-
31. Data: 2015-05-19 08:57:47
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: p...@g...com
--A w takich Niemczech na przykład, piesi wchodzą na pasy na czerwonym i nikogo to
nie dziwi i samochody ustępują i nikomu z kierowców nie przyjdzie do głowy nie
ustąpić
nonsens, to jakis nowy urban legend ?
--Nie popieram tego, ale tak podobno jest a na pewno było jeszcze kilkanaście lat
temu...
nie bylo i nie jest, wierz mi siedze tu wystarczajaco dlugo, pierwszenstwo jest
egzekwowane bezwzglednie obojetnie przez pieszych czy kierowcow :-)
-
32. Data: 2015-05-19 09:09:23
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: p...@g...com
--W Niemczech owszem, piesi maja pierwszenstwo, ale na ulicach nie bardzo to widac -
grzecznie zatrzymuja sie na chodniku i patrza czy moga wejsc.
nonsens, pierwszenstwo ma pieszy zblizajacy sie do przejscia i egzekwuja to
bezwzglednie, pierwsze potracenie pieszego na pasach moze potraktuja ulgowo (choc nie
ryzykowalbym) ale kolejne to juz wjazd prokuratora, tracisz prawko, podpadasz pod MPU
i ubezpieczalnia moze wytoczyc sprawe przed sadem ... aspekt finansowy tez jest
trudny do oszacowania, glupie potracenie menago na pasach (uszkodzenie nadgarstka,
nic nie zlamane) moze isc w dziesiatki tysiecy ojro odszkodowania, jazda bez
trzymanki dla polskich ubezpieczalni jest nieunikniona, jak macie jakies akcje
zalecam szybka sprzedaz :-)
P.
-
33. Data: 2015-05-19 09:23:17
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Mon, 18 May 2015 23:45:01 +0200
Shrek <...@w...pl> wrote:
> Nie zawsze.
A wtedy kiedy nie ma, to bez kozery egzekwujesz swoje? :)
Czy może jednak zachowujesz szczególną ostrożność i upewniasz się, że aby na pewno on
wie że tym razem to Ty masz pierwszeństwo?
--
pozdrawiam
szerszeń
-
34. Data: 2015-05-19 09:25:53
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Mon, 18 May 2015 17:52:14 +0200
Icek <i...@d...pl> wrote:
> Zastanawiam się czy ustępowanie pierwszeństwa pieszemu to czy to nie
> jest dla niego wilcza przysługa.
Niedźwiedzią przysługą i szczytem debilizmu to są te wszystkie kampanie "promujące
bezpieczeńśtwo na drodze" wymierzone/skierowane tylko i wyłącznie do kierowców,
zamiast przynajmniej w połowie do pieszych.
--
pozdrawiam
szerszeń
-
35. Data: 2015-05-19 09:59:32
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mjdni4$g3j$...@m...internetia.pl...
> Zawsze zastanawiam się gdzie jest MATEMATYKA w takich sytuacjach u
> kierowców i obliczenia.
Tam gdzie u Ciebie jej brak :-)
Problemem nie jest jeden kierowca który straci minutę by babcia spokojnie
przeszła. Problemem jest że 50 kierowców straci minutę, i drugie tyle
pasażerów komunikacji miejskiej a to jakby zmienia postać rzeczy. Dlatego
zasada powinna być prosta na tych drogach gdzie jest większy ruch samochodów
niż pieszych samochody powinny mieć pierwszeństwo a pisie niech czekają na
światła albo chodzą kładkami/przejściami podziemnymi.
Natomiast w ścisłym centrum gdzie pieszych jest więcej należy wprowadzić
strefę tempo 30. I wszystkim będzie lepiej. Kierowca co straci w centrum
odrobi na pozostałych drogach, a piesi po centrum tam gdzie jest ich więcej
będą mogli się sprawniej i bezpieczniej poruszać.
Pozdrawiam
Ergie
-
36. Data: 2015-05-19 10:35:32
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>
W dniu 2015-05-19 o 09:59, Ergie pisze:
> Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mjdni4$g3j$...@m...internetia.pl...
>
>> Zawsze zastanawiam się gdzie jest MATEMATYKA w takich sytuacjach u
>> kierowców i obliczenia.
>
> Tam gdzie u Ciebie jej brak :-)
>
> Problemem nie jest jeden kierowca który straci minutę by babcia
> spokojnie przeszła. Problemem jest że 50 kierowców straci minutę, i
> drugie tyle pasażerów komunikacji miejskiej a to jakby zmienia postać
> rzeczy. Dlatego zasada powinna być prosta na tych drogach gdzie jest
> większy ruch samochodów niż pieszych samochody powinny mieć
> pierwszeństwo a pisie niech czekają na światła albo chodzą
> kładkami/przejściami podziemnymi.
A co ze statystyką zrobisz, znaczy tą, kiedy nim pieszy miał
pierwszeństwo, to ginęło ich więcej?
No i oczywiście budowa tych kładek, tunelików, świateł itp.
Na dodatek jeszcze większy nacisk dla pieszych żeby nie rzucali się pod
koła tam gdzie im nie wolno. Taką mentalność widać wszędzie.
Przez ostatni rok, miałem więcej ostrych hamowań i poslizgów w miejscach
niedozwolonych dla pieszych niż gdziekolwiek. Po prostu spodziewam się
pieszego tam, gdzie ma pasy i koncentruję uwagę. Nie będę przeciez
wypatrywał go jak zająca za każdym słupem i zaparkowanym samochodem.
Nawet zwierzęta (koty/psy) mają wiecej rozumu niż wielu debili/ek
pakujących się pod koła. Do kurwicy doprowadza mnie UNIKANIE kontaktu
wzrokowego pomiędzy pieszym i kierowcą. Specjalnie odwracają głowy w
drugą stronę, pakując się pod koła i czekajac kiedy usłyszą pisk
hamulców albo spotkanie z samochodem.
Filmiki o kierowcach "10 mniej" robią ale spoty o ślepym pieszym już nie.
> Natomiast w ścisłym centrum gdzie pieszych jest więcej należy wprowadzić
> strefę tempo 30. I wszystkim będzie lepiej. Kierowca co straci w centrum
> odrobi na pozostałych drogach, a piesi po centrum tam gdzie jest ich
> więcej będą mogli się sprawniej i bezpieczniej poruszać.
Ale teraz jest podobnie, tyle że mamy strefę 50 a na pozostałych
odcinkach popierdalają ponad 100, pomimo ograniczenia do 70/80.
Ktoś tu wspominał o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jakoś te
problemy są mniejsze a rozwiązań komunikacyjnych aż takich nie ma. Jest
za to inna mentalność i sposób patrzenia na ochronę życia.
--
LordBluzg(R)
Have you heard the news? The dogs are dead!
You better stay home and do as you're told.
Get out of the road if you want to grow old.
-
37. Data: 2015-05-19 10:39:57
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik napisał w wiadomości
>>--W Niemczech owszem, piesi maja pierwszenstwo, ale na ulicach nie
>>bardzo to widac - grzecznie zatrzymuja sie na chodniku i patrza czy
>>moga wejsc.
>nonsens, pierwszenstwo ma pieszy zblizajacy sie do przejscia i
>egzekwuja to bezwzglednie, pierwsze potracenie pieszego na pasach
>moze potraktuja ulgowo (choc nie ryzykowalbym) ale kolejne to juz
>wjazd prokuratora, tracisz prawko, podpadasz pod MPU i ubezpieczalnia
>moze wytoczyc sprawe przed sadem ... aspekt finansowy tez jest trudny
>do oszacowania, glupie potracenie menago na pasach (uszkodzenie
>nadgarstka, nic nie zlamane) moze isc w dziesiatki tysiecy ojro
>odszkodowania, jazda bez trzymanki dla polskich ubezpieczalni jest
>nieunikniona, jak macie jakies akcje zalecam szybka sprzedaz :-)
Ubezpieczyc sie Allianz :-)
https://youtu.be/GXzwWqWpWmg?t=100
https://www.youtube.com/watch?v=eKUPF_I9FV8
https://www.youtube.com/watch?v=16dslPUGTTY
Czy oni wygladaja jakby nerwowo zwalniali przed kazdym przejsciem ?
Aczkolwiek:
-jada glownymi, wielopasowymi drogami,
-wszedzie swiatla ... chyba wszystkie przejscia maja swiatla
Mniej glowne ulice
https://www.youtube.com/watch?v=zhIt6NwXTAs
- nadal nie hamuja nerwowo
- gdzie ci piesi ... wymarle miasto ?
- przejsc bez swiatel jak na lekarstwo ... dali pierwszenstwo pieszym
i zmazali przejscia ?
Jest jeszcze to
https://www.youtube.com/watch?v=I7Wnjf0I6wg
ale to chyba jakis deptak..
A tu dla odmiany Anglia
https://youtu.be/oikvjE927XA?t=70
Imigrantka z Polski, nie wie ze ma pierwszenstwo ?
J.
-
38. Data: 2015-05-19 10:50:16
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: p...@g...com
--Ktoś tu wspominał o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jakoś te problemy są
mniejsze a rozwiązań komunikacyjnych aż takich nie ma.
to niestety kwestia naszych wyborow ... tam rzadzeniem zajmuja sie ludzie
inteligentni a my mamy skorumpowanych cwiercinteligentow ... oczekiwanie jakosci po
tych cymbalach jest niestety nadaremne, 11 lat temu weszlismy do UE i nadal jestesmy
w czarnej dupie choc przez 10-cio lecie mozna bylo wyedukowac sporo kierowcow i
pieszych ... tego czasu nikt nie zwroci
--Jest za to inna mentalność i sposób patrzenia na ochronę życia.
rule number one:
chronimy ZAWSZE najslabszego uzytkownika ruchu drogowego, implementacja w Polsce
okolo roku 2050
P.
-
39. Data: 2015-05-19 10:53:04
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "LordBluzg(R)" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mjesl2$192$...@m...internetia.pl...
> A co ze statystyką zrobisz, znaczy tą, kiedy nim pieszy miał
> pierwszeństwo, to ginęło ich więcej?
A co mam zrobić? Samobójcy kiedyś się pozabijają i statystyka wyładnieje :-)
> Ktoś tu wspominał o Niemcach, Holendrach, Szwedach itp tam jakoś te
> problemy są mniejsze a rozwiązań komunikacyjnych aż takich nie ma. Jest za
> to inna mentalność i sposób patrzenia na ochronę życia.
Bo tam poza ścisłym centrum gdzie samochody jada powoli nikt się pod koła
nie pakuje nawet na pasach.
Zrobiłem sporo tysięcy km głównie po Niemczech, Francji i Włoszech i to nie
po autostradach ale po drogach lokalnych i w miastach i nigdy nie musiałem
nagle hamować bo ktoś mi się pcha pod koła. Nigdy! A w takim Paryżu czy
Rzymie piesi czekają nawet jak mają zielone a auta jada na czerwonym -
najwyraźniej mają więcej rozumu i instynktu samozachowawczego.
Pozdrawiam
Ergie
-
40. Data: 2015-05-19 11:00:43
Temat: Re: pieszy vs osobówka
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7b5600c7-2073-4781-be9c-e892ed80eff8@go
oglegroups.com...
> rule number one:
> chronimy ZAWSZE najslabszego uzytkownika ruchu drogowego
g. prawda.
Edukujemy od początku że pieszy w zderzeniu z samochodem nie ma szans.
Dlatego tam nikt się przed koła nie pcha. U nas jakoś z pociągami się udało,
z tramwajami też jakoś wyszło to i z samochodami się uda - w końcu dobór
naturalny zrobi swoje i pozostaną tylko tacy co swoim dzieciom tłumaczą że
mają uważać a nie łazić jak krowy bo zielone.
Pozdrawiam
Ergie