eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingpodgląd języka › Re: podgląd języka
  • Data: 2012-05-18 00:15:28
    Temat: Re: podgląd języka
    Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2012-05-17, Marek Borowski <m...@...borowski.com> wrote:
    >> 3. Oprogramowanie open source wytworzyła społeczność. Właściwie w każdej
    >> społeczności zdarzają się osoby nieprzestrzegające zasad. Trudno. Ale
    >> soft OS powstał nie dla tych łamiących zasady, tylko dla
    >> społeczności. Póki korzysta na nim przede wszystkim społeczność, póty
    >> jest sens tworzyć OS.
    >>
    > Ehm, tak bylo owszem na poczatku. Obecnie uwazam iz po prostu
    > spolecznosc (programistow) o ktorej piszesz sklada sie z
    > idealistow/hobbystow ktorzy nie zauwazaja iz sa wykorzystywani.

    Dobrze, to teraz konkrety poproszę. Kto i przez kogo jest wykorzystywany
    (nazwy projektów i firm) oraz jakie kokosy na tym zbił wykorzystujący?

    >> A teraz zagadka: po co ludzie tworzą otwarte oprogramowanie? Część dla
    >> pieniędzy (na etacie czy na zlecenie), owszem. Ale po co przede
    >> wszystkim?
    >>
    > Bo lubia. Tak sam jak naukowcy lubia sie dzielic swoimi dokonaniami, a
    > powinni brac za to ciezka kase.

    Nie: bo lubią. Dla sławy i uznania w środowisku. Gdyby tylko lubili, to
    by pisali do szuflady. Dokładnie to samo z naukowcami.

    Zauważ, że w obu przypadkach (programiści i naukowcy) postęp się
    dokonuje w dużej części dzięki otwartości wyników. Na przykład do tej
    pory najlepszą metodą zarządzania systemami operacyjnymi na serwerach
    byłoby gówniane IBM Tivoli, a dla zbierania logów nie byłoby nic
    rozsądniejszego niż stareńki syslog albo niestandardowe rozwiązania
    dedykowane jednemu programowi.

    >>> Dwa iz jak za cos
    >>> jest darmo (a przewaznie open source jest za darmo) to generalnie obniza
    >>> to wartosc innych produktow na rynku. Dziwi mnie iz ludzie zajmujacy sie
    >>> programowaniem nie chca chronic swoich interesow.

    >> Może i obniża, ale
    >> * nie wartość, tylko cenę
    > Whatever, programista dostaje % od ceny sprzedazy i to mi chodzilo.

    Aj, nie whatever. Różnica semantyczna.

    >> * obniża cenę w kierunku poziomu, który jest sensowny (piszesz raz,
    >> sprzedajesz wiele razy)
    > Mozesz rozwinac ?

    Dlaczego niby masz zarabiać przez 10 lat na czymś, co napisałeś jeden raz?

    >> Konkurencja, drogi Watsonie. Konkurencja zawsze jest zdrowa. Jeśli ktoś
    >> będzie mi próbował sprzedać za $40 sysloga, który umie tyle samo, co
    >> stareńki sysklogd, to go wyśmieję, bo sysklogd umie bardzo mało. Czy też
    >> odwrotnie: jak ktoś mi będzie chciał za $40 sprzedać syslog-ng, to
    >> zapytam "a co on umie takiego, że miałby być dla mnie wart 40 dolarów?".
    >>
    > Znow piszesz z punktu widzenia uzytkownika. Ogol na darmowym
    > oprogramowaniu zyskuje (i tego nie kwestionuje) ale programisci traca.

    Programiści czy sprzedawcy? Sprzedawcy -- zdecydowanie tracą. Ale za
    straty programistów bym głowy nie dał.

    Ot, choćby mnóstwo języków (chyba wszystkie z sensowniejszych) ma
    interpretery/kompilatory na licencjach OS.

    --
    Secunia non olet.
    Stanislaw Klekot

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: