-
1. Data: 2012-05-08 06:03:52
Temat: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
Witam.
Czasem warto kupić podróbkę, żeby tylko sprawdzić, na ile ma to
zastosowanie w praktyce (choć niby nominalnie aparat zmieści mi się
w normie 1,5 kg [tak, na stojąco i centralnie] :)
Ale że pewnie nie będzie to długo leżeć na półkach i czekać aż mi
pora dopasuje (a poza tym na miejscu pewnie i tak okaże się, że wszystko
zablistrowane na amen), to chciałbym podpytać, czy miał już ktoś może
coś takiego w rękach?
http://www.lidl.pl/static_content/lidl_pl/images/PL/
PL_71368_03_b.jpg
W zasadzie pytań/wątpliwości miałbym aż pięć: :)
- głowica (poza kulą) - 100% plastik?
- pokrętło blokady - też plastikowe?
- szybkozłączka - przykręcalna palcami, czy jednak konieczne
wsparcie (np. monetą)?
- luzy w nogach - czuć, że zaraz się pojawią?
- pianka - szmaci się i łatwo przecina?
Z góry dzięki za rozjaśnienie tematu.
BTW: gdy w gazetce piszą: "wyjątkowo lekki", to mi od razu ręce
opadają - plastik i tandeta, tylko innymi słowami... :)
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
2. Data: 2012-05-08 21:57:41
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
[...]
> Ale że pewnie nie będzie to długo leżeć na półkach i czekać aż mi
> pora dopasuje (a poza tym na miejscu pewnie i tak okaże się, że
> wszystko zablistrowane na amen), to chciałbym podpytać, czy miał już
> ktoś może coś takiego w rękach?
>
> http://www.lidl.pl/static_content/lidl_pl/images/PL/
PL_71368_03_b.jpg
Czyli rozumiem, że nikt tego nie widział, bo to premiera ustrojstwa?
(i nikt nie robi 100% kopii pod inną marką, bo już się z tym w
ofercie Lidla spotykałem?)
No nic, jeśli będzie mi się chciało pofatygować do sklepu w
odpowiednim terminie i jeszcze w dodatku to kupię, to dam tu znać o
wrażeniach (ale jestem dziwnie prawie pewien, że głowica w 100%
plastikowa, pewnie jeszcze z takiego szklistego plastiku, który
najbardziej jest podatny na nagłe pękanie - odstrzelenie części głowicy
wraz z aparatem to miła wizja dla użytkowników jakiegoś badziewia. ;)
[mr.]
-
3. Data: 2012-05-09 00:22:20
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>
> No nic, jeśli będzie mi się chciało pofatygować do sklepu w odpowiednim
> terminie i jeszcze w dodatku to kupię, to dam tu znać o wrażeniach (ale
> jestem dziwnie prawie pewien, że głowica w 100% plastikowa, pewnie
> jeszcze z takiego szklistego plastiku, który najbardziej jest podatny na
> nagłe pękanie - odstrzelenie części głowicy wraz z aparatem to miła
> wizja dla użytkowników jakiegoś badziewia. ;)
Gorillapod też jest cały plastikowy poza gwintem statywowym. A co jest
takiego fajnego w tym wynalazku z Lidla, że nie można po prostu kupić
Gorillapoda czy jego klonów z Mediamarkta czy Saturna?
Piotr
-
4. Data: 2012-05-09 00:27:34
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: Uncle Pete <p...@i...waw.pl>
> Gorillapod też jest cały plastikowy poza gwintem statywowym. A co jest
> takiego fajnego w tym wynalazku z Lidla, że nie można po prostu kupić
> Gorillapoda czy jego klonów z Mediamarkta czy Saturna?
Aha, i tak patrząc na zdjęcie tego lidlowskiego wynalazku - gorillapod
na każdym segmencie ma pierścień z miękkiej gumy o dużym współczynniku
tarcia, co daje duże możliwości przy zaczepianiu tego statywu na różnych
dziwnych przedmiotach, takich jak parapety, gałęzie, oparcia krzeseł
itp. I w tym jest właśnie sens takiego statywu, inaczej można po prostu
kupić dowolny mikrostatyw do postawienia na płaskiej powierzchni.
-
5. Data: 2012-05-09 01:22:57
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Uncle Pete" <p...@i...waw.pl> wrote:
>> A co jest takiego fajnego w tym wynalazku z Lidla, że nie można po
>> prostu kupić Gorillapoda
Tylko tyle, że dotąd nie miałem potrzeby za tym biegać, a tu mi samo
przychodzi (oj, leniwy jestem... :)
> Aha, i tak patrząc na zdjęcie tego lidlowskiego wynalazku - gorillapod
> na każdym segmencie ma pierścień z miękkiej gumy o dużym współczynniku
> tarcia, co daje duże możliwości przy zaczepianiu tego statywu na
> różnych dziwnych przedmiotach, takich jak parapety, gałęzie, oparcia
> krzeseł itp. I w tym jest właśnie sens takiego statywu, inaczej można
> po prostu kupić dowolny mikrostatyw do postawienia na płaskiej
> powierzchni.
Ten oficjalnie też tak może:
http://www.lidl.pl/static_content/lidl_pl/images/PL/
PL_71368_03_v.jpg
http://www.lidl.pl/static_content/lidl_pl/images/PL/
PL_71368_02_v.jpg
A właśnie kilka dni temu miałem sytuację, gdzie mógłby mi się
przydać - robiłem pokaz fajerwerków, ale nie chciało mi się nosić dużego
statywu przez cały dzień zdjęciowy (oj, leniwy jestem... :)) Uznałem,
że plaża jest tak duża, że wystarczy znaleźć jakieś podwyższenie dla
statywu stołowego. No i nawet znalazłem... W strefie najlepszego kadru
dla fajerwerków były to plastikowe kosze na śmieci - takie gładkie kulki
o małym promieniu. :)) Jakoś poszło, ale widząc lidlową gazetkę
pomyślałem, że może warto rozszerzyć możliwości. I stąd te pytanie
na grupie.
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
6. Data: 2012-05-09 01:28:42
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
[...]
> Uznałem, że plaża jest tak duża, że wystarczy znaleźć jakieś
> podwyższenie dla statywu stołowego. No i nawet znalazłem...
Dodam jeszcze, że na widok obecnych statywów stołowych jakie widzę
w sprzedaży, też mnie otrzepuje od samego kontaktu z tandetą... :)) Mój
ma więcej lat ode mnie i pewnie mnie jeszcze przeżyje w dobrej kondycji... :))
[mr.]
-
7. Data: 2012-05-10 22:28:10
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: Adameck <a...@o...pl>
On 8 Maj, 06:03, "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
wrote:
> Witam.
> Ale że pewnie nie będzie to długo leżeć na półkach i czekać aż mi
> pora dopasuje (a poza tym na miejscu pewnie i tak okaże się, że wszystko
> zablistrowane na amen), to chciałbym podpytać, czy miał już ktoś może
> coś takiego w rękach?
>
> http://www.lidl.pl/static_content/lidl_pl/images/PL/
PL_71368_03_b.jpg
>
Mam to cos od ponad roku a wiec zadna nowosc
> W zasadzie pytań/wątpliwości miałbym aż pięć: :)
>
> - głowica (poza kulą) - 100% plastik?
Plastik
>
> - pokrętło blokady - też plastikowe?
Pokretlo plastikowe
>
> - szybkozłączka - przykręcalna palcami, czy jednak konieczne
> wsparcie (np. monetą)?
Zadnych monet nie trzeba, jest tam polokragly chowany drucik-uchwyt,
nie jest zle.
>
> - luzy w nogach - czuć, że zaraz się pojawią?
Pewne luzy moga sie pojawic, niestety sa nitowane i nie mozna ich
dokrecic.
>
> - pianka - szmaci się i łatwo przecina?
Jak sie szanuje to nie zniszczy sie tak szybko-pianka wydaje sie byc
solidna
>
> Z góry dzięki za rozjaśnienie tematu.
>
> BTW: gdy w gazetce piszą: "wyjątkowo lekki", to mi od razu ręce
> opadają - plastik i tandeta, tylko innymi słowami... :)
>
Ogolnie Lidl ma niezbyt dobrej jakosci artykuly przemyslowe, tak wiec
po tym statywie cudow sie nie spodziewaj. Ale za takie pieniadze nie
jest zle. Np. dzis akurat mialem ten statywik uzywany do kamery video,
siedzialem na widowni krecac wystep i zaczepilem sobie nogi statywu o
oparcie fotela przede mna tak wiec spelnil swe zadanie. Mialem go tez
na wyprawie w gorach - miesci sie w kieszeni bojowek wiec latwo go
bylo uzywac bo nie trzeba bylo sciagac plecaka.
Mam nadzieje, ze troche pomoglem w wyborze.
Pozdrawiam!
Adameck
> pozdrawiam
>
> Mariusz [mr.]
-
8. Data: 2012-05-14 20:53:44
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
Witam ponownie.
W najodpowiedniejszym momencie przypomniało mi się, że miałem
obejrzeć ten statyw z Lidla. :)
Statyw obejrzany, sprawiał nawet korzystne wrażenie taniej
solidności (za te pieniądze trudno się wręcz spodziewać czegoś
lepszego), prawie sam plastik, ale taki raczej solidny, tzn.
sztywno-elastyczny, w odróżnieniu od coraz powszechniej wciskanego
"ładnego" szklistego plastiku, za to bardzo łatwo pękającego po całości.
Wrażenie korzystne, jednak statyw nie kupiony - jedna wada kładzie
go totalnie na łopatki: otóż kula w tym statywie... też jest plastikowa!
W efekcie już nie tylko aparat z całym osprzętem, ale jeszcze z głowicą
(tym samym wydłużającą dźwignię) trzymają się w 100% na wąskiej,
plastikowej szyjce o średnicy... może 5 mm! Czemuś takiemu nie można
zaufać (np. zimą).
Inne konsekwencje tego cięcia kosztów: kula "przepuszcza" już teraz,
na dzień dobry, a wraz ze zużyciem będzie się ścierać (jak to plastik)
i będzie tylko gorzej. Nie pomaga dokręcenie jarzma do końca, zresztą
jedno skrzydełko plastikowego jarzma w egzemplarzu demonstracyjnym
już miało całkiem mocno zarysowaną na biało od spękań granicę
przegięcia - przyszłego przełamania.
Jedna wada, która rozkłada całość na łopatki.
Mariusz [mr.]
-
9. Data: 2012-05-14 21:57:02
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: "Lol" <l...@l...pl>
> Wrażenie korzystne, jednak statyw nie kupiony - jedna wada kładzie
> go totalnie na łopatki: otóż kula w tym statywie... też jest plastikowa!
To teraz zgadka - czy kule w głowicach Manfrooto są metalowe?
--
Lol
-
10. Data: 2012-05-14 23:26:20
Temat: Re: (pseudo) Gorillapod z Lidla - widział to już ktoś?
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Lol" <l...@l...pl> wrote:
>> Wrażenie korzystne, jednak statyw nie kupiony - jedna wada
>> kładzie go totalnie na łopatki: otóż kula w tym statywie... też jest
>> plastikowa!
>
> To teraz zgadka - czy kule w głowicach Manfrooto są metalowe?
Czyżby kolejna po Leice dyskusja pt. "to po co przepłacać"? ;-)
Jak już wcześniej wspominałem: są pewne drobne różnice... :))
A bardziej poważnie: różnicę robi choćby sama średnica - w głowicach
kulowych: im większa - tym lepsza. Tu kulka miała średnicę pewnie ciut
ponad 10 mm, co również odpowiada za nietrzymanie oraz przyspieszone
zużycie.
BTW: Nie śledzę wszystkich nowinek - za bardzo lubię swój stary
drewniany statyw z metalową głowicą (może kiedyś sprzedam go na aukcji
jakiejś galerii, jak tę niedawną Leikę z 1923 roku... :)
[mr.]