eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[piatek] Mandat na OSie.Re: [piatek] Mandat na OSie.
  • Data: 2010-10-06 21:50:40
    Temat: Re: [piatek] Mandat na OSie.
    Od: "Myjk" <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Artur Maśląg napisać:

    > W dniu 2010-10-06 19:29, Myjk pisze:
    > > Artur Maśląg napisać:
    > >
    > > > > > > Jakie jest Twoje zdanie na ten temat,
    > > > > > Już napisałem.
    > > > > Odwinięcie kota ogonem, to nie jest odpowiedź.
    > > > To sięgnij pamięcią do wypadku np. Kuzaja podczas Rajdu Praskiego.
    > > > Popełnił błąd, wyleciał w plener, przy okazji zginęły 2 osoby.
    > > Kombinujesz jak koń pod górę.
    > Bynajmniej - zbijam Twoją argumentację.

    ...przykładami z czapki, pomimo, że masz jeden,
    na którym spokojnie możesz się oprzeć.

    > > Popełnił błąd, i wypadł z trasy. Prawda.
    > > Winnymi w tej sytuacji byli sami kibice.
    > Czyli przeczy to jednak Twojej teorii:
    > <cite>
    > > W takim razie dziękuję za ciąg dalszy - popełnienie
    > > błędu przez kierowcę nie jest jednoznaczne
    > > z odpowiedzialnością kierowcy za ewentualne skutki.
    > Kto w takim razie ma brać odpowiedzialność
    > za ew. błędy kierowcy? Święta Teresa?
    > </cite>

    Otóż nie, ponieważ w w/w cytacie (co wyciąłeś) odnosiłem
    się do konkretnej sytuacji -- Pendryka.

    > Wychodzi na to, że jednak kierowca popełniając błąd nie
    > jest automatycznie odpowiedzialny za skutki wynikające
    > z jego popełnienia. Odpowiadając wprost na Twoje
    > stwierdzenie/pytanie - odpowiedzialność za błąd kierowcy
    > przerzuciłeś teraz na kibiców.

    Dobrze się czujesz? Straszne farmazony piszesz. Przeczytaj jeszcze raz.
    Kuzaj bezsprzecznie popełnił błąd w sztuce. Źle ocenił warunki,
    zabrakło mu umiejętności, wateva -- ale w tej sytuacji odpowiada co
    najwyżej za zniszczony trawnik. Potrąceni kibice nie mieli w ogóle
    wpływu na to co zrobił kierowca, więc jak można na nich przerzucić
    odpowiedzialność za jego błąd? Za swój błąd, obserwację w niedozwolonym
    miejscu, zapłacili najwyższą cenę. W tej sytuacji ani organizator, ani
    rajdowiec nie jest winny śmierci tych ludzi.

    > > Poza tym zniszczył jedynie słup (za który z pewnością
    > > w polskich warunkach odpowiadałby organizator), oraz
    > > kawałek bezpańskiej na pierwszy rzut oka trawy.
    > Tak, tak - jedynie słup. Dwa trupy to rozumiem można
    > pominąć w tych dywagacjach.

    Bingo.

    Właśnie nie można "trupów Kuzaja" porównać do sytuacji Pendryka.

    > > Podaj jakiś adekwatny przykład.
    > Widzę, ze znów Ci nie pasuje przykład, ponieważ przeczy Twym
    > teoriom. To jest adekwatny przykład - brak odpowiedzialności
    > mimo popełnionego błędu.

    Nie jest adekwatny geniuszu, bo tutaj jest właśnie brak
    odpowiedzialności rajdowca. Miał być przykład, w którym
    zawodnik popełnia błąd i za ten błąd później odpowiada.

    > > > Mogę tylko powtórzyć co napisałem wcześniej
    > > > - możesz się nad tym zastanowić.
    > > No tak, bo Ty jesteś cały czas na etapie rozstrzygania
    > > czy tutaj zaistniał błąd kierowcy, czy też nie.
    > Bynajmniej - rajdy są dla ludzi, ci popełniają błędy
    > i mają do tego prawo.

    Jakie prawo daje im możliwość popełniania błędów?
    Ty chyba jednak z byka spadłeś.

    > Dodatkowo robią to na trasach wyłączonych
    > z ruchu oraz stosownie przygotowanych - płacąc za to.

    Łłoooo...
    Jak płacą, to faktycznie mają prawo do popełniania błędów.

    > Ja nie neguję faktu, że kierowcy popełniają błędy, a jedynie
    > fakt automatycznego przypisywania im odpowiedzialności za
    > skutki.

    Przestań uogólniać, tylko odnieś się do Pendryka.
    Będzie ci trochę łatwiej ogarnąć sytuację.

    > > To może obejrzyj jeszcze raz materiał filmowy z TVN Turbo
    > Obejrzałem go dużo dokładniej niż Ty, co już zresztą wykazałem.

    Więc? Kto odpowiada za płot zniszczony przez Pendryka?
    Kibice, organizator, kierowca, właściciel płotu? Policja?

    > > i na podstawie tego co mówi sam kierowca odpowiedz w końcu
    > > na to skomplikowane pytanie.
    > Jakie skomplikowane pytanie?

    Ironii byś nie zauważył nawet gdyby ugryzła cię w tyłek.

    --
    Pozdor Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: