-
21. Data: 2012-04-24 11:04:50
Temat: Re: pytanie
Od: Potocki Passion & Adventure <s...@d...pl>
W dniu 2012-04-24 10:00, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Potocki Passion & Adventure" <s...@d...pl> napisał w
> wiadomości grup
> dyskusyjnych:4f9651e5$0$26690$6...@n...neostrad
a.pl...
>> W dniu 2012-04-24 09:02, Cavallino pisze:
>>>
>>> Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
>>> grup
>>> dyskusyjnych:
>>>
>>>> A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.
>>>>
>>>> I to raczej moje ostatnie auto tej marki.
>>>
>>> Od razu mówiłem żebyś kupił coś porządnego, choćby Porschawkę.
>>
>> Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(
>
> Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
> odwrotnie.
>
>
Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w
nieświadomości ...
--
Kacper Potocki
s...@d...pl
www.DogsPassion.pl
GG: 3121891
-
22. Data: 2012-04-24 12:33:08
Temat: Re: pytanie
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2012-04-24 11:04, *Potocki Passion & Adventure* napisał, a mnie
coś podkusiło, żeby odpisać:
>>> Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(
>>
>> Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło, wręcz
>> odwrotnie.
>>
>>
>
> Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w
> nieświadomości ...
Dopisz od razu Bugatti i Bentleya - żeby nie było rozczarowania ;)
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
23. Data: 2012-04-24 12:40:35
Temat: Re: pytanie
Od: Potocki Passion & Adventure <s...@d...pl>
W dniu 2012-04-24 12:33, Mirek Ptak pisze:
> Hej :) A Porschawka to nie jest teraz VW? No właśnie ... :(
>>>
>>> Lamborghini też jest VW, a ciężko powiedzieć że im to zaszkodziło,
>>> wręcz
>>> odwrotnie.
>>>
>>>
>>
>> Właśnie popsułeś mi kolejna markę :) Trzeba się było nie odzywać i żyć w
>> nieświadomości ...
>
> Dopisz od razu Bugatti i Bentleya - żeby nie było rozczarowania ;)
>
> Pozdrawiam - Mirek
Te dwie marki wcale mi się nie podobają, więc i rozczarowania nie ma :)
--
Kacper Potocki
s...@d...pl
www.DogsPassion.pl
GG: 3121891
-
24. Data: 2012-04-24 12:52:37
Temat: Re: pytanie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Tue, 24 Apr 2012 01:30:39 +0200, yabba wrote:
> Znajomemu sąsiada pękła w ML-u poduszka pneumatyczna w przednim zawieszeniu.
> Huk był podobno jak po wybuchu grantu. Szczęśliwie było to na podjeździe do
> domu, a nie przy prędkości autostradowej, bo samochód opadł jedną stroną na
> asfalt i nie mógł się poruszyć o własnych siłach.
Normalnie aż strach jeździć :)
Te samochody mają jeszcze stabilizatory, czy też już "elektroniczne"?
Bo normalnie bez jednej sprężyny w zawieszeniu jeździć się da, a koło jakoś
tam utrzymuje stabilizator który w takim wypadku robi za sprężynę.
-
25. Data: 2012-04-24 12:55:43
Temat: Re: pytanie
Od: AL <a...@s...tam>
W dniu 2012-04-24 07:04, megrims pisze:
> W dniu 2012-04-24 00:56, Maciek pisze:
>> W dniu 2012-04-23 23:26, megrims pisze:
>>> I to raczej moje ostatnie auto tej marki.
>> To co następne? Fiat? Ford? :-D
>>
> Fajnych samochodów już nie robią. Ekologia Panie...
>
> to znaczy pod pozorem dbania o środowisko robią
> auta, które muszą się spierdolić.
a Camaro?
do dostania u dealera w PL
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
26. Data: 2012-04-24 12:56:45
Temat: Re: pytanie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Tue, 24 Apr 2012 00:42:54 +0200, megrims wrote:
>> Stare Citroeny po awarii tego ich zawieszenia potrafiły osiąść zupełnie
>> podwoziem na asfalcie.
>
> Tu jak już to opona będzie tarła o nadkole i kawałek błotnika.
Nadkole to się poiwinno natychmiast wyrwać (pewnie plastik).
Gorzej z błotnikiem (bo przetnie oponę), ale w sumie błotnik nie powinien
ocierać nigdy o oponę - bo mógłby to robić na dziurach.
Jak tam jest wielowahacz, to może być tak że koło chowając się w nadkolu,
przesuwa się też do wewnątrz i jakoś się mieści w błotniku.
A tak w ogóle to coś się Ciebie te samochody nie trzymają.
Ty kupujesz jakieś poniemieckie "okazje", byle rok-dwa pojeździło, czy to w
salonowych nówkach takie cuda się dzieją?
-
27. Data: 2012-04-24 13:04:39
Temat: Re: pytanie
Od: Potocki Passion & Adventure <s...@d...pl>
W dniu 2012-04-24 12:56, Tomasz Pyra pisze:
> Ok już to opona będzie tarła o nadkole i kawałek błotnika.
> Nadkole to się poiwinno natychmiast wyrwać (pewnie plastik).
> Gorzej z błotnikiem (bo przetnie oponę), ale w sumie błotnik nie powinien
> ocierać nigdy o oponę - bo mógłby to robić na dziurach.
> Jak tam jest wielowahacz, to może być tak że koło chowając się w nadkolu,
> przesuwa się też do wewnątrz i jakoś się mieści w błotniku.
>
> A tak w ogóle to coś się Ciebie te samochody nie trzymają.
> Ty kupujesz jakieś poniemieckie "okazje", byle rok-dwa pojeździło, czy to w
> salonowych nówkach takie cuda się dzieją?
Właśnie, to jest pytanie. Teoretycznie auto na gwarancji powinno jeździć
bezawaryjnie.
--
Kacper Potocki
s...@d...pl
www.DogsPassion.pl
GG: 3121891
-
28. Data: 2012-04-24 13:24:33
Temat: Re: pytanie
Od: amos <g...@g...com>
On 24 Kwi, 13:04, Potocki Passion & Adventure <s...@d...pl>
wrote:
> Właśnie, to jest pytanie. Teoretycznie auto na gwarancji powinno jeździć
> bezawaryjnie.
Heh, po co wówczas byłaby gwarancja?
W aucie gwarancyjnym gwarant zapewnia, że podejmie sie usunięcia
powstalej usterki. Z pewnoscia nie zapewni, ze do niej nie dojdzie.
--
amos
-
29. Data: 2012-04-24 13:53:54
Temat: Re: pytanie
Od: Potocki Passion & Adventure <s...@d...pl>
W dniu 2012-04-24 13:24, amos pisze:
> On 24 Kwi, 13:04, Potocki Passion& Adventure<s...@d...pl>
> wrote:
>
>> Właśnie, to jest pytanie. Teoretycznie auto na gwarancji powinno jeździć
>> bezawaryjnie.
> Heh, po co wówczas byłaby gwarancja?
> W aucie gwarancyjnym gwarant zapewnia, że podejmie sie usunięcia
> powstalej usterki. Z pewnoscia nie zapewni, ze do niej nie dojdzie.
>
> --
> amos
>
Nie no jasne. Ale kurcze, oczekiwałbym od nowego auta, że jednak się
psuć nie będzie. Nie wiem jak w innych przypadkach, ale u nas w rodzinie
ojciec kupował zawsze nowe auta i zmieniał je po 2, 3, maksymalnie 4
latach latach i nic nigdy się nie psuło. Aut tych było sporo - Fiat Uno,
Peugeot 309, Renault 19, Citroen ZX, Fiat Punto, Peugeot 406, Toyota
Corolla, Toyota Rav4, Kia Asia, Toyota Yaris, Mitsubishi Outlander.
Wszystkie nowe i nigdy nie musiał naprawiać. W moim byłym Mondku wziętym
z salonu też przez 3 lata nic nigdy się nie zepsuło.
Dlatego zastanawia mnie, czy ten mercedes (auto moich snów) był nowy,
jesli tak, to ile teraz ma przejechane i ile ma lat. Jeśli nie, to te
samo pytania poproszę :)
--
Kacper Potocki
s...@d...pl
www.DogsPassion.pl
GG: 3121891
-
30. Data: 2012-04-24 14:06:21
Temat: Re: pytanie
Od: robot <a...@o...pl>
On Mon, 23 Apr 2012 23:06:41 +0200, neoniusz wrote:
> W dniu 23.04.2012 22:55, megrims pisze:
>> Dzisiaj piękny CL się zesrał.
>
> Zastanawiam sie czy tobie sie trafil taki egzemplarz czy jestes psujem
> jak troll Michal? :)
Kolega kolegi ma od nowości CLS AMG. Też mu się zawieszenie "zepsuło".
W Polsce nie potrafią nawqet naprawić.
--
pozdro