-
101. Data: 2010-04-28 17:11:07
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: to <t...@a...xyz>
Karolek wrote:
> Boczna?
> Bardzo latwo, sprawdzone.
> Trzeba tylko dobrze uderzyc.
Chyba w starym Poldonie. ;-)
--
cokolwiek
-
102. Data: 2010-04-28 17:13:03
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: to <t...@a...xyz>
MichałG wrote:
>>> To wytłumacz po co taką broń się wyciąga? Przykłady z amerykańskich
>>> filmów daruj sobie.
>>
>> Można jeszcze powiedzieć "wypierdalać", a bronią wskazać kierunek
>> "wypierdalania". ;-)
>>
> ;) a jak nie posłucha?
Wtedy trzeba samemu "wypierdalać". ;-)
--
cokolwiek
-
103. Data: 2010-04-28 17:20:58
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-04-28 11:43, to pisze:
> Arek (G) wrote:
>
>> To wytłumacz po co taką broń się wyciąga? Przykłady z amerykańskich
>> filmów daruj sobie.
>
> Można jeszcze powiedzieć "wypierdalać", a bronią wskazać kierunek
> "wypierdalania". ;-)
>
Leżę <rotfl> :D
-
104. Data: 2010-04-28 17:24:28
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2010-04-28 10:01, zbisa pisze:
>"kiedy i po co wyciągnie Pan
> broń?"
>
Kto Ci to powiedział?
-
105. Data: 2010-04-28 21:03:42
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: amos <g...@g...com>
On 28 Kwi, 14:25, "kamil" <k...@s...com> wrote:
> > A mozesz jeszcze cos madrego doradzic osobom, ktore maja do dyspozycji
> > jedynie przegladarke i brak mozliwosci instalacji oprogramowania?
>
> Zawsze moga przestac marnowac czas w pracy. ;)
>
Hehe, bierzesz mnie pod wlos.
A jesli siedza po godzinach?
--
amos
-
106. Data: 2010-04-28 21:05:48
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Pedro" <l...@o...pl>
>Spokojnie oni zajeżdżają mu drogę, wysiadają, już mocno wqrzeni
>odbierają telefon oklepując conieco.... :(
Jeden i rura, samochód można odkupić, życia już nie.
-
107. Data: 2010-04-28 21:36:53
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Hektor" <z...@w...pl>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał
> dla dobrego zawodnika bron w postaci kija czy noza nie stanowi duzego
> problemu, oczywiscie jesli po drugiej stronie nie stoi podobny zawodnik,
> tylko nabuzowany kolo :)
Szerszeniu, ale próbowałeś kogoś takiego obezwładnić czy tylko widziałeś? Bo
ja - nawet w szycie formy kilku lat treningów - nie założyłbym się, że sobie
poradzę sobie w większości takich sytuacji. To nie jest takie proste, jak
wygląda na pokazach - to pewnie wiesz?
ZK
-
108. Data: 2010-04-28 21:38:33
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Hektor" <z...@w...pl>
Użytkownik "Arek (G)" <a...@b...pl> napisał
> Zgrywanie psychola to całkiem dobry pomysł. Nawet totalny dres się zawaha
> bo nie będzie pewien co po takim można się spodziewać:)
Tym bardziej, jeśli zobaczy, że ten zza szyby wcale się nie zgrywa...
ZK
-
109. Data: 2010-04-28 21:48:13
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Hektor" <z...@w...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał
> No widzisz Kolego... Ja w swoim BMW wożę w drzwiach wielki nóż. Kuchenny
> rzecz jasna.. Jak ktoś mnie wkur**, to mu z chęcią go pokażę... Mam też 3
> rolki różnych taśm, izolacyjna, bawełniana i dwustronna. Mam też złączkę
> do węży ogrodowych. Znajdzie się też kilka innych rzeczy.
> Mój sąsiad wozi tasak w swoim dostawczaku, niedawno pokazał tasak
> kolesiowi, który się buntował to dał długą...
Ale samo pokazanie czegokolwiek, raczej nie zrobi wielkiego wrażenia. Za to
jeśli wysiądziesz z takim nożem, to w razie komplikacji, w najlepszym
przypadku sąd może to podciągnąć pod próbę napaści z użyciem niebezpiecznego
narzędzia (do wytłumaczenia się, ale trzeba będzie trochę pojeździć). W
gorszym, trafisz na kogoś z gazem, paralizatorem czy nawet bronią. A wtedy
można takie figle zapamiętać do końca życia, co miesiąc rozpamiętując w
poczekalni lekarskiej swoją głupotę.
ZK
-
110. Data: 2010-04-28 21:58:45
Temat: Re: pogróżki na skrzyżowaniu
Od: "Hektor" <z...@w...pl>
Użytkownik "amos" <g...@g...com> napisał
> A mozesz jeszcze cos madrego doradzic osobom, ktore maja do dyspozycji
> jedynie przegladarke i brak mozliwosci instalacji oprogramowania?
To może kupić sobie notebooka "za trzy stówy" i cieszyć się pełnią
możliwości jego konfiguracji?
Zbigniew Kordan