-
111. Data: 2011-01-06 16:33:30
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-06, jerzu <t...@p...onet.pl> wrote:
>>Nie jechał zgodnie z PORD
>
> Skąd to wyczytałeś?
Z jego postów.
Krzysiek Kiełczewski
-
112. Data: 2011-01-06 16:36:18
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2011-01-06 00:41, Michał Gut pisze:
(ciach)
Miesiąc temu ruszyłem swoje byczydło (C63) po miesiącu stania co
by nie zardzewiało.
Myślałem, że na zdrowie to autu wyjdzie jak pojadę do biura i do domu.
500 m od domu trafiłem też na taką bryłę lodu spod ciężarówy.
Zderzak został połamany. Szkodę likwidowałem z AC. Zeznałem dokładnie
co i jak było i już. Zderzak + lakierowanie + jakieś śrubki
itp wyszło prawie 5000 PLN brutto.
I witam w klubie osób, którym poducha walnęła w pysk ;) i nic poza tym
się nie stało.
A tak BTW to znam ludzi, którzy:
- już nie żyją, bo się 'rozjebali' autem o TIR'a (czoło),
- obudzili się w szpitalu z połamanymi nogami i łapami zagipsowani
po szyje z dziurą w pamięci,
- po których przylatywał śmigłowiec bo się otarli o drzewo przy 100 km/h
i wyglądało to bardzo źle,
- którzy spędzili 2 lata po szpitalach i na rehabilitacji po wypadku.
I pewnie jak bym popytał po znajomych, to dużo by jeszcze można znaleźć
poważnych zdarzeń drogowych.
Więc nie masz się czym martwić. Zlikwiduj szkodę z AC i ciesz się,
że się nikomu nic nie stało. Sobie, tobie i wszystkim życzę TYLKO
takich zdarzeń drogowych.
-
113. Data: 2011-01-06 16:44:29
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-06, to <t...@a...xyz> wrote:
> begin Krzysiek Kielczewski
>
>> Ale jadąc zgodnie z ograniczeniem. Zapierdalać powyżej ograniczenia,
>> powyżej warunków i powyżej własnych umiejętności nie wolno. Przecież
>> koleś się przyznał, że w nocy, na śliskim przekroczył o 40% prędkość,
>> jaka tam jest dopuszczalna w lecie w dzień!
>
> W nocy zima też jest dopuszczalna.
W nocy w zimie na wąskiej drodze należy dostosować prędkość do
warunków.
Krzysiek Kiełczewski
-
114. Data: 2011-01-06 16:45:32
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: pj <p...@p...pl>
Witam
Drogę 734 znam i nawet latem nie przekraczam tam 50, mimo że tam jest
prosto ale za dużo tam rzeczy nieprzewidywalnych może się zdarzyć, tym
bardziej że gość którego wyprzedzałeś podobno skręcił na posesję.
Szanse na wygraną masz marne. Mnie ciekawi dlaczego odpaliła Ci
poduszka, podobno bryła przeszła pod zderzakiem i uderzyła tylko w miskę ?
Pozdrawiam
-
115. Data: 2011-01-06 16:47:19
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: to <t...@a...xyz>
begin Plumpi
> Powiem krótko: z taką prędkością powinien jechać, żeby nie było obecnego
> postu.
Skoro przy 60 km/h nawet jej nie zaważył zanim na nią nie wjechał, to
prędkość odpowiednia żeby zauważył i zdążył zahamować lub ominąć
wynosiłaby zapewne 15-20 km/h. Super pomysł.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
116. Data: 2011-01-06 16:47:24
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2011-01-06 13:55, Sławek pisze:
(ciach)
> Michał Gut nie dostosował stylu jazdy do warunków panujących na drodze
> i z własnej (tylko i wyłącznie) winy rozwalił swój wózek.
> Teraz kombinuje jak wyciągnąć kasę od ubezpieczyciela...
Policja zawsze mówi: To jak Pan nie widział, to dlaczego Pan jechał.
Wg policji prędkość bezpieczna, to taka przy której można wyhamować
nawet jak nagle pojawi się przeszkoda.
Przypomina mi się historia sprzed około 14 lat. W Poznaniu na trasie
Niestachowskiej na wysokości Uniwersytetu Przyrodniczego (dawniej AR)
jest skarpa. Kiedyś z tej skarpy zjeżdżał rowerzysta z workiem
ziemniaków na bagażniku roweru. Tych ziemniaków było 50 kg.
I była to godzina 4 rano :D
Rowerzysta wjechał prosto pod samochód i był skutek śmiertelny.
Prokurator domagał się wiadomo czego - chciał się wykazać.
Sąd jednak uznał, że nie można było przewidzieć, że o 4 rano ze skarpy
będzie zjeżdżał rowerzysta z 50 kg ziemniaków na rowerze. I pomimo, że
skutek był śmiertelny, to trochę ROTFL.
IMO teraz to zarówno wyrw w asfalcie jak i brył lodu można
się spodziewać.
Autor wątku miał pecha.
-
117. Data: 2011-01-06 16:49:51
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-06, Michał Gut <m...@w...pl> wrote:
> skrec gwaltownie na takiej nawierzchni kierownice i powiedz co
> zaobserwowales.
Jeśli musisz gwałtownie machać kierownicą... to jechałeś za szybko.
Krzysiek Kiełczewski
-
118. Data: 2011-01-06 16:54:16
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: Bydlę <b...@b...com>
jerzu wrote:
> On Thu, 06 Jan 2011 11:54:42 +0100, Krzysiek Kielczewski
> <k...@g...com> wrote:
>
>
>>Nie jechał zgodnie z PORD
>
>
> Skąd to wyczytałeś?
>
>
Nie skąd, a gdzie.
Tu to opisał, że jechał niezgodnie z przepisami.
Pierwsza wiadomość w tym wątku.
:-)
--
Bydlę
-
119. Data: 2011-01-06 16:54:45
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: Bydlę <b...@b...com>
jerzu wrote:
> Droga nr 734 nie biegnie przez Szymanów
TEN Szymanów?
--
Bydlę
-
120. Data: 2011-01-06 16:57:37
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: Bydlę <b...@b...com>
jerzu wrote:
> On Thu, 6 Jan 2011 13:35:47 +0100, "Plumpi" <p...@o...pl> wrote:
>
>
>>Prędkość z jaką należy się poruszać po drodze powinna być dostosowana do
>>warunków atmosferycznych, widoczności oraz sytuacji panującej na
drodze, a
>>także do własnych możliwości psycho-fizycznych.
>
>
> W tej sytuacji ile powinien jechać? 5 km/h? 30 km/h? A może wcale?
Tak.
Powienien jechać tak, by móc zapanować na pojazdem.
Na razie nie ma fotki tego głazu, który mu tylko mignął podczas powolnej
jazdu po wyprzedzeniu innego pojazdu, głazu, który pochłaniał światła
reflektorów.
:-)
Więc nie wiemy ile dokładnie.
Wiemy, że pieprznął w to coś na drodze, więc mamy tu klasyczne
połączenie prostytucji z muzyką.
Coś tu, kurwa, nie gra. (*)
--
Bydlę
(*-to taki trochę nielogiczny żart, za to podawany jako autentyk)