Użytkownik Araneus Diadematus napisał:

> Wczoraj, tj. 3 stycznia 2010, Warszawa, Przyczółek Grochowski - niezbyt
> częste wykorzystanie automatu. Akurat przechodziłem obok chybva jedynego
> już osiedlowego, akurat usłyszałem dzwonek połączenia przychodzącego i
> pan, który czekał przy telefonie odebrał i nawiązał rozmowę. Żółtek.
Ale kuriozum! Może ktoś, kto dzwonił do pana, miał tanio na stacjonarne
a pan nie miał stacjonarnego w domu no i się umówił z rozmówcą.

> Przypomniał mi się widziany kiedyś dowcip rysunkowy, jak skuty na maksa
> gość z budelką leży bezwiednie pod budką, a jego niewiele mniej napruci
> kumple rozmawiają, że "Zdzisiek to porządny chłop, zawsze pod telefonem"
> :))
Ty tu śmichy-chichy, a kiedyś na grupie ktoś rzucił link do jakiejś
zarchiwizowanej strony Samoobrony, na której jeden z numerów do siedziby
miał format 22 801 xx xx :-) (no chyba, że istnieją numery
nieautomatycznne AB 801...)

Przemek