Nie chcę gościa usprawiedliwiać.

Zaintrygowała mnie jednak rozbieżność w zarzucie.
Jak mam ufać funkcjonariuszowi który myli się o 40 km/godz.?
Jak żyć? :)

z

do góry

Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
>Nie chcę gościa usprawiedliwiać.
>Zaintrygowała mnie jednak rozbieżność w zarzucie.
>Jak mam ufać funkcjonariuszowi który myli się o 40 km/godz.?

A co - jest jakas oficjalna analiza, czy opierasz sie na usenetowej ?

>Jak żyć? :)

Normalnie, do prokuratora i do posla z pis poki przed wyborami :-)

J.

do góry

Użytkownik z ...@...pl ...

> Nie chcę gościa usprawiedliwiać.
>
> Zaintrygowała mnie jednak rozbieżność w zarzucie.
> Jak mam ufać funkcjonariuszowi który myli się o 40 km/godz.?
> Jak żyć? :)

Skoro mierzy na oko, to chyba nic w tym dziwnego...

do góry

W dniu 2015-05-18 o 17:19, J.F. pisze:
> A co - jest jakas oficjalna analiza, czy opierasz sie na usenetowej ?
>
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Krzysztof-Holowczy
c-jechal-o-71-kmh-za-szybko,wid,17546987,wiadomosc.h
tml
Ale nie zaglądajcie tam bo dziwnym trafem ;-) jest tam zdjęcie kandydata
którego nie popieram :-)

z

do góry

On 2015-05-18 17:35, Budzik wrote:

>> Zaintrygowała mnie jednak rozbieżność w zarzucie.
>> Jak mam ufać funkcjonariuszowi który myli się o 40 km/godz.?
>> Jak żyć? :)
>
> Skoro mierzy na oko, to chyba nic w tym dziwnego...

W sume to jednak dziwne, bo z tego co pamiętam to większość na podstawie
filmiku na youtubie mówiła, że to w granicach 150-170. Od policjanta,
eksperta od ruchu drogowego, wspomaganego kiepskim, ale jednak, sprzętem
możnaby się więcej spodziewać niż od plebsu. A może wcale nie...

Shrek.

do góry

Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

>>> Zaintrygowała mnie jednak rozbieżność w zarzucie.
>>> Jak mam ufać funkcjonariuszowi który myli się o 40 km/godz.?
>>> Jak żyć? :)
>>
>> Skoro mierzy na oko, to chyba nic w tym dziwnego...
>
> W sume to jednak dziwne, bo z tego co pamiętam to większość na podstawie
> filmiku na youtubie mówiła, że to w granicach 150-170. Od policjanta,
> eksperta od ruchu drogowego, wspomaganego kiepskim, ale jednak, sprzętem
> możnaby się więcej spodziewać niż od plebsu. A może wcale nie...
>
Wcale nie. :)

do góry

Dnia Mon, 18 May 2015 17:19:27 +0200, J.F. napisał(a):

> Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
>>Nie chcę gościa usprawiedliwiać.
>>Zaintrygowała mnie jednak rozbieżność w zarzucie.
>>Jak mam ufać funkcjonariuszowi który myli się o 40 km/godz.?
>
> A co - jest jakas oficjalna analiza, czy opierasz sie na usenetowej ?

Biegły ustalił 161, a mi wcześniej wyszło że jechał 160, a w chwili
wykonania pomiaru około 100-110.

Czyli się zgadza - policjant rąbnął się jedynie o ponad 40km/h.

do góry

Dnia Mon, 18 May 2015 23:58:22 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
> Dnia Mon, 18 May 2015 17:19:27 +0200, J.F. napisał(a):
>> Użytkownik "z" napisał w wiadomości grup
>>>Nie chcę gościa usprawiedliwiać.
>>>Zaintrygowała mnie jednak rozbieżność w zarzucie.
>>>Jak mam ufać funkcjonariuszowi który myli się o 40 km/godz.?
>>
>> A co - jest jakas oficjalna analiza, czy opierasz sie na usenetowej ?
>
> Biegły ustalił 161, a mi wcześniej wyszło że jechał 160, a w chwili
> wykonania pomiaru około 100-110.
>
> Czyli się zgadza - policjant rąbnął się jedynie o ponad 40km/h.


Policjant mierzyl gdy mierzyl, wiec sklamal o ponad 80 ...

J.

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:tphpp2cf5dpa.vaew9baz4smr.dlg@40tude.net...

> Policjant mierzyl gdy mierzyl, wiec sklamal o ponad 80 ...

W ostatni weekend na TVN Turbo w programie K2 Kuchar i Bielak testowali
videorejestrator. Mimo, że w tym programie dość mocno promują bezpieczeństwo
i często wyniki są naciągane w kierunku promowanym przez policję, itp.
podobne organizacje, to testy z videorejestratorem nie do końca im wyszły po
słusznej linii...
Kilka razy próbowali i wyszło na to, że kiedy sprawdzający prędkość był
blisko mierzonego (ok. 100m) to wyniki pomiaru były prawidłowe. Jednak przy
większej odległości i korzystaniu z zoomu, przekłamania były dość duże.
Wnioski były takie, że badający prędkość musi bardzo się przykładać do
pomiaru, żeby uniknąć błędu.

Jak dla mnie takie wnioski powinny dyskwalifikować taki sprzęt... Pomiary
powinny być jednoznaczne, niebudzące wątpliwości i niepozostawiające miejsca
na złą wolę lub błąd badającego. Szczególnie w obecnej sytuacji prawnej, w
której na podstawie takiego pomiaru można stracić prawo jazdy w trybie
administracyjnym bez prawa odwołania...

Wiwo

do góry

--Pomiary powinny być jednoznaczne, niebudzące wątpliwości i niepozostawiające
miejsca na złą wolę lub błąd badającego. Szczególnie w obecnej sytuacji prawnej, w
której na podstawie takiego pomiaru można stracić prawo jazdy w trybie
administracyjnym bez prawa odwołania...

i po raz juz n-ty warto przypomniec ze to co w dziedzinie bezpieczenstwa drogowego
wyczynia PO z bezpieczenstwem niewiele ma wspolnego ... jesli juz przejdziecie faze
akceptacji i przyznacie ze jestescie gamoniami, ktore nie potrafia sobie poradzic z
problemami, ktore cywilizowana czesc Europy rozwiazala x-lat temu to wypada przyznac
sie do bledu a nie dalej isc w zaparte ... patrzac z perspektywy na dzialania
polskich urzednikow panstwowych (w tym i policji) to podpadaja one pod skrajna
nieudolnosc i niekompetencje graniczac wrecz z uposledzeniem umyslowym :-)

PS
w kwestii sprzetu istnieje bardzo proste rozwiazanie ... robimy zrzute
p.m.s/TVN/Polsat itd kupujemy i wysylamy sprzet do DE np TÜV Rheinland albo TÜV Süd,
jak polegnie albo okaze sie ze pomiary obarczone sa zbyt duzym marginesem bledu to
premier Kopacz dymisjonuje Komendanta Glownego Policji :-) no jak ?uczciwy deal ?

do góry