-
21. Data: 2009-11-08 21:42:05
Temat: Re: [ot] Ile pradu bede miec za 30 000? Ekologia wg Polkowic
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Szczesniak napisał:
>> Wygląda na to, że natura gdzieś sprytnie przed nami ukryła ten
>> zdeponowany węgiel, a tym do czego udało nam się dogrzebać,
>> jakiejś wielkiej krzywdy dotąd nie zrobiliśmy nikomu i niczemu.
>
> Natura ukryła ten węgiel w skałach węglanowych (wapienie i okolice).
> A bilans energetyczny kiedyś trzeba będzie wyrównać, bo jak się
> zapasy skończą do i tak wyrówna się sam, ale w niewłaściwym momencie :)
Poupychała gdzie tylko się dało, w węglanach chyba faktycznie najwięcej.
Z tego też wynika, że bilans energetyczny to nie to samo co bilan węglowy.
Kiedyś biadolono wyłącznie nad tym pierwszym, teraz padło na drugi.
Ot, takie przejściowe mody.
Jarek
--
A czy przyroda kolebka | Nie ma co pytać, koledzy
Myślała kiedyś dokładnie | Rrobiła i tak jej wyszło.
Po co jej wielkie mamuty | Nikt nie wymyślał specjalnie
Ani wygląda to ładnie, | Tego w czym żyć nam przyszło.
Ani z nich skóra na buty. | Uprzedzam o tym lojalnie.
-
22. Data: 2009-11-09 11:48:39
Temat: Re: [ot] Ile pradu bede miec za 30 000? Ekologia wg Polkowic
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Sun, 08 Nov 2009 20:33:07 +0000, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Nie do końca identyczność. Spalamy na przykład węgiel, który powstał w
> karbonie. W karbonie, to była "inna Ziemia", inna atmosfera, nam by się
I do tego inne Sloneczko, tzn. mlodsze, blizej ZAMSu :)
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
-
23. Data: 2009-11-09 11:56:46
Temat: Re: [ot] Ile pradu bede miec za 30 000? Ekologia wg Polkowic
Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>
Dnia Sun, 08 Nov 2009 18:59:27 +0100, Wojciech Bartczak napisał(a):
> Fakt, może być to problem, jeżeli pozwoli się na to, ale myślę, że jest
> to kwestia rozwiązywalna. Buraki czy inne rośliny, z których da się
> pędzić alkohol powinny być mało wymagające, dając możliwość sadzenia na
> trudnych glebach.
Buraki to wymagajace rosliny.
A obecnie prace koncentruja sie na paliwach tzw. II generacji, czyli
uzyskiwanymi nie z wymagajacych roslin, ale z odpadowej celulozy i moze
ligniny. Glownie przez fermentacje etanolowa lub butanolowa tych trudnych
do sfermentowania surowcow (przekonuje sie drobnoustroje do roboty
poprawiajac ich genotypy) lub w ostatecznosci mysli sie o zgazowaniu i
syntezie F-T albo metanolu z gazu syntezowego.
Wpadla mi w oczy tez jakas sucholubna roslina, ktora w ubogich krajach
nie konkuruje z uprawami zywnosci (za to na pewno zabiera siedliska innym
sucholubnym roslinom :) i nadaje sie do uzyskiwania oleju do zasilania
diesli.
Zainteresowanym proponuje przejrzec np. tematy stad:
http://www.greencarcongress.com/topics.html
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski