eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaproblem z przygasaniem ledow w aucieRe: problem z przygasaniem ledow w aucie
  • Data: 2009-08-04 19:58:36
    Temat: Re: problem z przygasaniem ledow w aucie
    Od: "ici" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Artur" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h59vvr$les$1@inews.gazeta.pl...
    > witam,
    >
    > niedawno przerobilem wszystkie zrodla swiatla w kabinie auta na ledy,
    > swieci slicznie ale niestety jest problem z przygasaniem... najbardziej na
    > wolnych obrotach ale tez w czasie dzialania kierunkowskazow na przyklad...
    > ledy sa sterowane sterownikiem na attiny a element wyjsciowy to jakis
    > mosfet, myslalem, ze powodem sa skoki napiec w przedziale 12-14V i
    > wstawilem do obwodu stabilizator na 12V i minimalnie sie poprawilo ale
    > wciaz nie jest dobrze... jak walczyc z tym zjawiskiem? dac stabilizator na
    > 9V? a moze jakis uklad z kondensatorami?
    A jakiś schemacik do tego patentu?
    Napięcie zasilania ATtiny to przedział 3 - 5V, powinien być zasilany poprzez
    stabilizator.
    Napięcie białych diod LED to ok, 3,3V.
    W samochodzie mamy zależnie od poboru prądu i wydolności ładowania (obrotów)
    od 13,9 - 14,5V, a bez ładowania na wolnych obrotach nawet może spadać do
    12,8V.
    Jak widać różnice napięć zasilania są widoczne, natomiast napięcie użyteczne
    do twojego układu to 3,3-5V.
    Jeśli już muszą być LEDy? To proponuję wstawić stabilizator napięcia na np
    5V o wydolności ponad 1A na solidnym radiatorze i podwieszać swoją "choinkę"
    do napięcia stabilizowanego 5V poprzez odp. dobrany opornik do znamionowego
    prądu LEDa pomniejszonego o dodatkowy "współczynnik długiego życia".

    Wracając do idei stosowania LEDów, to też kiedyś byłem tym zafascynowany.
    Oszczędności w poborze prądu, zimne światło, itp., itd.
    Realnie jednak okazało się, że więcej z nimi problemów niż ze zwykłą
    żaróweczką, a jak na dzisiejsze czasy natężenie światła jest mizerne w
    porównaniu z żarówką.
    Generalnie to co zaoszczędzisz na LEDach to stracisz w ich sterowaniu, poza
    tym skomplikujesz sobie układy a tym samym musisz powiększyć potencjalną
    awaryjność całego układu.
    Pewnie za 5-10 lat coś się zmieni, i będzie pełna wymienność prostego i
    taniego oświetlenia żarowego na inne:
    LED, wyładowczo-gazowe, łukowe, itp. ze zintegrowaną przetwornicą np. typu
    żarówki energooszczędne na napięcia samochodowe 12V.
    Nieśmiało proponuję powrócić do sprawdzonego układu fabrycznego na
    żarówkach.
    Jako i ja zrobiłem po próbie wymiany oświetlenia zegarów z przepalających
    się dość nietypowych i drogich (10 PLN) żaróweczek z cokołem R5 (chyba) ale
    mocy 2,5W na (niby to) Super Jasne LEDy z rozpraszającą soczewką.
    W sumie zaoszczędziłem na tych zmianach:
    - 12V LEDy 20 szt., po 3,5 PLN
    - plus na zakupie żarówek takich jak w układzie po nieudanej próbie zamiany
    10x10 PLN.
    Sugerowałem się wydłużeniem czasu życia oświetlenia zegarów przy całodobowej
    jeździe na światłach mijania, w efekcie miałem opisywane przez ciebie
    przyciemniania i niedostateczne oświetlenie (blendy
    przyciemniająco-rozpraszająco-rozprowadzające wewnątrz w liczniku), w tym
    podświetlenia punktowe (od czego dostawca się zarzekał przed transakcją).

    To tyle co mogę w temacie podpowiedzieć z własnych doświadczeń w nie zawsze
    trafionych "super pomysłach".
    Ponoć: "Lepsze jest Wrogiem Dobrego"

    Pzdr.
    ici

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: