-
1. Data: 2012-04-23 22:55:32
Temat: pytanie
Od: megrims <m...@i...pl>
Dzisiaj piękny CL się zesrał.
Zwariowała elektronika sterująca zawieszeniem.
Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
podniósł i dupę zadarło do góry. Nie szło jechać.
Auto kompletnie nie trzymało się drogi. Telefon na
assistance i laweta. Na ekranie ABC Malfunction.
Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:
Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
się wyjebać do tyłu na plecy?
-
2. Data: 2012-04-23 22:59:16
Temat: Re: pytanie
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-04-23 22:55, megrims pisze:
> Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:
> Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
> przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
> się wyjebać do tyłu na plecy?
Gdyby miał drzwi podnoszone do góry, to po ich otwarciu pewnie mógłby
nawet wystartować :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
3. Data: 2012-04-23 23:02:46
Temat: Re: pytanie
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2012-04-23 22:59, Maciek pisze:
> W dniu 2012-04-23 22:55, megrims pisze:
>> Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:
>> Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
>> przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
>> się wyjebać do tyłu na plecy?
> Gdyby miał drzwi podnoszone do góry, to po ich otwarciu pewnie mógłby
> nawet wystartować :->
>
Ale po wystartowaniu zabrakło by siły ciągu i auto
poleciałoby chuj wie gdzie. I brzoza urwała by drzwi.
-
4. Data: 2012-04-23 23:06:41
Temat: Re: pytanie
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 23.04.2012 22:55, megrims pisze:
> Dzisiaj piękny CL się zesrał.
Zastanawiam sie czy tobie sie trafil taki egzemplarz czy jestes psujem
jak troll Michal? :)
-
5. Data: 2012-04-23 23:10:42
Temat: Re: pytanie
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2012-04-23 23:06, neoniusz pisze:
> W dniu 23.04.2012 22:55, megrims pisze:
>> Dzisiaj piękny CL się zesrał.
>
> Zastanawiam sie czy tobie sie trafil taki egzemplarz czy jestes psujem
> jak troll Michal? :)
Przecie wszystkie auta teraz są awaryjne. Psują się takie rzeczy, które
się wcześniej nie psuły.
Jeśli taka awaria jak teraz wydarzyła się w czasie jazdy ca 70-80 km/h
i ledwo dało się nad autem zapanować, to IMO przy 250km/h bez względu
na to czy zwariował by przód czy tył skończyłoby się to jakąś dachówką.
Jednym zdaniem - czas na zmianę auta na inne.
-
6. Data: 2012-04-23 23:20:26
Temat: Re: pytanie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello megrims,
Monday, April 23, 2012, 11:10:42 PM, you wrote:
[...]
> Jednym zdaniem - czas na zmianę auta na inne.
Zdecydowanie Ci te Mercedesy nie służą. Albo napadają na zakretach na
inne auta rycząc silnikiem, albo kopcą na czarno albo dupsko
zadzieraja, jak kotka w rui...
:P
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
7. Data: 2012-04-23 23:26:06
Temat: Re: pytanie
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2012-04-23 23:20, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello megrims,
>
> Monday, April 23, 2012, 11:10:42 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> Jednym zdaniem - czas na zmianę auta na inne.
>
> Zdecydowanie Ci te Mercedesy nie służą. Albo napadają na zakretach na
> inne auta rycząc silnikiem, albo kopcą na czarno albo dupsko
> zadzieraja, jak kotka w rui...
>
>
>
> :P
>
Z tym kopceniem to jak auto stało 3 dni i pierwsze odpalenie
to zawsze tak będzie miało. :)
A czy mi marka służy? Mercedes się dawno temu skończył.
I to raczej moje ostatnie auto tej marki.
-
8. Data: 2012-04-23 23:28:20
Temat: Re: pytanie
Od: Jacek Midura <j...@...krakow.pl>
Dnia 2012-04-23, o godz. 22:55:32
megrims <m...@i...pl> napisał(a):
> Dzisiaj piękny CL się zesrał.
Ale przynajmniej uczciwie ostrzegał, puszczając czarne bąki.
> Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
> podniósł i dupę zadarło do góry.
Może do podtarcia? Albo żeby ułatwić właścicielowi posprzątanie
"urobku".
--
Jacek Midura
PS.
- Dzisiaj będę straszny, opowiem wam dowcip.
- Ten o różnicy między samochodem a krową?
- Ależ wodzu, co wódz?
- To ja przepraszam.
-
9. Data: 2012-04-24 00:26:21
Temat: Re: pytanie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Mon, 23 Apr 2012 22:55:32 +0200, megrims wrote:
> Dzisiaj piękny CL się zesrał.
> Zwariowała elektronika sterująca zawieszeniem.
> Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
> podniósł i dupę zadarło do góry. Nie szło jechać.
> Auto kompletnie nie trzymało się drogi. Telefon na
> assistance i laweta. Na ekranie ABC Malfunction.
>
> Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:
>
> Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
> przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
> się wyjebać do tyłu na plecy?
Myślę że 250 to chyba jeszcze za mało żeby wygenerować taką siłę nośną.
Ciekawe czy takie auto po awarii tego systemu może opaść tak nisko żeby
zacząć szorować podwoziem o asfalt - wtedy możnaby się nieźle zdziwić na
jakieś wystającej studzience.
Stare Citroeny po awarii tego ich zawieszenia potrafiły osiąść zupełnie
podwoziem na asfalcie.
-
10. Data: 2012-04-24 00:42:54
Temat: Re: pytanie
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2012-04-24 00:26, Tomasz Pyra pisze:
> On Mon, 23 Apr 2012 22:55:32 +0200, megrims wrote:
>
>> Dzisiaj piękny CL się zesrał.
>> Zwariowała elektronika sterująca zawieszeniem.
>> Objaw był taki, że przód został opuszczony, a tył się
>> podniósł i dupę zadarło do góry. Nie szło jechać.
>> Auto kompletnie nie trzymało się drogi. Telefon na
>> assistance i laweta. Na ekranie ABC Malfunction.
>>
>> Pytanie teoretyczne z gatunku ROTFL:
>>
>> Czy gdyby przy prędkości 250 km/h podniósł się
>> przód a tył został na dole, to czy auto wy mogło
>> się wyjebać do tyłu na plecy?
>
> Myślę że 250 to chyba jeszcze za mało żeby wygenerować taką siłę nośną.
>
> Ciekawe czy takie auto po awarii tego systemu może opaść tak nisko żeby
> zacząć szorować podwoziem o asfalt - wtedy możnaby się nieźle zdziwić na
> jakieś wystającej studzience.
>
> Stare Citroeny po awarii tego ich zawieszenia potrafiły osiąść zupełnie
> podwoziem na asfalcie.
Tu jak już to opona będzie tarła o nadkole i kawałek błotnika.