Użytkownik <e...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b0ab38d4-fc94-4f18-8a3c-cd41be40dfb1@go
oglegroups.com...
>
>>
>> Kluczowe pytanie Megane I czy II? Je�eli I (a te o ile pami�tam
>>
>> trzaskali do 2001 roku chyba, �e podane 2002 to data I rejestracji) to
>>
>> gratuluje dobrego zakupu.
>>
>>
>>
>> --
>>
>> Gregorius
>
> Megane 1 rok produkcji 2002r.

A to zmienia postać rzeczy, jest szansa, że będzie jeździć.

do góry

W dniu piątek, 22 marca 2013 22:44:10 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
> U�ytkownik <e...@g...com> napisa� w wiadomo�ci grup
>
> dyskusyjnych:b0ab38d4-fc94-4f18-8a3c-cd41be40dfb1@go
oglegroups.com...
>
> >
>
> >>
>
> >> Kluczowe pytanie Megane I czy II? Je�eli I (a te o ile pami�tam
>
> >>
>
> >> trzaskali do 2001 roku chyba, �e podane 2002 to data I rejestracji) to
>
> >>
>
> >> gratuluje dobrego zakupu.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> --
>
> >>
>
> >> Gregorius
>
> >
>
> > Megane 1 rok produkcji 2002r.
>
>
>
> A to zmienia posta� rzeczy, jest szansa, �e b�dzie je�dzi�.

Wszystko wskazuje na to że jeszcze pojeździ :) wczoraj auto przegoniłem po swojemu
czyli dym z opon, na 3biegu do odcięcia ( hmm nawet nie zadymił ) ostre hamowanie
itp... Zawieszenie ok jak na Renaulta, cos tam delikatnie puka z prawej strony (
łączniki stabilizatora prawdopodobnie). Z tego co poczytałem to turbo bez zmiennej
geometri i sprzęgło bez dwumasy (więc w razie awarii nie będzie drogo) Ale nie jest
tak różowo sporo postów o obracających się panewkach, niby przez to że olej
wymieniany wg zaleceń producenta. Hmm za pare dni podłącze auto z ddt2000 i zobaczymy
w jakiej kondycji jest silnik.

do góry

> Wszystko wskazuje na to że jeszcze pojeździ :) wczoraj auto przegoniłem po swojemu
czyli dym z opon, na 3biegu do odcięcia

no to chyba jednak nie pojezdzi. jestes moze znajomym michala?

do góry

Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3346657a-383c-4a94-a3ce-894ce0384c2c@go
oglegroups.com...

Rodzice nalegali na kombi do 10 tys pln. Więc padło na auto jak w temacie.
Po wybraniu kilku ofert z sieci wyruszyliśmy w drogę. Na trasie do
pierwszego auta przy drodze stała zielona megane kombi z kartką sprzedam,
wiec obejrzeliśmy i pojechaliśmy dalej. Auta wybrane z sieci okazały się
"przystankami" ! Wiec powrót do pierwszego auta. Negocjacje.... i stanęło na
6 kpln + 4 opony z felgami (stalowymi w słabym stanie). PRzebieg na liczniku
ponad 250000km , silnik 105hp, z prawej strony robiony blotnik i drzwi. Z
wyposażenia elektryczne szyby z przodu i manualna ale działająca klima. Pan
w US wycenił auto na ok 9 kpln ! Wiec czemu taka cena ? Aha auto stało ok
rok bo właściciel zmarł i dopiero sprawy spadkowe zostały załatwione. Wg
grupowych wróżbitów przepłaciłem , trafiłem na minę , .......?


Ja mam Megane Classic 1.6 benzyna 8 zaworowy i uważam, że dość wygodnie się
jeździ, na jedno muszę Ci zwrócić uwagę:
elektronika jest taka sobie, miałem jakiś czas nieczynny kluczyk pilota
centralnego zamka (wersja na podczerwień)
i jeśli masz taki sam immobilizer (uzbraja się sam) to musisz mieć kod do
zdejmowania blokady (jakiś czas wprowadzałem ręcznie przy uruchamianiu
silnika)
oraz nauczyć się używania tego kodu i procedury rejestracji kluczyka do
centralki. Opisy znajdziesz w internecie, ja sam kod zawczasu uzyskałem od
producenta
za pośrednictwem ASO , auto było sprowadzane i go nie znałem.

pozdrawiam,
R.G.

do góry

>
>
>
> no to chyba jednak nie pojezdzi. jestes moze znajomym michala?

Rozumiem, że ty nigdy tak nie jezdziłeś. Michała nie znam, ale lubie czytać jego
posty, gosc ma fantazje :)

do góry

W dniu sobota, 23 marca 2013 12:39:49 UTC+1 użytkownik Ryszard G. napisał:
> U�ytkownik napisa� w wiadomo�ci grup

>
>
>
>
>
> Ja mam Megane Classic 1.6 benzyna 8 zaworowy i uwa�am, �e do�� wygodnie
siďż˝
>
> je�dzi, na jedno musz� Ci zwr�ci� uwag�:
>
> elektronika jest taka sobie, mia�em jaki� czas nieczynny kluczyk pilota
>
> centralnego zamka (wersja na podczerwieďż˝)
>
> i je�li masz taki sam immobilizer (uzbraja si� sam) to musisz mie� kod do
>
> zdejmowania blokady (jaki� czas wprowadza�em r�cznie przy uruchamianiu
>
> silnika)
>
> oraz nauczy� si� u�ywania tego kodu i procedury rejestracji kluczyka do
>
> centralki. Opisy znajdziesz w internecie, ja sam kod zawczasu uzyska�em od
>
> producenta
>
> za po�rednictwem ASO , auto by�o sprowadzane i go nie zna�em.
>
>
>
> pozdrawiam,
>
> R.G.

Problemu z immo niema, a centralny jest radiowy.

do góry

W dniu 2013-03-23 14:22, e...@g...com pisze:
>
>>
>>
>>
>> no to chyba jednak nie pojezdzi. jestes moze znajomym michala?
>
> Rozumiem, że ty nigdy tak nie jezdziłeś. Michała nie znam, ale lubie czytać jego
posty, gosc ma fantazje :)
>

to dobrze rozumiesz. tak jezdza tylko idioci. przyklad masz w ulubionym
autorze postow.

do góry

W dniu 2013-03-22 22:07, e...@g...com pisze:
> 3. auto ok rok nie jeżdzone po silniku to widać aluminiowe elementy lekko
przysniedziałe (wstawiony nowy aku ok 300pln)
Sam mam auto z tej samej marki (Laguna II FL), które po tym jak je nieco
uszkodziłem, postało - i to pod chmurką - też nieco ponad rok (najpierw
lekkie przepychanki z TU o odzyskanie kosztów naprawy, potem część
bezsporna się rozeszła, w międzyczasie zakup nowego samochodu itd...).
Ślady w postaci nalotu na niektórych elementach (np. alternator, pompa
klimy i innych - jak dobrze zauważyłeś(aś) - aluminiowych elementach są.
W każdym razie samochód naprawiony, dziś już jeździ (przebieg -
prawdziwy bez najmniejszych wątpliwości - dobija do 215 tys. km). Póki
co (obecnie pół roku od uruchomienia po naprawie) to trzeba było
wymienić na starcie oba zaciski hamulców tylnych, z tym, że jeden już
przed zdarzeniem unieruchamiającym wykazywał problemy w działaniu.
Oprócz tego wymienić trzeba było siłownik zamka wlewu paliwa (któregoś
dnia powiedział "pi****lę, nie robię" i nie mogłem zatankować
samochodu). Szykuje się też wymiana sworznia prawego wahacza (guma się
lada moment po prostu rozleci). Poza tym kilka złączek elektrycznych
wymagało wyczyszczenia (pryśnięcie płynem Kontakt WL wystarczyło).
Szwankował jeden z siłowników klapek nawiewu, ale się "rozruszał".
Mechanicy twierdzą, że mogą jeszcze w niedługim czasie wymagać wymiany
niektóre gumy oraz być może łożyska, ale póki co cisza. :-)
> 4. blacharsko w miare ok
Megane I FL miałem od nowości (rok 2000) przez 7 lat użytkowania (z
przebiegiem rzeczywistym ok. 150 tys.) i korozji nie było w ogóle.
Sąsiad niedawno kupił też podobnego (mój był Classic czyli sedan, ten to
kombi), o rok młodszego (znaczy się obecnie auto ma 12 lat) i wydaje się
też, że korozja tego samochodu nie dotyczy. :-)
> 5. nie czyszczony do sprzedaży
Miłe. :-) Znaczy chyba nie było potrzeby ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__

do góry