W dniu 2011-05-12 21:30, ToMasz pisze:
> Olo pisze:
>> W dniu 2011-05-11 22:20, ToMasz pisze:
>>> witam
>>>
>>> będe musiał naprawiać zawieszenie przednie w peugeocie partnerze 1996
>>> poj 1.1 MAło znany model. W warsztacie zaśpiewali 1500zł - cena chyba
>>> miała odstraszyć.
>>
>> ale co do naprawy w tym zawieszeniu i za co te 1500 zł? Może cena wcale
>> nie jest jakaś przesadzona.
> dzieki za informacje, rozbiorę auto dopiero w poniedziałek. OBjaw był
> taki: przy gwałtownym skręcie w prawo coś sprężyście robiło
> "baaaaammmmmm" w zawieszeniu. po pewnym czasei auto zaczęło sciągać w lewo.
> W warsztacie stwierdzili: peknieta sprężyna cieknacy amor, wybita gałka.
> 1500zł no i jeszcze zbieżność trzeba będzie zrobić.
>
> ja to widzę tak: wymontuje amory ze sprężynami, potem wahacze ( o ile
> sie da i tak w ogóle mozna. Wszystkie wybite gałki do regeneracji, amory
> i spreżyny najlepiej jakieś stare..
> Auto jeździ 16km dziennie max 50km/h wozi 1 babcie i 15gk ładunku.
> szkoda go zezłomować bo ma 160tyś od nowości...
> ToMasz

czyli amor miał już koniec i sprężyna słaba. Ja bym wymieniał oba amorki
i sprężyny + to co zużyte. Myślę, że z częściami zmieścisz się w 1000
spokojnie, chyba że amory masz ze złota :)