sobie nowy watek 'WP7 jest the best' i gromadz tam swoich
    >>> fanow.
    >>
    >> A po co mi kolejny wątek? Wystarczą mi te wszystkie wątki o
    >> androidzie, w których fanatyczni androidziarze w panice zmieniają
    >> temat na WP7, bo przecież Nokia murzynów bije.
    >>
    > nikt procz ciebie nie wyciaga wyzszosci kafli WP7 na piedestal nad
    > innymi systemami

    Wskaż w którym miejscu ja te kafle wyciągałem na piedestał, kłamco i
    fałszerzu historii.
    Bo ja widzę, że tylko androidziarze co chwila powołują się na jakieś
    mityczne "ośm kafli" (widocznie więcej niż ekranu startowego nie widzieli, a
    wystarczy przejść się do dowolnego sklep i obejrzeć).

    >>> Jak na razie probujesz w kazdym watku wklecac swoje niezadowoloenie
    >>> odnosnie androida
    >>
    >> I co? Obraża to twoje uczucia religijne? Nie mam prawa wyrazić
    >> własnej opinii o twoim świętym grallu?
    >>
    > nie obraza, bo nie jestem przywiazany do zadnego systemu (w
    > przeciwienstwie do ciebie)

    To dlaczego w każdym wątku, w ktorym ktoś ośmieli się narudzyć świętość
    androida, przylatujesz z krzykiem że Nokia i MS biją murzynów?

    >>> (ktorego sam uzywales i nie potrafiles ogranac).
    >>
    >> Potrafiłem. Zmienianie romów i launcherów nie wywołało u mnie
    >> religijnej ekstazy, ani nawet umiarkowanej satysfakcji, bo wszystkie
    >> były brzydkie.
    > wykazales wielokrotnie, ze zwykla obsluga cie przerastala - znowu
    > musze cie wrocic do przeszlosci i twoich wypowiedzi.

    Wskaż konkretnie które, kłamco i fałszerzu historii.

    > O wgrywaniu romow i innych bzdetow nawet nie bylo mowy - bo nawet
    > polowy otrzymanej w rece technologii nie byles w stanie pojac - nie
    > pamietasz juz?

    Jakiej ja znowu technologii nie mogłem pojąć, ty szpecjalisto od "xboxa w
    wersji live"? (nadal nie mogę się doczekać wyjaśnienia co to takiego).

    >>> Moze inni potrafia ogarnac ten 'dziwny system' jakim jest android i
    >>> nie potrzebuja twoich glupich docinek?
    >>
    >> Potrzebują wyjść czasem na świeże powietrze, pobiegać, potańczyć i
    >> poruchać. Wyraźnie wam tego brakuje.
    >>
    > no to zmykaj poruchac (przed konsola xbox pewnie) a nie rob tu juz
    > kurzu i zametu ;)

    Spokojnie, zdążę to wszystko jeszcze dzisiaj zrobić, gdyż nie marnuję życia
    na przerzucanie plików między telefonem i komputerami.

    >> (ciekawe jak bardzo się zesracie, jak ruszy Nokia reading)
    >>
    > jesli ta usluga sie do czegos przyjmnie i WP7 przestanie byc bublem
    > rozglaszanym przez ciebie jako jedynie sluszne srodowiskow super duper
    > przyjazne uzytkownikom (i ignorantom technologicznym jak ty sam) to
    > owszem, zastanowie sie czy nie jest to cos z czego warto korzystac
    > (bez religijnych odniesien jakie tu siejesz).

    Nie jest jedyne słuszne, bo przecież dla bezżyciowców podniecających się
    kompilacją jąder takie socjalne urządzenia są zbędne. Dla tego procenta
    klientów zawsze potrzebne będą linuksy i androidy.
    Natomiast dla normalnych ludzi jest to rozwiązanie najbardziej przyjazne i
    wygodne, a przy tym ładne, szybkie i stabilne.
    To że coś nie zaspokaja twojego fetyszu majsterkowicza, to nie znaczy że
    jest bublem.

    A przede wszystkiem: to ty zmieniasz temat na WP7, nie ja.

    > Na chwile obecna to co prezentuje soba WP7 jest rzenujace (w
    > odniesieniu do oczekiwan od telefonu mieniacego sie smartfonem).

    Żenujące to jest to co prezenują fanatyczni androidziarze, którzy tak się
    swoimi zabawkami zachwycili, że wymyślili sobie nową definicję smartfona i
    bronią jej niczym wartości chrześcijańskich.

    > Wiec o czym tu z toba dyskutowac?

    No np. o tym, jak to wg androidziarzy smartfon zamiast łączyć z ludźmi
    powinien zastępować pendrajwa. To jest dopiero żałosne.

    A jak przychodzi na grupę jakaś kobita i pyta i fajny telefon dla kobiety, a
    tacy piwniczanie próbują jej wcisnąć ciemnotę, że nie powinna kupić ładnego
    i wygodnego telefonu, bo przecież potrzebne jej do szczęścia przesyłanie
    plików po BT... no to już po prostu ręka opada i brak słów.


  • 139. Data: 2012-03-11 16:53:11
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: AL <a...@s...tam>

    W dniu 2012-03-11 17:29, Skrypëk pisze:
    > AL <a...@s...tam> wrote:
    >> W dniu 2012-03-11 16:36, Skrypëk pisze:
    >>
    >>>
    >>>> Zaloz sobie nowy watek 'WP7 jest the best' i gromadz tam swoich
    >>>> fanow.
    >>>
    >>> A po co mi kolejny wątek? Wystarczą mi te wszystkie wątki o
    >>> androidzie, w których fanatyczni androidziarze w panice zmieniają
    >>> temat na WP7, bo przecież Nokia murzynów bije.
    >>>
    >> nikt procz ciebie nie wyciaga wyzszosci kafli WP7 na piedestal nad
    >> innymi systemami
    >
    > Wskaż w którym miejscu ja te kafle wyciągałem na piedestał, kłamco i
    > fałszerzu historii.

    skleroza?

    fakt - nazwales je zdrobniale 'kafelki' ;)

    > Bo ja widzę, że tylko androidziarze co chwila powołują się na jakieś
    > mityczne "ośm kafli" (widocznie więcej niż ekranu startowego nie
    > widzieli, a wystarczy przejść się do dowolnego sklep i obejrzeć).
    >
    a nie jest tak?
    nie zmienisz faktu - chocbys tupal tu nozkami - ze nie mozesz
    zorganizowac sobie ekranu tak jakby uzytkownik sobie tego zyczyl.

    >>>> Jak na razie probujesz w kazdym watku wklecac swoje niezadowoloenie
    >>>> odnosnie androida
    >>>
    >>> I co? Obraża to twoje uczucia religijne? Nie mam prawa wyrazić
    >>> własnej opinii o twoim świętym grallu?
    >>>
    >> nie obraza, bo nie jestem przywiazany do zadnego systemu (w
    >> przeciwienstwie do ciebie)
    >
    > To dlaczego w każdym wątku, w ktorym ktoś ośmieli się narudzyć świętość
    > androida, przylatujesz z krzykiem że Nokia i MS biją murzynów?
    >

    ja jedynie dementuje twoje glupie wstawki i odzywki smarkacza

    - i czestokroc nie uzywam nawet slowa 'android' natomiast zawsze to ty
    wyciagasz ten system w tresc watku.

    >>>> (ktorego sam uzywales i nie potrafiles ogranac).
    >>>
    >>> Potrafiłem. Zmienianie romów i launcherów nie wywołało u mnie
    >>> religijnej ekstazy, ani nawet umiarkowanej satysfakcji, bo wszystkie
    >>> były brzydkie.
    >> wykazales wielokrotnie, ze zwykla obsluga cie przerastala - znowu
    >> musze cie wrocic do przeszlosci i twoich wypowiedzi.
    >
    > Wskaż konkretnie które, kłamco i fałszerzu historii.
    >
    to takie twoje sztandarowe haslo - niemal jak 'precz z krzyzem'.

    skleroza boli - co?


    >> O wgrywaniu romow i innych bzdetow nawet nie bylo mowy - bo nawet
    >> polowy otrzymanej w rece technologii nie byles w stanie pojac - nie
    >> pamietasz juz?
    >
    > Jakiej ja znowu technologii nie mogłem pojąć, ty szpecjalisto od "xboxa
    > w wersji live"? (nadal nie mogę się doczekać wyjaśnienia co to takiego).
    >
    >>>> Moze inni potrafia ogarnac ten 'dziwny system' jakim jest android i
    >>>> nie potrzebuja twoich glupich docinek?
    >>>
    >>> Potrzebują wyjść czasem na świeże powietrze, pobiegać, potańczyć i
    >>> poruchać. Wyraźnie wam tego brakuje.
    >>>
    >> no to zmykaj poruchac (przed konsola xbox pewnie) a nie rob tu juz
    >> kurzu i zametu ;)
    >
    > Spokojnie, zdążę to wszystko jeszcze dzisiaj zrobić, gdyż nie marnuję
    > życia na przerzucanie plików między telefonem i komputerami.
    >
    no to zaczynaj - i pamietaj o dostepie do skydrive'a

    >>> (ciekawe jak bardzo się zesracie, jak ruszy Nokia reading)
    >>>
    >> jesli ta usluga sie do czegos przyjmnie i WP7 przestanie byc bublem
    >> rozglaszanym przez ciebie jako jedynie sluszne srodowiskow super duper
    >> przyjazne uzytkownikom (i ignorantom technologicznym jak ty sam) to
    >> owszem, zastanowie sie czy nie jest to cos z czego warto korzystac
    >> (bez religijnych odniesien jakie tu siejesz).
    >
    > Nie jest jedyne słuszne, bo przecież dla bezżyciowców podniecających się
    > kompilacją jąder takie socjalne urządzenia są zbędne. Dla tego procenta
    > klientów zawsze potrzebne będą linuksy i androidy.

    ani razu (podkreslam) nie wypowiedzialem sie ze lubie jeden czy drugi
    system. To ze akurat zdaza mi sie uzywac obu (lunux/windos) jak rowniez
    paru roznych OS systemow na komorkach i PDA potrafie z grupsza okreslic
    mozliwosci kazdego do swoich potrzeb i nie demonizuje, ze jeden wymaga
    wiecej wprawy od innego.
    Natomiast w kazdej twojej wypowiedzi przemawia demon 'android' i linux
    (w postaci linuxiarz, androidziarzy).
    Mozesz sobie to pisac - nie czuje sie ani jednym ani drugim - bo
    interesuje mnie funkcjonalnosc systemu a nie sam sysmem 'a priori',
    i widocznie to, ze pisze, o kiepskiej funkcjonalnosci WP7 na obecnym
    stadium jego rozwoju boli cie (bo uwazasz, ze jest zajebiszczy i jedyne
    w swoim rodzaju). Nie jest. M$ promuje kafle - podobnie jak wypromowal
    wstretne wstegi w pakiecie office - szkoda, tylko, ze nie zadbal zamiast
    tego o lepsza funkcjonalnosc swoich produktow.

    > Natomiast dla normalnych ludzi jest to rozwiązanie najbardziej przyjazne
    > i wygodne, a przy tym ładne, szybkie i stabilne.
    > To że coś nie zaspokaja twojego fetyszu majsterkowicza, to nie znaczy że
    > jest bublem.
    >
    > A przede wszystkiem: to ty zmieniasz temat na WP7, nie ja.
    >
    nie ja sie w kazdym watku pluje nt androida (nawet nie dotyczacym wprost
    tego tematu)

    >> Na chwile obecna to co prezentuje soba WP7 jest rzenujace (w
    >> odniesieniu do oczekiwan od telefonu mieniacego sie smartfonem).
    >
    > Żenujące to jest to co prezenują fanatyczni androidziarze, którzy tak
    > się swoimi zabawkami zachwycili, że wymyślili sobie nową definicję
    > smartfona i bronią jej niczym wartości chrześcijańskich.
    >
    ROTFL
    zmien dilera, albo za duzo bierzesz

    >> Wiec o czym tu z toba dyskutowac?
    >
    > No np. o tym, jak to wg androidziarzy smartfon zamiast łączyć z ludźmi
    > powinien zastępować pendrajwa. To jest dopiero żałosne.
    >
    twoj argument jest zalosny - podobnie zreszta jak twoja osoba i wypowiedzi.

    > A jak przychodzi na grupę jakaś kobita i pyta i fajny telefon dla
    > kobiety, a tacy piwniczanie próbują jej wcisnąć ciemnotę, że nie powinna
    > kupić ładnego i wygodnego telefonu, bo przecież potrzebne jej do
    > szczęścia przesyłanie plików po BT... no to już po prostu ręka opada i
    > brak słów.
    >
    bo wg ciebie kazdy musi uzywac komputera by moc wgrac sobie nawet zwykla
    mp3?
    miast normalnie miec dostep do plikow w paieci (jak to jest nawet w
    najprostszych telefonach) i przekopiowac w dowolnej technice ten plik -
    nie martwiac sie jaki OS ma na komputerze i czy zasmieca go jakimis
    'jedynie slucznymi' aplikacjami do konwersji plikow.
    Jakos usluga BT jest nadal popularnym systemem kompunikacji pomiedzy
    roznymi urzadzeniami (nie tylko telefonami), wiec dlaczego sie
    ograniczac - w imie czego (wygodnego interfejsu, narzuconego przez
    producenta jak w normalnym dumbfonie)?

    --
    pozdr
    Adam (AL)
    TG


  • 140. Data: 2012-03-11 17:44:45
    Temat: Re: refleksje po dwoch miesiacach uzywania androida
    Od: Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl>

    AL <a...@s...tam> wrote:
    > W dniu 2012-03-11 17:29, Skrypëk pisze:
    >> AL <a...@s...tam> wrote:
    >>> W dniu 2012-03-11 16:36, Skrypëk pisze:
    >>>
    >>>>
    >>>>> Zaloz sobie nowy watek 'WP7 jest the best' i gromadz tam swoich
    >>>>> fanow.
    >>>>
    >>>> A po co mi kolejny wątek? Wystarczą mi te wszystkie wątki o
    >>>> androidzie, w których fanatyczni androidziarze w panice zmieniają
    >>>> temat na WP7, bo przecież Nokia murzynów bije.
    >>>>
    >>> nikt procz ciebie nie wyciaga wyzszosci kafli WP7 na piedestal nad
    >>> innymi systemami
    >>
    >> Wskaż w którym miejscu ja te kafle wyciągałem na piedestał, kłamco i
    >> fałszerzu historii.
    >
    > skleroza?

    No wskaż.

    >> Bo ja widzę, że tylko androidziarze co chwila powołują się na jakieś
    >> mityczne "ośm kafli" (widocznie więcej niż ekranu startowego nie
    >> widzieli, a wystarczy przejść się do dowolnego sklep i obejrzeć).
    >>
    > a nie jest tak?

    No jak? WP nie składa się wyłącznie z kafli, a nie nie ma limut ośmiu.

    > nie zmienisz faktu - chocbys tupal tu nozkami - ze nie mozesz
    > zorganizowac sobie ekranu tak jakby uzytkownik sobie tego zyczyl.

    Że nie mogę przerobić ekranu tak, by wyglądał jak symbian/anroid/iOs/bada?
    Nie czuję potrzeby szpecenia w ten sposób telefonu.

    >>>>> Jak na razie probujesz w kazdym watku wklecac swoje
    >>>>> niezadowoloenie odnosnie androida
    >>>>
    >>>> I co? Obraża to twoje uczucia religijne? Nie mam prawa wyrazić
    >>>> własnej opinii o twoim świętym grallu?
    >>>>
    >>> nie obraza, bo nie jestem przywiazany do zadnego systemu (w
    >>> przeciwienstwie do ciebie)
    >>
    >> To dlaczego w każdym wątku, w ktorym ktoś ośmieli się narudzyć
    >> świętość androida, przylatujesz z krzykiem że Nokia i MS biją
    >> murzynów?
    >
    > ja jedynie dementuje twoje glupie wstawki i odzywki smarkacza

    Znaczy jakie? Że android wcale nie jest cudowny? Nie jest. Niczego do rynku
    telefonów nie wniósł poza zalaniem go tanimi powolnymi szmelcami i
    wytworzeniem religii wokół siebie.

    >>>>> (ktorego sam uzywales i nie potrafiles ogranac).
    >>>>
    >>>> Potrafiłem. Zmienianie romów i launcherów nie wywołało u mnie
    >>>> religijnej ekstazy, ani nawet umiarkowanej satysfakcji, bo
    >>>> wszystkie były brzydkie.
    >>> wykazales wielokrotnie, ze zwykla obsluga cie przerastala - znowu
    >>> musze cie wrocic do przeszlosci i twoich wypowiedzi.
    >>
    >> Wskaż konkretnie które, kłamco i fałszerzu historii.
    >>
    > to takie twoje sztandarowe haslo - niemal jak 'precz z krzyzem'.
    >
    > skleroza boli - co?

    Boli czytanie twoich matactw.

    >>> O wgrywaniu romow i innych bzdetow nawet nie bylo mowy - bo nawet
    >>> polowy otrzymanej w rece technologii nie byles w stanie pojac - nie
    >>> pamietasz juz?
    >>
    >> Jakiej ja znowu technologii nie mogłem pojąć, ty szpecjalisto od
    >> "xboxa w wersji live"? (nadal nie mogę się doczekać wyjaśnienia co
    >> to takiego).
    >>>>> Moze inni potrafia ogarnac ten 'dziwny system' jakim jest android
    >>>>> i nie potrzebuja twoich glupich docinek?
    >>>>
    >>>> Potrzebują wyjść czasem na świeże powietrze, pobiegać, potańczyć i
    >>>> poruchać. Wyraźnie wam tego brakuje.
    >>>>
    >>> no to zmykaj poruchac (przed konsola xbox pewnie) a nie rob tu juz
    >>> kurzu i zametu ;)
    >>
    >> Spokojnie, zdążę to wszystko jeszcze dzisiaj zrobić, gdyż nie marnuję
    >> życia na przerzucanie plików między telefonem i komputerami.
    >>
    > no to zaczynaj - i pamietaj o dostepie do skydrive'a

    A po co mam o nim pamiętać? Działa sam, nie muszę się nim przejmować.

    >>>> (ciekawe jak bardzo się zesracie, jak ruszy Nokia reading)
    >>>>
    >>> jesli ta usluga sie do czegos przyjmnie i WP7 przestanie byc bublem
    >>> rozglaszanym przez ciebie jako jedynie sluszne srodowiskow super
    >>> duper przyjazne uzytkownikom (i ignorantom technologicznym jak ty
    >>> sam) to owszem, zastanowie sie czy nie jest to cos z czego warto
    >>> korzystac (bez religijnych odniesien jakie tu siejesz).
    >>
    >> Nie jest jedyne słuszne, bo przecież dla bezżyciowców podniecających
    >> się kompilacją jąder takie socjalne urządzenia są zbędne. Dla tego
    >> procenta klientów zawsze potrzebne będą linuksy i androidy.
    >
    > ani razu (podkreslam) nie wypowiedzialem sie ze lubie jeden czy drugi
    > system. To ze akurat zdaza mi sie uzywac obu (lunux/windos) jak
    > rowniez paru roznych OS systemow na komorkach i PDA potrafie z
    > grupsza okreslic mozliwosci kazdego do swoich potrzeb i nie
    > demonizuje, ze jeden wymaga wiecej wprawy od innego.
    > Natomiast w kazdej twojej wypowiedzi przemawia demon 'android' i linux
    > (w postaci linuxiarz, androidziarzy).

    No już się tak nie tłumacz, zealoto religijny. Z gówna perfumy i tak nie
    zrobisz.

    > Mozesz sobie to pisac - nie czuje sie ani jednym ani drugim - bo
    > interesuje mnie funkcjonalnosc systemu a nie sam sysmem 'a priori',
    > i widocznie to, ze pisze, o kiepskiej funkcjonalnosci WP7 na obecnym
    > stadium jego rozwoju boli cie

    Ale ty piszesz jakieś głupoty o przesyłaniu plików, które obchodzą tylko
    androidziarzy znających WP z obrazków na polskich gównoportalach. O
    fukcjonalności i wyglądzie tego systemu pojęcia żadnego nie masz.

    > M$ promuje kafle

    Nie promuje kafli, tylko schludny i przejrzysty interfejs, który dobrze
    wygląda na małym ekranie. I docenili to nawet twórcy androida, którzy w
    najnowszej wersji przestali imitować kiczowaty styl Apple i powoli rezygnują
    z daremnego chrome i okrągłych przycisków na rzecz czegoś co jest bardziej
    "digitally authentic" (możesz spróbować sobie wyguglać, co to skomplikowane
    pojęcie oznacza).

    > podobnie jak wypromowal
    > wstretne wstegi w pakiecie office - szkoda, tylko, ze nie zadbal
    > zamiast tego o lepsza funkcjonalnosc swoich produktow.

    Długo można by się rozwodzić, dlaczego zastępienie wstążkami przestarzałej
    koncepcji menu i toolbarów - która powstała w latach 70-tych ubiegłego
    wieku, gdy programu miały trzy funkcje na krzyż - było doskonałym pomysłem.
    Ale tak krótko mówiąc: pojęcia nie masz o czym dyskutujesz. Gdybyś się choć
    odrobinę zastanowił i zbadał ten temat:
    http://blogs.msdn.com/b/jensenh/archive/2008/03/12/t
    he-story-of-the-ribbon.aspx
    To byś nie plótł takich głupstw.

    >> Natomiast dla normalnych ludzi jest to rozwiązanie najbardziej
    >> przyjazne i wygodne, a przy tym ładne, szybkie i stabilne.
    >> To że coś nie zaspokaja twojego fetyszu majsterkowicza, to nie
    >> znaczy że jest bublem.
    >>
    >> A przede wszystkiem: to ty zmieniasz temat na WP7, nie ja.
    >>
    > nie ja sie w kazdym watku pluje nt androida (nawet nie dotyczacym
    > wprost tego tematu)

    Ja nie zmieniam tematów wątków, kłamco i fałszerzu historii. Spójrz jaki
    temat ma ten wątek na ten przykład, oszuście.

    >>> Na chwile obecna to co prezentuje soba WP7 jest rzenujace (w
    >>> odniesieniu do oczekiwan od telefonu mieniacego sie smartfonem).
    >>
    >> Żenujące to jest to co prezenują fanatyczni androidziarze, którzy tak
    >> się swoimi zabawkami zachwycili, że wymyślili sobie nową definicję
    >> smartfona i bronią jej niczym wartości chrześcijańskich.
    >>
    > ROTFL
    > zmien dilera, albo za duzo bierzesz

    Sprawdź sobie na wikipedii co to jest smarfon.

    >>> Wiec o czym tu z toba dyskutowac?
    >>
    >> No np. o tym, jak to wg androidziarzy smartfon zamiast łączyć z
    >> ludźmi powinien zastępować pendrajwa. To jest dopiero żałosne.
    >>
    > twoj argument jest zalosny - podobnie zreszta jak twoja osoba i
    > wypowiedzi.

    A konkretnie to ci nie pasi? Że nie używam telefonu do noszenia na nim
    dokumentów do punktu ksero?
    Na chuj mi ręcznie wgrywać jakieś pliki do smartfona, który z definicji
    służy do korzystania z poczty, kalendarza i wygodnego kontaktu z ludźmi?

    >> A jak przychodzi na grupę jakaś kobita i pyta i fajny telefon dla
    >> kobiety, a tacy piwniczanie próbują jej wcisnąć ciemnotę, że nie
    >> powinna kupić ładnego i wygodnego telefonu, bo przecież potrzebne
    >> jej do szczęścia przesyłanie plików po BT... no to już po prostu
    >> ręka opada i brak słów.
    >>
    > bo wg ciebie kazdy musi uzywac komputera by moc wgrac sobie nawet
    > zwykla mp3?

    Nie musi. Może ją sobie ściągnąć z internetów jak na ajpodzie czy ajfonie.
    Żaden bluetooth ani irda nie są do tego potrzebne. To już nie te czasy,
    kiedy telefony nie miały wifi a internet w telefonie kosztował majątek.

    > miast normalnie miec dostep do plikow w paieci (jak to jest nawet w
    > najprostszych telefonach) i przekopiowac w dowolnej technice ten plik
    > - nie martwiac sie jaki OS ma na komputerze i czy zasmieca go jakimis
    > 'jedynie slucznymi' aplikacjami do konwersji plikow.

    empetrójek nie trzeba konwertować, mataczu.
    Po drugie: wcale się nie trzeba martwić, czy ma się PC z Windows czy Maka.
    Po trzecie: nikt zdrowy nie lata po mieście podłączając telefon do cudzych
    komputerów. Zdrowy człowiek synchronizuje telefon z własnym komputerem i
    zawsze używało się do tego dedykowanego oprogramowania, czy to iTunes lub PC
    Suite, czy to jakieś alternatywne MyPhoneExplorer (czy jak mu tam), niegdyś
    ActiveSync, a do BB i Palma też jakieś cuda były pewnie.
    Po czwarte: "bo wg ciebie kazdy musi uzywac komputera by moc wgrac sobie
    nawet zwykla mp3" - nie, wg mnie nie musi. To ty się uparłeś na korzystanie
    z telefonu jak z pendrajwa. Wg mnie może sobie równie dobrze ściągnąc z
    internetów, kupić na iTunes/Zune/Nokia Music lub ściągnąć ze SkyDrive lub
    DropBox.

    > Jakos usluga BT jest nadal popularnym systemem kompunikacji pomiedzy
    > roznymi urzadzeniami

    Nadal jest popularna jedynie jako interfejs do podłączania myszek i
    słuchawek do telefonów i laptopów.
    Natomiast już w przypadku łączenia telefonu z komputerami zaczynają się
    schody, bo trzeba mieć szczęście posiadania latopa z odbiornikem bluetooth
    wspierającym Widcomm, który jako tako obsługuje usługi BT pozwalające coś
    tam przesyłać. W praktyce samego BT używa się tylko do sparowania urządzeń,
    a potem używa się dedykowanego oprogramowania typu PC Suite tak samo jak po
    kablu.
    Generalnie BT to jest średnio kompatybilny burdel i zawracanie dupy. Może
    dzięki NFC coś się w tym temacie zmieni na lepsze, a przynajmniej to
    upierdliwe parowanie stanie się wygodniejsze.

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: