Wiesiaczek wrote:

> Kurwa! Kraj debili czy co?

To nie jest zupełna nieprawda, kilkaset omów zwarcia między L i N będzie
całkiem skutecznym zabezpieczeniem przeciw EMP o niewielkich energiach.
Tylko mostek Graetza i kondensator kilka-kilkaset uF za nim, zadziała
jeszcze lepiej -- a tak się "zaczyna" każde urządzenie elektroniczne
podłączone do sieci, więc w tym sensie żarówka nic (nowego) nie wniesie.
A na duże EMP typu pobliskie trafienie pioruna/atom tylko zabezpieczenie
modlitewne pomoże...

Pozdrawiam, Piotr