W dniu 2014-05-22 08:40, XX YY pisze:


> prawdopodobnie popelnilasz blad jak wielu niezadowolonych - sadzisz
> ze glebia ostrosci jest tak duza , ze wystarczy raz nastawic ostrosc
> i ma byc ostro . Nie! A juz na pewno nie nalzy nastawiac
> hiperfocanlej.

Nie, to nie w tym rzecz. Pierwszy egzemplarz w ogóle nie dawał rady
ostrzyć dalej niż na 3 metry. Drugi już nie ma z tym problemów. Jednakże
problemem są dziwne kolory / kontrasty. To ciężko opisać nawet. A co do
ostrości, to łapie ją dopiero od f/5.6 lub nawet f/8. Jak dla mnie to
dziadostwo.

> Fishey wymaga mozliwie starannego ostrzenia. Ze wzgldu na wieksze
> bledy odwzorowania wlasciwie nawet dokladniejszego. w kazdym razie
> nalezy sie starac oszacowac odleglosc i ja nastawioc na skali. to
> jest obiektyw o zdumiewajco niskiej aberacji chromatychnej , ale
> stosunkowo slabszych powlokach odblaskowych. rozdzielczosc ma
> normalna - na poziomie innych FE.

Aberacja chromatyczna jest w nim wielka a nie niska.

--
Pozdrawiam
Marek