eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaparowary itp.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2009-10-30 00:07:37
    Temat: Re: parowary itp.
    Od: shg <s...@g...com>

    On 30 Paź, 00:03, Adam Dybkowski <a...@4...pl> wrote:

    > Taaa, ale obecnie stosunek ceny prądu do gazu uległ wyraźnej zmianie.
    > Niż było jeszcze kilka lat temu. Ktoś ma obecne wyniki pomiarów?

    Proszzzzz (16 sierpnia 2009):
    masa wody: 1 kg
    [Duży palnik]
    temperatura początkowa: 18°C
    temperatura końcowa: 100°C
    stan licznika początkowy: X,9353 m?
    stan licznika końcowy: X,9581 m?
    czas: 300 s

    wyniki:
    Moc przekazywana: 1,1 kW
    Moc wydzielana: 2,7 kW
    Sprawność: 40,7%

    Zużycie gazu: 0,0228 m?
    Cena m? gazu (bez opłat stałych, z VAT): 1,83 zł
    Koszt gazu: 0,042 zł

    [Średni palnik]
    temperatura początkowa: 19°C
    temperatura końcowa: 100°C
    stan licznika początkowy: X,9664 m?
    stan licznika końcowy: X,9872 m?
    czas: 460 s

    Zużycie gazu: 0,0208 m?
    Cena m? gazu (bez opłat stałych, z VAT): 1,83 zł
    Koszt gazu: 0,038 zł


    wyniki:
    Moc przekazywana: 0,86 kW
    Moc wydzielana: 1,62 kW
    Sprawność: 53%


    [Elektryczny]
    Wymagana ilość energii: 344 kJ (0,0954 kWh)
    Cena 1 kWh energii elektrycznej: 0,35 zł
    Koszt energii elektrycznej: 0,033 zł
    Czas gotowania z mocą 2kW: 171 s

    Moc przekazywana na gazie wyliczona z ciepła właściwego, masy i czasu.
    Kontrolnie wyznaczyłem też zależność w postaci pomiarów temperatury co
    5 sekund, byłą praktycznie idealnie liniowa.
    Moc wydzielana ze zużycia gazu, czasu, jego składu (oznaczony na
    chromatografie, 97% metanu, pozostałe 3% to głównie etan, odrobina
    azotu i jeszcze mniej argonu) i kaloryczności (przy założeniu, że
    produkty ochłodzone zostały do temperatury chyba 25°C, czyli tyle, ile
    można by maksymalnie z gazu "wyciągnąć").
    Dla czajnika elektrycznego to tylko proste przeliczenie z ciepła
    właściwego, masy i różnicy temperatur, z założeniem 100% sprawności (w
    miarę poprawnym, sprawdzonym kiedyś). Koszt energii elektrycznej
    średni (włącznie z opłatami stałymi), dwie taryfy po ok. 1 MWh
    miesięcznie na każdej (wartości z rachunku). Podobnie wygląda u mnie
    koszt energii na jednej taryfie.
    Im mniejszy palnik, tym bardziej się opłaca, ale czas gotowania robi
    się dobijająco długi. Opłacało by się na gazie, gdyby lepiej
    odzyskiwać ciepło (z kondensacją pary wodnej), ale w wypadku czajnika
    to raczej niewykonalne.
    Kiedyś liczyłem, to gaz wychodził chyba właśnie dwa razy taniej, ale
    przy założeniu, że odzyska się ze spalin całe ciepło (chłodzenie do
    25°C z kondensacja pary). Bliskie temu założeniu są piece CO
    kondensacyjne.
    A tak swoja drogą, to może ktoś powiedzieć, czemu producenci takich
    pieców i kotłów elektrycznych podają sprawność nieco ponad 100%?


  • 22. Data: 2009-10-30 21:09:08
    Temat: Re: parowary itp.
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    shg pisze:

    > masa wody: 1 kg
    > [Duży palnik]
    > Koszt gazu: 0,042 zł

    > [Średni palnik]
    > Koszt gazu: 0,038 zł

    > [Elektryczny]
    > Koszt energii elektrycznej: 0,033 zł

    Nie mam więcej pytań. :) Super dokładne wyliczenia.

    W praktyce wychodzi na prawie że taki sam koszt. No ale z własnej wygody
    i tak wybieram czajnik elektryczny. Nawet gdyby eksploatacja była 50%
    droższa.

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 23. Data: 2009-10-31 11:56:39
    Temat: Re: parowary itp.
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 30 Oct 2009 22:09:08 +0100, Adam Dybkowski wrote:
    >W praktyce wychodzi na prawie że taki sam koszt. No ale z własnej wygody
    >i tak wybieram czajnik elektryczny. Nawet gdyby eksploatacja była 50%
    >droższa.

    Jak masz kuchnie gazowa z zapalarka [ma ktos pomysl jak to naprawic -
    zepsula mi sie :-(] to wygoda jest praktycznie taka sama.

    Tylko czajnik gazowy ma gwizdek :-)

    J.



  • 24. Data: 2009-10-31 13:55:41
    Temat: Re: parowary itp.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> W praktyce wychodzi na prawie że taki sam koszt. No ale z własnej
    >> wygody i tak wybieram czajnik elektryczny. Nawet gdyby eksploatacja
    >> była 50% droższa.
    >
    > Jak masz kuchnie gazowa z zapalarka [ma ktos pomysl jak to naprawic -
    > zepsula mi sie :-(] to wygoda jest praktycznie taka sama.

    Też się samo wyłącza po doprowadzeniu wody do wrzenia?

    --
    Jarek


  • 25. Data: 2009-10-31 23:22:56
    Temat: Re: parowary itp.
    Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>

    J.F. wrote:
    > On Fri, 30 Oct 2009 22:09:08 +0100, Adam Dybkowski wrote:
    >> W praktyce wychodzi na prawie że taki sam koszt. No ale z własnej wygody
    >> i tak wybieram czajnik elektryczny. Nawet gdyby eksploatacja była 50%
    >> droższa.
    >
    > Jak masz kuchnie gazowa z zapalarka [ma ktos pomysl jak to naprawic -
    > zepsula mi sie :-(] to wygoda jest praktycznie taka sama.

    Tak na szybko to iskrownik, tylko telewizor nie bedzie dzialac podczas
    zapalania...
    Albo tranzystor/tyrystor co jest przed cewka sprawdzic (zakladam ze
    uplywnosci WN do masy nie ma - rezystancje mierzyc przy 1000V, a nie
    omomiarka).

    > Tylko czajnik gazowy ma gwizdek :-)

    Az nie chce sie wierzyc ze nikt nie wpadl na pomysl Atmelka w
    elektrycznym czajniku... prad przeciez jest.


    --
    Jerry1111

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: