Użytkownik Kamil k...@t...pl ...

>> było nie zgadzac sie z odpowiedzią na reklamację.
>
> O.K. Niem zgodziłem się. I co dalej? Pisać na Berdyczów? Bo jak
> napisałem nie chciałem strzelać z armaty do wróbli. Wystawiłem
> negatywa i dostałem soczystego odwetowca, na czym sprawę uznałem za
> zakończoną.
>
Chociaz tyle.
Smutne sa takie sprawy - jakim trzeba byc skundlonym psem, zeby oszukiwać
za kilkadziesiat złotych...