Dnia 15.02.2010 Leszek Karlik <l...@h...pl> napisał/a:
>
> Wiem. I? "W rozumieniu niniejszej ustawy rak jest rybą" to nie jest
> cytat z PRLu czy "jełrosojuzu" tylko z Polski okresu międzywojennego,
> kiedy to mieliśmy zdrową wolność i sanację. Absurdy wszędzie się
> znajdą gdzie jest prawo i biurokracja. Jednakowoż wolę od czasu do
> czasu absurdy w rodzaju ryby lądowej czy raka będącego rybą od
> niczym nie powstrzymywanej swobody przedsiębiorczego indywidualizmu
> dzięki której młodzi Somalijscy przedsiębiorcy wyruszają motorówkami
> na połów statków towarowych.
>
Naprawdę nie rozumiesz różnicy gdzie prawo jeszcze reguluje relacje
międzyludzkie a gdzie reguluje twoje własne zachowania.

Nawiązania do ustrojów które wymuszały ogólną szczęśliwość jest jak
najbardziej uzasadnione, natomiast odniesienie do sytuacji w Somalii
jest delikatnie rzecz ujmując z dupy.

--
kakmaratgmaildotcom