-
11. Data: 2014-07-27 21:37:22
Temat: Re: polskie drogi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 27 Jul 2014 21:12:55 +0200, Alf/red/ napisał(a):
>>> Ogladnalem pierwszy i musze powiedziec ze bardzo
>> No nie wiem, po pierwszym to raczej powinienes powiedziec
>
> A ja po pierwszym wiem, że kurwa kurwa kurwa patrz kurwa pierdolony
> kurwa kurwa. Błeee...
> Natomiast treściowo to jest na poziomie miliona filmików z Rosji, może
> nawet mniej.
Tez masm wrazenie ze tresciowo mniej ... i to jest chyba powod do dumy
:-)
J.
-
12. Data: 2014-07-27 21:45:18
Temat: Re: polskie drogi
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Sun, 27 Jul 2014 21:34:17 +0200, ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
wrote:
>Jakich słów używać w zamian?
Rukwa? ;)
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145
-
13. Data: 2014-07-27 22:37:58
Temat: Re: polskie drogi
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 27.07.2014 21:45, jerzu pisze:
> On Sun, 27 Jul 2014 21:34:17 +0200, ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> wrote:
>
>> Jakich słów używać w zamian?
>
> Rukwa? ;)
>
może inaczej. ja nie przeklinam. nie i już. syna, przekleństw nauczyła
ulica i szkoła. córkę - jeszcze nie. wiecie co mówi? "O rety!"
Podpatrzyła na bajce i zapamiętała. niestety dzieci z podwórka nie
wiedzą co znaczy o rety. Nieobce mi uczucie. jak kiedyś powiedziałem w
byłej pracy "Do diaska" to też nie wiedzieli czy mi coś podać, czy się
śmiać mają....
ToMasz
-
14. Data: 2014-07-27 22:55:51
Temat: Re: polskie drogi
Od: spider <"spajder78[WytnijTo]"@wp.pl>
W dniu 2014-07-27 21:34, ToMasz pisze:
> nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?
Motyla noga!
-
15. Data: 2014-07-27 23:09:06
Temat: Re: polskie drogi
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-07-27 21:34, ToMasz pisze:
> W dniu 27.07.2014 20:49, nadir pisze:
>>
>> Obejrzałem 2 lub 3 filmiki i jest jeden, wspólny mianownik wielu
>> zdarzeń..."qrwa, qrwa, qrwa". :)
> co w tym dziwnego, jeśli sami tak dzieci uczymy, a potem próbujemy
> nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?
Ostatnio wpadłem do rowu, samochód zawisł, katalizator podpalił trawę
pod samochodem, a moja reakcja to było "hehehe" ;)
Człowiek się uodparnia na takie rzeczy - kwestia treningu.
-
16. Data: 2014-07-27 23:20:13
Temat: Re: polskie drogi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 27 Jul 2014 22:37:58 +0200, ToMasz napisał(a):
>>> Jakich słów używać w zamian?
>> Rukwa? ;)
> może inaczej. ja nie przeklinam. nie i już. syna, przekleństw nauczyła
> ulica i szkoła. córkę - jeszcze nie. wiecie co mówi? "O rety!"
> Podpatrzyła na bajce i zapamiętała. niestety dzieci z podwórka nie
> wiedzą co znaczy o rety. Nieobce mi uczucie. jak kiedyś powiedziałem w
> byłej pracy "Do diaska" to też nie wiedzieli czy mi coś podać, czy się
> śmiać mają....
No ale pomysl, ogladasz np Niagare, i co mowic - o rety, do diaska ?
:-)
J.
-
17. Data: 2014-07-27 23:35:32
Temat: Re: polskie drogi
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello ToMasz,
Sunday, July 27, 2014, 9:34:17 PM, you wrote:
>> Obejrzałem 2 lub 3 filmiki i jest jeden, wspólny mianownik wielu
>> zdarzeń..."qrwa, qrwa, qrwa". :)
> co w tym dziwnego, jeśli sami tak dzieci uczymy, a potem próbujemy
> nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?
Motyla noga?
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
18. Data: 2014-07-28 03:11:32
Temat: Re: polskie drogi
Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>
Powitanko,
> co w tym dziwnego, jeśli sami tak dzieci uczymy, a potem próbujemy
> nieskutecznie oduczyć?
Eeetam, spójrz na to z innej strony: Dla takiego obcokrajowca jez.
polski jest koszmarem nie do opanowania. A tu wystarczy znac 1 slowo i
juz rozumiesz polowe wypowiedzi;-) Ba, w przypadku tych filmikow to
nawet wszystko mozesz zrozumiec znajac to 1 slowo.
W wietnamskim (i pewnie w innych azjatyckich jezykach tez) w zaleznosci
od tego, jak sie wypowiada dane slowo, zalezy jego znaczenie, czasem
skrajnie rozne. My nie gorsi, k'wa moze oznaczac zdenerwowanie, wypadek,
zadume a nawet zachwyt wystarczy tylko nieco zmienic intonacje.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
-
19. Data: 2014-07-28 09:58:26
Temat: Re: polskie drogi
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2014-07-27 22:55, spider pisze:
> W dniu 2014-07-27 21:34, ToMasz pisze:
>
>> nieskutecznie oduczyć? Jakich słów używać w zamian?
>
> Motyla noga!
Anacron! Nasz męczenniku! Pan do Ciebie. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
20. Data: 2014-07-28 19:50:52
Temat: Re: polskie drogi
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2014-07-27 17:40, J.F. wrote:
>
> Dzieki Chinczykom, supermarketom i tanim kamerkom mamy juz prawie jak
> w Rosji :-)
Obejrzalem pare filmikow i pewna rzecz mi sie nasunela. Jakies 10-15%
przypadkow to jakies dziwne sytuacje, gdzie wedle przepisow wina jest
ewidentna ... ale patrzac na nagranie z kamery (zwykle walacego czyli
tego, ktory teoretycznie jest niewinny) wyglada to juz zupelnie inaczej.
Czesto gest ci goscie nie robili _nic_ aby uniknac kolizji. Widzac
sytuacje na drodze - zamiar czy nawet juz wykonywany manewr nie
podejmowali zadnych dzialan aby uniknac tego zdarzenia. A podstawowe
dzialanie to po prostu zwolnic i zachowac ostroznosc oraz uwzgledniajac
fakt, ze to co sie dzieje ewidentnie zmierza w kierunku kolizji.
A gdzies tam w przepisach jest, ze kolizji nalezy starac sie uniknac (w
tych sukacjach nie ma mowy o tym, ze ktos musialby sie narazac zeby
uniknac - wystarczylo po prostu zwolnic widzac rozwoj wypadkow i przede
wszystkim na sile nie forsowac swojego pierwszenstwa).
A teraz pytanie - jak w takiej sytuacji zachowa sie sad jesli rzekomy
sprawca powola sie na film i bedzie wnosil, ze faktycznie wymusil
pierwszenstwo ale kolizji mozna bylo uniknac tylko ten drugi nie zrobil
nic aby tak sie stalo - kontynuowal tylko jazde ktora doprowadzila do
nieuchronnego - czyli zazwyczaj zwyklej stluczki.
Bo w sumi enie przypominam sobie przepisu ktory daje prawo walenia w co
sie chce jesli mozna tego uniknac. Czy taki filmik to wystarczajacy
material?
--
mk4