-
31. Data: 2012-05-23 11:17:15
Temat: Re: opony całoroczne
Od: to <t...@i...pl>
begin Cavallino
>>> po 15 za jedną wymianę licząc
>>
>> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.
>
> Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko
> przekładać opony na te same.
A one są za darmo? Koń-ekonomista znów atakuje! ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
32. Data: 2012-05-23 11:20:37
Temat: Re: opony całoroczne
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jpi991$m1g$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Ukaniu" napisał w wiadomości
>>Ja chwalę Nokiany WR.
>
> Tylko wiesz - w Europie to one sa "zimowe". W USA "caloroczne". A w USA
> latem goraco.
> I za cholere sie nie dowiesz, czy to ta sama opona, czy produkt jest
> "dostowany do rynku".
Na tych co mam aktualnie w samochodzie jest piktogram i śnieżynki i
słoneczka i chyba nawet jest napis allweather. Gdyby to były inne opony to
powinni zlikwidować niewłaściwe symbole. Przypuszczam, że to są identyczne
gumy a reszta to kwestia marketingu. W USA są zdaje się przyzwyczajeni do
opon całorocznych bo czy mają zmieniać po drodze z Flordy do Nowego Jorku?
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
33. Data: 2012-05-23 11:26:53
Temat: Re: opony całoroczne
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Cavallino"
> Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko
> przekładać opony na te same.
Nie, po prostu głupku, trzeba myśleć i mieć drugi samochód "zimowy" a
nie ciągle przekładać felgi na to samo auto.
-
34. Data: 2012-05-23 11:28:22
Temat: Re: opony całoroczne
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Użytkownik "neoniusz" <n...@j...org> napisał w wiadomości grup
>> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.
>Nie, po prostu trzeba myśleć i mieć drugie felgi, a nie w kółko
>przekładać opony na te same.
>Felgi są tańsze niż opony zazwyczaj.
Tylko ze te tansze to trzeba poszukac, bo w normalnym handlu wcale nie
sa takie tanie.
Niektorzy chca zeby auto ladnie wygladalo, a alusy sa drogie. Zreszta
do wielu aut juz sie nie da kupic stalowych.
A inni zmieniaja auto co 3 lata, i to wcale nie wychodzi wtedy taniej
:-)
A i tak - jedni maja duzy garaz z podnosnikiem, dla innych najgorszym
problemem jest zniesienie opon z balkonu czy piwnicy.
J.
-
35. Data: 2012-05-23 11:30:33
Temat: Re: opony całoroczne
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Vlad The Ripper"
> były ok. Obecne nie trzymają trakcji na żadnej nawierzchni a w dodatku
> piszczą niemiłosiernie. Auto - lanos 1,5 86KM.
Czas przyjacielu ustawić zbieżnośc - piszę poważnie!
-
36. Data: 2012-05-23 11:41:10
Temat: Re: opony całoroczne
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Axel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi90t$lbu$...@i...gazeta.pl...
>Czy wy jestescie takimi debilami, ze nie rozumiecie zupelnie slowa
>pisanego? 15 zlotych za wymiana ZA OPONE.
>Policzcie sobie nawet 20 zl. 2 wymiany w roku, 4 lata - 160 PLN.
>Kupisz za to dobra opone wieksza niz 13"?
Wydaje mi sie ze 14 kupie.
Chyba ze Debice Furio i Daytony juz nie sa dobre, mozliwe :-)
Jeszcze chyba spora sezonowosc jest w temacie - letnie nie potanieja
za miesiac ?
J.
-
37. Data: 2012-05-23 11:42:37
Temat: Re: opony całoroczne
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Chris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi9tf$no4$...@i...gazeta.pl...
J.F nabazgrał(a):
>>> Ja chwalę Nokiany WR.
>> Tylko wiesz - w Europie to one sa "zimowe". W USA "caloroczne". A w
>> USA latem goraco.
>Na Alasce wcale nie jest tak ciepło :)
Myslisz ze ograniczaja ich sprzedaz do Alaski ?
W Teksasie tez sie musza sprawdzac.
J.
-
38. Data: 2012-05-23 12:00:13
Temat: Re: opony całoroczne
Od: "Chris" <s...@s...net>
J.F nabazgrał(a):
> Użytkownik "Chris" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jpi9tf$no4$...@i...gazeta.pl...
> J.F nabazgrał(a):
>>>> Ja chwalę Nokiany WR.
>>> Tylko wiesz - w Europie to one sa "zimowe". W USA "caloroczne". A w USA
>>> latem goraco.
>> Na Alasce wcale nie jest tak ciepło :)
> Myslisz ze ograniczaja ich sprzedaz do Alaski ?
> W Teksasie tez sie musza sprawdzac.
Może obowiązuje regionalizacja :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
39. Data: 2012-05-23 12:01:26
Temat: Re: opony całoroczne
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpi9jg$mt7$...@i...gazeta.pl...
> Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
> W dniu 2012-05-23 10:09, Robert_J pisze:
>> Chyba ze szrotu ;-))). 30 zł rocznie (po 15 za jedną wymianę
>> licząc) to da Ci ok. 100-120 zł po 4 latach. Nie wiem jaką
>> nową kupisz w tej cenie ;-))))
>
>>Nie wiem, gdzie wymieniasz, ale np. w Warszawie to potrafi kosztować
>>80-100 zł z wyważeniem.
>
> Za 4 sztuki. co daje 20-25 zl za opone, dwie rocznie to juz 30-50 zl i po
> paru latach sie uzbiera.
Na różnicę w cenie całorocznej i zwykłej.
Czyli oszczędność żadna.
-
40. Data: 2012-05-23 12:01:38
Temat: Re: opony całoroczne
Od: gregor <g...@s...pl>
W dniu 2012-05-23 10:23, neoniusz pisze:
> W dniu 23.05.2012 10:09, Robert_J pisze:
>>> ...policz sobie koszty bawienia sie 2x w roku w przekladanie opon.. Po
>>> 3-4 latach masz za to nowa opone.
>>
>> po 15 za jedną wymianę licząc
>
> ROTFL! Chyba na Ukrainie i to u jakiegos dziadka w garazu.
Taka ciekawostka na Ukrainie jak miałem kapcia w Roverze po wjechaniu w
dziurę i wgięciu felgi, fachowiec za wyprostowanie jej + zdjęcie zapasu,
założenia wyprostowanego nadmuchanego koła wziął słownie na nasze 4 złote
gregor