> Użytkownik "PJ" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:173295f9-e19f-47a7-ac7c-44651c72ca84@3g
2000vbx.googlegroups.com...

//> Zabrania się postoju:
>> 1) [ciach]
>> 2) w miejscu utrudniającym dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego
>> pojazdu lub wyjazd tego pojazdu,

> szczerze watpie zeby jakis funkcjonariusz probowal czegos
> takiego ...zreszta OK, odmawiam przyjecia mandatu i co dalej ? sad ?
> mozna uszczuplic budzet panstwa zeby dowiedziec sie czy ten przepis ma
> jakis sens w tym konkretnym przypadku ... to albo -> pl.soc.prawo

Patrząc zdroworozsądkowo masz rację. Dlaczego ktoś ma być karany za
utrudnianie życia sobie, ale przepis jest jednoznaczny i IMHO dobrze, bo
funkcjonariusz nie jest od tego by oceniać, czy ktoś zastawił swój samochód
czy cudzy tylko ma dawać mandat zawsze. Popatrz na to z boku. Obywatel jadąc
drogą widzi dwa zastawione auta na parkingu i tak dzień po dniu więc
któregoś dnia zastawia inne auto bo skoro władza nie reaguje to znaczy, że
tak można.

IMO w sądzie nie wygrasz bo w Polsce obowiązuje litera prawa a nie duch. A
nawet gdybyś trafił na sędziego który chciałby interpretować po swojemu
ducha prawa (a to się rzadko zdarza) to IMO gdyby ustawodawca chciał to by
napisał coś w stylu "utrudnia życie innym uczestnikom ruchu" skoro nie ma
takiego sformułowania to znaczy że przepis jest bezwarunkowy.

Pozdrawiam
Ergie