-
11. Data: 2015-01-06 23:00:48
Temat: Re: python...
Od: g...@g...com
W dniu wtorek, 6 stycznia 2015 15:08:16 UTC+1 użytkownik firr napisał:
> ostatnio z nudow poduczylem sie tego jezyka
> i zastanawiam sie co o nim myslec..
> jakies opinie? ;o
poczatkowo bylem bardzo nieprzychylnie nastawiony do tego jezyka.
w szczegolnosci razacy byl dla mnie pomysl, zeby znaczenie programu
zalezalo od bialych znakow.
kiedy jednak zaczalem w nim pisac, okazalo sie, ze nie jest to wcale
tak wielki problem, i ze ma nawet pewne zalety (python bywa niekiedy
okreslany mianem "wykonujacego sie pseudokodu")
w porownaniu do php zaleta pythona jest dobrze zrobiony system modulow
(oraz bogactwo tychze) i porzadek w kwestii struktur danych.
w zasadzie jezeli idzie o projekty open-source, to imponuje tez duza zwinnosc
i dyscyplina srodowiska skupionego wokol pythona.
najwiekszymi wadami wydaja mi sie dziwny model obiektowy (do ktorego jednak
mozna sie przyzwyczaic) oraz balagan panujacy w wersjach pythona.
ten ostatni problem znalazl jednak calkiem niezle rozwiazanie, jakim jest
"virtualenv", ktory w polaczeniu z repozytorium "pip" daje sie gladko
uzywac.
powaznym problemem jest tez brak systemu typow, choc podobno w niedawnym
"python enhancement proposal" pojawila sie sugestia skladni dla systemu typow.
niezbyt to imponujace, ale zawsze jest to jakis pierwszy krok.
irytujace wydaje sie rowniez to, ze autor pythona, Guido van Rossum,
sprawia wrazenie kompletnego ignoranta w kwestii jezykow programowania
(podobne -- ale duzo gorsze -- wrazenia sprawial tworca PHP Rasmus Lerdorf.
Z drugiej strony, Larry Wall sprawial lepsze wrazenie, a jednak jezyk
Perl -- z tej samej polki co Python czy PHP, tzn. jezykow, ktorych nazwa
zaczyna sie na litere "P" -- robi wrazenie groteskowego, pomimo ze bardzo
pchnal do przodu kwestie stosowania wyrazen regularnych)
ze wszytkiego najbardziej podoba mi sie pythonowy pakiet do obliczen
naukowych, poniewaz nosi wdzieczna nazwe "SciPy"
-
12. Data: 2015-01-06 23:04:59
Temat: Re: python...
Od: "M.M." <m...@g...com>
On Tuesday, January 6, 2015 3:08:16 PM UTC+1, firr wrote:
> ostatnio z nudow poduczylem sie tego jezyka
> i zastanawiam sie co o nim myslec..
> jakies opinie? ;o
Moim zdaniem wszystkie światowe potrzeby załatwiłyby 2-3 języki z
dobrym zestawem bibliotek. Wśród tych 2-3 języków powinno być
coś z pogranicza C,C++ i Javy. Oczywiście powinny być też języki
bardzo specjalistyczne, np. język do aplikacji webowych,
język do programowania cnc, język do CAS, itd. Myślę, że w ogóle
stratą czasu jest, tworzenie kolejnych języków ogólnego przeznaczenia.
Może Python jest dobry, ale po co, jeśli jest Java,C,C++,Fortran,D,ADA itd.
Nie lepiej zrobić 3 języki, począwszy od 'niskopoziomowych' z wskaźnikami,
skończywszy na czymś jak C++ bez wskaźników i z tablicami z automatycznym
sprawdzaniem zakresów tablic ? Przecież Python pochłonął masę pracy, nie
lepiej było tę pracę zainwestować inaczej?
Pozdrawiam
-
13. Data: 2015-01-06 23:23:40
Temat: Re: python...
Od: firr <p...@g...com>
W dniu wtorek, 6 stycznia 2015 23:00:49 UTC+1 użytkownik g...@g...com napisał:
> W dniu wtorek, 6 stycznia 2015 15:08:16 UTC+1 użytkownik firr napisał:
> > ostatnio z nudow poduczylem sie tego jezyka
> > i zastanawiam sie co o nim myslec..
> > jakies opinie? ;o
>
> poczatkowo bylem bardzo nieprzychylnie nastawiony do tego jezyka.
> w szczegolnosci razacy byl dla mnie pomysl, zeby znaczenie programu
> zalezalo od bialych znakow.
>
> kiedy jednak zaczalem w nim pisac, okazalo sie, ze nie jest to wcale
> tak wielki problem, i ze ma nawet pewne zalety (python bywa niekiedy
> okreslany mianem "wykonujacego sie pseudokodu")
>
> w porownaniu do php zaleta pythona jest dobrze zrobiony system modulow
> (oraz bogactwo tychze) i porzadek w kwestii struktur danych.
>
> w zasadzie jezeli idzie o projekty open-source, to imponuje tez duza zwinnosc
> i dyscyplina srodowiska skupionego wokol pythona.
>
> najwiekszymi wadami wydaja mi sie dziwny model obiektowy (do ktorego jednak
> mozna sie przyzwyczaic) oraz balagan panujacy w wersjach pythona.
> ten ostatni problem znalazl jednak calkiem niezle rozwiazanie, jakim jest
> "virtualenv", ktory w polaczeniu z repozytorium "pip" daje sie gladko
> uzywac.
>
> powaznym problemem jest tez brak systemu typow, choc podobno w niedawnym
> "python enhancement proposal" pojawila sie sugestia skladni dla systemu typow.
> niezbyt to imponujace, ale zawsze jest to jakis pierwszy krok.
>
> irytujace wydaje sie rowniez to, ze autor pythona, Guido van Rossum,
> sprawia wrazenie kompletnego ignoranta w kwestii jezykow programowania
a mozesz przyblizyc po czym dokladniej sprawia takie wrazenie? sam nie czytalem chyab
zadnych wypowiedzi i nie kojarze (Kiedys w "koders at work" chyba czytalem wypowiedzi
tworcy javaskryptu i ten 'autor' o ile pamietam mowil z sensem - dlatego poniekad
jakos od pewnego czasu interesuje sie zestwaieniem javascript vs python ale ledwo
znam i ten i ten)
> (podobne -- ale duzo gorsze -- wrazenia sprawial tworca PHP Rasmus Lerdorf.
nie znam php ni w zab
> Z drugiej strony, Larry Wall sprawial lepsze wrazenie, a jednak jezyk
> Perl -- z tej samej polki co Python czy PHP, tzn. jezykow, ktorych nazwa
> zaczyna sie na litere "P" -- robi wrazenie groteskowego, pomimo ze bardzo
> pchnal do przodu kwestie stosowania wyrazen regularnych)
>
dla mnie to nie jest + bo raczej szczerze niecierpie wyrazen regularnych (wyaja mi
sie chyab gorsze niz dziwne deklaracje typow w c)
perla tez nie znam
3P mowisz? ostatnio ukulem nazwe 4c - na cztery klony jezyka c tzn java, cs, obj-c i
c++ - bo sa to tak naprawde klony
> ze wszytkiego najbardziej podoba mi sie pythonowy pakiet do obliczen
> naukowych, poniewaz nosi wdzieczna nazwe "SciPy"
-
14. Data: 2015-01-06 23:28:54
Temat: Re: python...
Od: firr <p...@g...com>
W dniu wtorek, 6 stycznia 2015 23:05:00 UTC+1 użytkownik M.M. napisał:
> On Tuesday, January 6, 2015 3:08:16 PM UTC+1, firr wrote:
> > ostatnio z nudow poduczylem sie tego jezyka
> > i zastanawiam sie co o nim myslec..
> > jakies opinie? ;o
> Moim zdaniem wszystkie światowe potrzeby załatwiłyby 2-3 języki z
> dobrym zestawem bibliotek. Wśród tych 2-3 języków powinno być
> coś z pogranicza C,C++ i Javy. Oczywiście powinny być też języki
> bardzo specjalistyczne, np. język do aplikacji webowych,
> język do programowania cnc, język do CAS, itd. Myślę, że w ogóle
> stratą czasu jest, tworzenie kolejnych języków ogólnego przeznaczenia.
> Może Python jest dobry, ale po co, jeśli jest Java,C,C++,Fortran,D,ADA itd.
> Nie lepiej zrobić 3 języki, począwszy od 'niskopoziomowych' z wskaźnikami,
> skończywszy na czymś jak C++ bez wskaźników i z tablicami z automatycznym
> sprawdzaniem zakresów tablic ? Przecież Python pochłonął masę pracy, nie
> lepiej było tę pracę zainwestować inaczej?
>
nie wiem, ale moge powiedziec ze podobienstwo jezykow moze byc zludne, tak naprawde
jezyki niby podobne do siebie moga byc jednak w spory sposob rozne bo sa to dosyc
abstrakcyjne twory
- tak ze nie koniecznie musi byc tak ze 350ty jezyk nic juz nie wnosi
-
15. Data: 2015-01-06 23:40:23
Temat: Re: python...
Od: bartekltg <b...@g...com>
W dniu wtorek, 6 stycznia 2015 21:50:09 UTC+1 użytkownik Gof napisał:
> firr <p...@g...com> wrote:
>
> > moj zarzut jest taki ze python chyba nie ma
> > jakiejs wewnetrznej struktury (zespolu zasad),
>
> Napisz pythona 2.
Przecież już jest. Nawet ptyhon 3 jest ;-)
pzdr
bartekltg
-
16. Data: 2015-01-06 23:40:53
Temat: Re: python...
Od: firr <p...@g...com>
W dniu wtorek, 6 stycznia 2015 19:00:26 UTC+1 użytkownik Wojciech Muła napisał:
> On Tuesday, January 6, 2015 3:08:16 PM UTC+1, firr wrote:
> > ostatnio z nudow poduczylem sie tego jezyka
> > i zastanawiam sie co o nim myslec..
> > jakies opinie? ;o
>
> To bardzo dobry język. Ma dużo wbudowanych modułów, więc
> nie trzeba odkrywać koła, np. obsługi sieci, grafiki,
> systemu plików, procesów. A jak nie ma wbudowanych, to się
> pewnie coś znajdzie na https://pypi.python.org/pypi
>
wlasnie te biblioteki to potencjalnie ciekawa sprawa, jesli mozna tego rzeczywiscie
latwo uzywac..
teoretycznie w c biblioteki tez da sie latwo uzywac ale jest to latwosc ale chyba w
specyficznym pojeciu bo w c zeby wogoel uzyc jakiejss biblioteki trzebabyc juz
niezlym hakerem ;c
-
17. Data: 2015-01-06 23:41:11
Temat: Re: python...
Od: "R.e.m.e.K" <p...@w...pl>
Dnia Tue, 6 Jan 2015 14:00:48 -0800 (PST), g...@g...com napisał(a):
> najwiekszymi wadami wydaja mi sie dziwny model obiektowy
Mozesz te mysl troszke rozwinac?
> nosi wdzieczna nazwe "SciPy"
Heh, dowcipnie sie zwie ;-)
--
pozdro
R.e.m.e.K
-
18. Data: 2015-01-06 23:52:45
Temat: Re: python...
Od: "M.M." <m...@g...com>
On Tuesday, January 6, 2015 11:28:55 PM UTC+1, firr wrote:
> nie wiem, ale moge powiedziec ze podobienstwo jezykow moze byc zludne, tak
> naprawde jezyki niby podobne do siebie moga byc jednak w spory sposob rozne bo
> sa to dosyc abstrakcyjne twory
> - tak ze nie koniecznie musi byc tak ze 350ty jezyk nic juz nie wnosi
Zależy czy rozmawiamy o językach ogólnego przeznaczenia czy o językach
specjalistycznych. W przypadku zastosowań specjalistycznych warto:
1) pogłówkować nad statystycznie wygodną/zwartą składnią
2) poświęcić czas na opanowanie tejże składni.
W przypadku języków ogólnego przeznaczenia, zwłaszcza w świetle tego faktu
że istnieją biblioteki programistyczne, moim zdaniem czwarty język już nic
nie wnosi, nie wspominając o 350tym. Kolejny język to tylko zamęt, tak samo
jak kolejna biblioteka do GUI, albo kolejny XString w C++.
Na jakie pytania trzeba znać odpowiedzi, aby wybrać odpowiedni język
ogólnego przeznaczenia? Może zacznijmy tę rozmowę od takich pytań.
Wtedy się okaże, czy kolejny język jest potrzebny.
Pozdrawiam
-
19. Data: 2015-01-06 23:59:55
Temat: Re: python...
Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>
On 2015-01-06, g...@g...com <g...@g...com> wrote:
[...]
> (python bywa niekiedy
> okreslany mianem "wykonujacego sie pseudokodu")
...co jest bzdurą, bo pseudokod z definicji omija nieistotne dla danej
sprawy rzeczy, a Python jednak wymaga kompletnego programu. Zresztą
o tym pierwszy raz czytam u ciebie, więc twoje "niekiedy" chyba się
sprowadza do "ja tak robię".
> najwiekszymi wadami wydaja mi sie dziwny model obiektowy (do ktorego jednak
> mozna sie przyzwyczaic) oraz balagan panujacy w wersjach pythona.
Nie wiem co masz do modelu obiektowego w Pythonie, bo jest mniej więcej
typowy dla współczesnych języków obiektowych. A w wersjach jest
porządek. Liniowy porządek w obrębie danego wydania (2.x, 3.x).
> powaznym problemem jest tez brak systemu typow
OK, po tym widać że nie wiesz o czym mówisz, więc przestań. Typów to nie
ma w rachunku lambda, a nie w Pythonie.
> irytujace wydaje sie rowniez to, ze autor pythona, Guido van Rossum,
> sprawia wrazenie kompletnego ignoranta w kwestii jezykow programowania
I mówi to ktoś, kto nie odróżnia braku systemu typów od dynamicznego
systemu typów.
--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot
-
20. Data: 2015-01-07 00:01:12
Temat: Re: python...
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2015-01-06 o 23:04, M.M. pisze:
> On Tuesday, January 6, 2015 3:08:16 PM UTC+1, firr wrote:
>> ostatnio z nudow poduczylem sie tego jezyka
>> i zastanawiam sie co o nim myslec..
>> jakies opinie? ;o
> Moim zdaniem wszystkie światowe potrzeby załatwiłyby 2-3 języki z
> dobrym zestawem bibliotek.
To tak jak "wszystkie światowe potrzeby" załatwiłyby 3 rodzaje silników.
> Wśród tych 2-3 języków powinno być
> coś z pogranicza C,C++ i Javy.
Parowy, benzynowy...
> Oczywiście powinny być też języki
> bardzo specjalistyczne,
...i elektryczny.
> Myślę, że w ogóle
> stratą czasu jest, tworzenie kolejnych języków ogólnego przeznaczenia.
No oczywiście... stratą czasu jest tworzenie kolejnych: odrzutowych np.
Bez sensu kompletnie.
> Może Python jest dobry, ale po co, jeśli jest Java,C,C++,Fortran,D,ADA itd.
No właśnie po co? Po co ludzie kombinują z ogniwami wodorowymi skoro
benzynowe są dobre? Po cholerę wymyślają jakieś zapalniczki, skoro
zapałki też są dobre? Ba! Jest kilka rodzajów zapałek... Po co?
> Nie lepiej zrobić 3 języki, począwszy od 'niskopoziomowych' z wskaźnikami,
> skończywszy na czymś jak C++ bez wskaźników i z tablicami z automatycznym
> sprawdzaniem zakresów tablic ?
Nie.
> Przecież Python pochłonął masę pracy, nie
> lepiej było tę pracę zainwestować inaczej?
Nie.
Kiedy ostatnio widziałeś silnik parowy?
Opracowanie silnika parowego też pochłonęło masę pracy, a mogli
zainwestować w udoskonalanie maczugi... co za marnotrawstwo zasobów...
Pozdrawiam
Piotr