eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyprzeguby
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 41. Data: 2010-06-09 09:18:59
    Temat: Re: przeguby
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Artur 'futrzak' Maśląg" <f...@p...com> wrote in message
    news:huner8$sol$1@inews.gazeta.pl...
    > Pszemol pisze:
    > (...)
    >> Nie ma to znaczenia komu zapłacisz
    >
    > Skoro tak, to skąd te dywagacje o cenach, roboczogodzinach itd.?
    >
    >> jeśli ufasz że mechanik który robi
    >> Ci ten przegub zna się na rzeczy... Jeśli mechanik jest nieznany, mierny
    >> to lepiej dać mu wymienić całą półośkę w 10 minut niż bawić się z tym
    >> przegubem i coś po drodze spieprzyć...
    >
    > No tak, skoro skończyły się sensowne argumenty za wymianą całej
    > półosi zamiast samego przegubu, to zaczyna się dorabianie ideologii
    > o zaufaniu do mechaników.

    Sam piszesz, że wymiana przegubu jest operacją zdecydowanie
    trudniejszą niż wymiana półosi... A więc jest dużo większa szansa
    że niedoświadczony mechanik spieprzy coś przy wymianie przegubu
    i lepiej aby zajął się wymianą całej półośki naprawionej przez kogoś,
    kto robi to każdego dnia...

    >> Ale OK, przegubów nie wymieniałem
    >> osobiście tylko całe półośki, więc już się nie wypowiadam... :-)
    >
    > Spróbuj, ale lepiej skorzystaj z usług warsztatu, choć wątpię byś
    > to zrobił, ponieważ z tego co tu wypisujesz wynika, że tę półoś
    > wymieniałeś samemu z racji wątpliwej oszczędności na pracy
    > mechanika. Jak tak, to na własnoręczną wymianę wymianę przegubu
    > musisz się przygotować - tak technicznie jak i merytorycznie.
    > 4-5 raz pewnie zrobisz w pół godziny.

    Nie mam motywacji finansowej aby wymieniać sam przegub...
    Już o tym pisałem - mogę sobie kupić półośkę i wymienić samemu
    lub tańszy nieco przegub i zapłacić mechanikowi... przy ryzyku że
    mi spieprzy robotę. Przy takim układzie wolę zapłacić za część
    i mieć tą gwarancję od producenta regenerowanej półośki a robotę
    zrobię sobie sam bez płacenia jakiejś łazendze z zapyziałego warsztatu.


  • 42. Data: 2010-06-09 10:46:02
    Temat: Re: przeguby
    Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2010-06-08 20:54, Pszemol wrote:

    > Jeśli macie w Polsce dostęp do regenerowanych półosi
    > to sprawdźcie ceny, porównajcie całokształt kosztów
    > i wybierzcie lepszą opcję - wymiana półośki to pryszcz
    > w porównaniu do fachowego rozebrania przegubu,
    > wyczyszczenia go i napakowania smarem i półośkę
    > może wymienić sobie amator który nie jest mechanikiem
    > i nawet sobie przy tym specjalnie rąk nie zbrudzi...

    ja mam przykład na swojej starej B3 90 - padł przegub zewnętrzny -
    wymieniłem i na takiej półośce zrobiłem jeszcze 120 000 i końca nie
    widać... więc nie widzę sensu wymieniać całej półosi, tym bardziej
    "regenerowanej" bo nie wiem kto i jak ją "zregenerował"... Wyjęcie
    przegubu i założenie nowego z zapakowaniem smaru i nałożeniem osłony to
    czas pracy ok godziny. Wydaje mi się, że wyciąganie całej półosi to
    podobny czas. Nie wiem o co chodzi z tym "fachowym rozebraniem przegubu"
    - przecież to dla każdego mechanika podstawowa robota, jak dla piekarza
    upiec chleb.


  • 43. Data: 2010-06-09 14:13:36
    Temat: Re: przeguby
    Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2010-06-09 09:18, Pszemol wrote:

    > Nie mam motywacji finansowej aby wymieniać sam przegub...
    > Już o tym pisałem - mogę sobie kupić półośkę i wymienić samemu
    > lub tańszy nieco przegub i zapłacić mechanikowi... przy ryzyku że
    > mi spieprzy robotę. Przy takim układzie wolę zapłacić za część
    > i mieć tą gwarancję od producenta regenerowanej półośki a robotę
    > zrobię sobie sam bez płacenia jakiejś łazendze z zapyziałego warsztatu.

    po lekturze Twoich wypowiedzi raczej bym do takiego "naprawionego" auta
    nie wsiadł :)


  • 44. Data: 2010-06-09 14:29:07
    Temat: Re: przeguby
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote in message
    news:huo0hh$fcn$1@news.onet.pl...
    > On 2010-06-09 09:18, Pszemol wrote:
    >
    >> Nie mam motywacji finansowej aby wymieniać sam przegub...
    >> Już o tym pisałem - mogę sobie kupić półośkę i wymienić samemu
    >> lub tańszy nieco przegub i zapłacić mechanikowi... przy ryzyku że
    >> mi spieprzy robotę. Przy takim układzie wolę zapłacić za część
    >> i mieć tą gwarancję od producenta regenerowanej półośki a robotę
    >> zrobię sobie sam bez płacenia jakiejś łazendze z zapyziałego warsztatu.
    >
    > po lekturze Twoich wypowiedzi raczej bym do takiego "naprawionego"
    > auta nie wsiadł :)

    No i po co takie głupie żarty? Hamulce też sam sobie robię i jeżdzę...


  • 45. Data: 2010-06-09 14:30:20
    Temat: Re: przeguby
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote in message
    news:hunkcc$ajt$1@news.onet.pl...
    > ja mam przykład na swojej starej B3 90 - padł przegub zewnętrzny -
    > wymieniłem i na takiej półośce zrobiłem jeszcze 120 000 i końca nie
    > widać... więc nie widzę sensu wymieniać całej półosi, tym bardziej
    > "regenerowanej" bo nie wiem kto i jak ją "zregenerował"... Wyjęcie
    > przegubu i założenie nowego z zapakowaniem smaru i nałożeniem osłony to
    > czas pracy ok godziny. Wydaje mi się, że wyciąganie całej półosi to
    > podobny czas. Nie wiem o co chodzi z tym "fachowym rozebraniem przegubu" -
    > przecież to dla każdego mechanika podstawowa robota, jak dla piekarza
    > upiec chleb.

    Żebyś się nie zdziwił... wielu z nich naprawia całe życie hamulce
    i wymienia olej i świece.


  • 46. Data: 2010-06-09 15:10:29
    Temat: Re: przeguby
    Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2010-06-09 14:29, Pszemol wrote:

    >
    > No i po co takie głupie żarty? Hamulce też sam sobie robię i jeżdzę...

    hamulce czyli co? klocuszki zmieniasz? no proszę Cię...
    po prostu po tym co piszesz mam wrażenie, że zielonego pojęcia nie masz
    o przegubach, budowie półośki i wymiany tego.


  • 47. Data: 2010-06-09 15:12:31
    Temat: Re: przeguby
    Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>

    On 2010-06-09 14:30, Pszemol wrote:

    > Żebyś się nie zdziwił... wielu z nich naprawia całe życie hamulce
    > i wymienia olej i świece.

    no popatrz to juz możesz warsztat otwierać i być kowalem jak oni wszyscy


  • 48. Data: 2010-06-10 01:18:55
    Temat: Re: przeguby
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote in message
    news:huo3s6$ofq$1@news.onet.pl...
    > On 2010-06-09 14:29, Pszemol wrote:
    >
    >>
    >> No i po co takie głupie żarty? Hamulce też sam sobie robię i jeżdzę...
    >
    > hamulce czyli co? klocuszki zmieniasz? no proszę Cię...

    Klocuszki, okładziny, tarcze, giętkie węże, wymiana płynu
    i odpowietrzanie, itp itd...

    > po prostu po tym co piszesz mam wrażenie, że zieloneg
    > o pojęcia nie masz o przegubach, budowie półośki i wymiany tego.

    Faktycznie wymieniałem do tej pory całe półosie - wiem jak
    one wyglądają i wiem jak mało roboty jest przy ich wymianie
    ale samej półośki nie rozbierałem na składniki pierwsze.


  • 49. Data: 2010-06-10 01:19:36
    Temat: Re: przeguby
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Olek" <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> wrote in message
    news:huo400$ofq$2@news.onet.pl...
    > On 2010-06-09 14:30, Pszemol wrote:
    >
    >> Żebyś się nie zdziwił... wielu z nich naprawia całe życie hamulce
    >> i wymienia olej i świece.
    >
    > no popatrz to juz możesz warsztat otwierać i być kowalem jak oni wszyscy

    Jeszcze mi powiedz że wszyscy mechanicy w warsztatach to eksperci...
    Już Ci wierzę.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: