eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.internet.polip › przepustowość łącza a umowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 51. Data: 2008-12-21 04:32:08
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: Leśny Jeżyk <d...@d...zwierz>

    Patryk Włos pisze:

    > A czy w reklamie Neostrady jest coś o tym, że użytkownicy mają
    > alternatywę w postaci FR?

    A po cholerę ma być? Czy w reklamie zegarka za 100 zł jest coś o tym, że
    istnieją też takie za 100 tys. zł?

    --
    Kolczasty jeż to sympatyczny zwierz


  • 52. Data: 2008-12-21 04:39:18
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: Leśny Jeżyk <d...@d...zwierz>

    Patryk Włos pisze:

    > A czy w reklamie Neostrady jest coś o tym, że użytkownicy mają
    > alternatywę w postaci FR?

    A po cholerę ma być? Czy w reklamie zegarka za 100 zł jest coś o tym, że
    istnieją też takie za 100 tys. zł?

    --
    Kolczasty jeż to sympatyczny zwierz


  • 53. Data: 2008-12-21 04:40:19
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: Leśny Jeżyk <d...@d...zwierz>

    Grzegorz Staniak pisze:

    > Przede wszystkim, żeby klient wiedział za co płaci. Żeby mógł wybrać
    > między łączem 1Mb/s na którym w większości przypadków choćby do sieci
    > opratora dotrze w okolicach 1Mb/s, a łączem "5Mb/s" na którym nominalną
    > przepływność zobaczy raz w roku. W środku wakacji. O czwartej nad ranem.

    Jeżeli ktoś nie odróżnia "1Mb/s" od "do 1Mb/s" lub "maksymalnie 1Mb/s" to
    jest idiotą.

    --
    Kolczasty jeż to sympatyczny zwierz


  • 54. Data: 2008-12-21 12:22:42
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>

    On 21.12.2008, Leśny Jeżyk <d...@d...zwierz> wroted:

    >> Przede wszystkim, żeby klient wiedział za co płaci. Żeby mógł wybrać
    >> między łączem 1Mb/s na którym w większości przypadków choćby do sieci
    >> opratora dotrze w okolicach 1Mb/s, a łączem "5Mb/s" na którym nominalną
    >> przepływność zobaczy raz w roku. W środku wakacji. O czwartej nad ranem.
    >
    > Jeżeli ktoś nie odróżnia "1Mb/s" od "do 1Mb/s" lub "maksymalnie 1Mb/s" to
    > jest idiotą.

    No bardzo dziarsko, radykalnie i profesjonalnie to zabrzmiało, ale niestety
    rynek składa się w ogromnej większości z nietechnicznych klientów, czyli
    "idiotów". Poza tym, do reklam nikt nie dodaje żadnych przyimków typu
    "od", "do" czy przysłówków "maksymalnie".

    GS
    --
    Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
    Nocturnal Infiltration and Accurate Killing


  • 55. Data: 2008-12-21 13:34:18
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: futszaK <f...@g...com>

    Grzegorz Staniak wrote:

    > >> Przede wszystkim, żeby klient wiedział za co płaci. Żeby mógł wybrać
    > >> między łączem 1Mb/s na którym w większości przypadków choćby do sieci
    > >> opratora dotrze w okolicach 1Mb/s, a łączem "5Mb/s" na którym nominalną
    > >> przepływność zobaczy raz w roku. W środku wakacji. O czwartej nad ranem.
    > > Jeżeli ktoś nie odróżnia "1Mb/s" od "do 1Mb/s" lub "maksymalnie 1Mb/s" to
    > > jest idiotą.
    > No bardzo dziarsko, radykalnie i profesjonalnie to zabrzmiało, ale niestety
    > rynek składa się w ogromnej większości z nietechnicznych klientów, czyli
    > "idiotów". Poza tym, do reklam nikt nie dodaje żadnych przyimków typu
    > "od", "do" czy przysłówków "maksymalnie".

    i tu przypomniała mi się rozmowa z panią z BOKu miejscowej kablówki, do
    tej pory pamiętam te słowa, które pasują jak ulał to w/w sytuacji,
    mianowicie zadaniem reklamy jest zainteresowanie klienta, nie zaś
    wyczerpujące informowanie na temat reklamowanego produktu.

    Klient ma się zainteresowac ofertą i przyjść do BOKu gdzie zostanie
    szczegółowo poinformowany i zachęcony do wyboru właściwej oferty.

    To podejści okazało się marketingowo skuteczne, bo w miasteczku kablówka
    ma 10x więcej klientów Internetu jak Neostrada.









    --
    Tomasz Kruk
    http://futszak.blogspot.com/
    Mam codziennie u siebie wiceministrów, którzy mówią:
    za takie pieniądze nie będę pracował. A są dalecy od płacy minimalnej!
    Donald Tusk do nauczycieli


  • 56. Data: 2008-12-22 09:13:51
    Temat: Re: przepustowosc lacza a umowa
    Od: Krzysztof Weber <k...@r...pl>

    marcin pisze:
    > On 19 Gru, 09:44, "Lee" <l...@p...onet.pl> wrote:
    >> Uzytkownik "marcin" <m...@w...pl> napisal w
    wiadomoscinews:cd66bb79-08fd-4188-83ae-aff3224514b8@
    35g2000pry.googlegroups.com...
    >>
    >>> Witam
    >>> czemu dostawcy netu podaja w swoich ofertach predkosc netu np. do 10
    >>> mb/s a nie gwarantuja 10 mb/s , przeciez 1 mb/s to tez jest do 10 mb/
    >>> s, wiec podpisuje i place za 10 mb/s a mam np. 1 mb/s Moze mi ktos to
    >>> wytlumaczyc?
    >>> Bo tak jak w pewnej firmie mi tlumaczyli to ze 10 mb/s to mam predkosc
    >>> gwarantowana po ich sieci a np. zwww.wp.plniekoniecznie musze miec
    >>> 10 mb/s i oni mi tego nie gwarantuja i dlatego tak jest napisane czy
    >>> to prawda?
    >> ile placisz za te 10Mb ? Bo cena rynkowa za gwarantowane 10Mb to okolo 1800
    >> zl netto.
    >>
    >> Lee
    >
    > mam w dupie ile kosztuje gwarantowane 10 mb
    > ja podpisuje umowe i pytam sie w salonie Aster City na czym polega te
    > do 10 mb a nie 10 mb a oni mi tak odpowiadaja ze po ich sieci mam
    > gwarantowane 10 mb/s koledzy rodzina tez podpisuja na tej zasadzie
    > umowe i maja te predkosci cala dobe a mnie oszukuja w aster bo takiej
    > predkosci w ogole nie uzyskuje uzyskuje max 1100 kB/s nie mialbym nic
    > przeciwko gdybym mial taka predkosc cala dobe ale qrwa jak miedzy 17 a
    > 23 jak kbciazenie jest najwieksze to predkosc schodzi nawet do 300 kB/
    > s to w dupie mam taki internet
    >
    > place 150 zl i w dupie mam ze twoje gwarantowane 10 mb kosztuje 1800
    > zl amsz kase to placisz ja zawieralem umowe to 2 sprzedawcow w salonie
    > 5 osob na infoliniach tlumaczylo mi tak jak ja pisze ze w sieci aster
    > mam gwarantowane 10 mb i tyle, gdzie w ogole to mozna zglosic ze oni
    > tak oszukuja ludzi, przeciez to nie jest zgodne z jakimis prawami
    > konsumenta


    Skoro zostałeś POINFORMOWANY, że 10 Mbps masz gwarantowane w sieci aster
    i podpisałeś umowę, to zgodziłeś się na te warunki, więc po cholerę
    bijesz teraz pianę? Marudzisz gorzej jak stara baba, a pewnie do tego
    nie przeczytałeś dokładne tego, co podpisałeś. Zachowuj się jak dorosły
    i dojrzały człowiek, bo Twoje podejście jest na poziomie - jak to inny
    kolega określił - 13 latka.

    K.


  • 57. Data: 2008-12-23 09:49:13
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: Leśny Jeżyk <d...@d...zwierz>

    Grzegorz Staniak pisze:

    > No bardzo dziarsko, radykalnie i profesjonalnie to zabrzmiało,

    Powiem więcej -- ktoś, kto traktuje reklamę jako rzetelne i obiektywne
    źródło informacji o produkcie także do grupy idiotów się niestety zalicza.

    > ale
    > niestety rynek składa się w ogromnej większości z nietechnicznych
    > klientów, czyli "idiotów".

    To niech zapytają "technicznych", a jak nie chce im się tego zrobić to
    ich problem.

    > Poza tym, do reklam nikt nie dodaje żadnych
    > przyimków typu "od", "do" czy przysłówków "maksymalnie".

    Reklama to z definicji przekaz stronniczy, w którym informuje się tylko o
    zaletach. Informacji obiektywnych szuka się gdzie indziej. Wydawało mi
    się, że wie to nawet dziecko, niestety okazuje się, że jest inaczej.

    --
    Kolczasty jeż to sympatyczny zwierz


  • 58. Data: 2008-12-23 09:52:39
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>

    On 23.12.2008, Leśny Jeżyk <d...@d...zwierz> wroted:

    >> ale niestety rynek składa się w ogromnej większości z nietechnicznych
    >> klientów, czyli "idiotów".
    >
    > To niech zapytają "technicznych", a jak nie chce im się tego zrobić to
    > ich problem.

    Nie, to ogólny problem. Bo żaden "techniczny" też nie jest w stanie
    na podstawie tylko informacji od dostawcy stwierdzić np. jak duży jest
    overbooking, w związku z czym klient tak czy owak kupuje kota w worku.
    Co jest impulsem w kierunku degeneracji rynku.

    GS
    --
    Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
    Nocturnal Infiltration and Accurate Killing


  • 59. Data: 2008-12-24 07:42:25
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: Reniferu <d...@d...zwierz>

    Grzegorz Staniak pisze:

    > Nie, to ogólny problem. Bo żaden "techniczny" też nie jest w stanie na
    > podstawie tylko informacji od dostawcy

    Nikt normalny nie podejmuje decyzji o kupnie na podstawie li tylko
    "informacji od dostawcy".

    Zresztą nawet gdyby jakiś szalony regulator zmusił operatorów do
    podawania stosunku sprzedanej przepustowości do posiadanej to i tak nic
    by z tego nie wynikało.

    > stwierdzić np. jak duży jest
    > overbooking

    A jesteś w stanie stwierdzić jaki "overbooking" stosuje firma
    wodociągowa, z której usług korzystasz?

    > w związku z czym klient tak czy owak kupuje kota w worku.
    > Co jest impulsem w kierunku degeneracji rynku.

    Totalna bzdura, jest rzeczą całkowicie normalną, że w najniższym
    segmencie cenowym czegokolwiek istnieją bardzo duże kompromisy
    jakościowe, dlatego też kupując cokolwiek z tego segmentu podstawową
    czynnością jest zapoznanie się z opiniami innych użytkowników.
    Precyzyjnie zagwarantowane parametry w umowie to cecha charakterystyczna
    produktów czy usług z wyższej półki cenowej. I tak powinno być.

    --
    Świąteczny Reniferu szykuje się do żeru


  • 60. Data: 2008-12-24 15:35:08
    Temat: Re: przepustowos'c' ?a;cza a umowa
    Od: Grzegorz Staniak <g...@w...pl>

    On 24.12.2008, Reniferu <d...@d...zwierz> wroted:

    >> w związku z czym klient tak czy owak kupuje kota w worku.
    >> Co jest impulsem w kierunku degeneracji rynku.
    >
    > Totalna bzdura, jest rzeczą całkowicie normalną, że w najniższym
    > segmencie cenowym czegokolwiek istnieją bardzo duże kompromisy
    > jakościowe, dlatego też kupując cokolwiek z tego segmentu podstawową
    > czynnością jest zapoznanie się z opiniami innych użytkowników.

    Naprawdę nie mam ochoty po raz kolejny powtarzać tego samego, sorki.
    Poguglaj sobie na "market for lemons", nazwiska Akerlof, Spence, Stiglitz.
    Brak możliwości wiarygodnego określenia jakości towaru/usługi powoduje
    powstanie negatywnej selekcji i prowadzi do degeneracji rynku. Segmentacja
    nie z tym nic wspólnego.

    GS
    --
    Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ wp [dot] pl>
    Nocturnal Infiltration and Accurate Killing

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: