Użytkownik "z"

> Ależ ... ta telewizja nie ma być rozrywkowa tylko właśnie rządowa. Mają
> lecieć przemówienia sejmowa, przemówienia do narodu itp itd :-)

Odpowiedz na poważne pytanie. Gdyby rządziło PO i lało dalej tylko swoją
propagandę również w tv publicznej nadal domagałbyś się jej
zlikwidowania, zaorania, wystrzelania czy tylko jak to w modzie obecnie
wyjesz z bólu że nie Twoi przy korycie?
---
Napisałem już, że raczej moi niż niemoi. Ale to trzeba trochę rozumieć po co
się na wybory idzie lub nie idzie. No i ja nie poszedłem.

do góry

Użytkownik "z"

Może od razu zlikwidować sejm bo uchwala złe ustawy?
---
A co, Ty potrzebujesz reprezentanta, którzy za Ciebie uchwali dobre ?

do góry

Użytkownik "robot"

>>
> Nie :) Prawda jest taka że TV prorządowa będzie zawsze do d..py. ---
> Ależ ... ta telewizja nie ma być rozrywkowa tylko właśnie rządowa.
> Mają lecieć przemówienia sejmowa, przemówienia do narodu itp itd :-)

O kurna. Nie wiedziałem.
W takim razie może rzeczywiście warto jednak zapłacić.
Rozumiem, że archiwalne nagrania przemówień też będą.
---
No i właśnie zbliżamy się do sedna sprawy. Dzisiaj nie chodzi o telewizję
tylko multimedia. Jeśli jakaś opłata ma być to właśnie na to. Kwestia tylko
taka, że .. oni już wzięli na to tyle podatków, że ... je przep...ili. I jak
wezmą na to to też przep...lą.

Co może bardziej umilić wieczór od przemówienia Jaruzela...
---
W bibliotekach szkolnych znajdziesz :-)

Aha, i mam postulat.
Skoro powracamy do starych programów
takich jak sonda, teleranek, wielka gra, to nie może się obejść
bez tego serialu:

https://youtu.be/42OJT2bUwaw?t=24s
---
G se poradziły

do góry

W dniu 2016-04-24 o 21:22, Maciek pisze:
> Ale ja już płacę podatki. Są podatki "ogólne", płacone przez wszystkich
> i "szczególne" na określone cele (jak np. akcyzowy). Do niedawna opłata
> RTV dotyczyła (teoretycznie) posiadaczy RTV. Teraz ma dotyczyć
> wszystkich. Jaki sens ma zatem wydzielanie jej jako nowego podatku (i
> zatrudnianie zapewne kolejnych baranów do sprawdzania, czy wszyscy go
> zapłacili), zamiast po prostu finansować media z podatków "ogólnych"??
> Czy teraz na każdą pierdołę dowalą mi nowy podatek?
>

O widzisz. Mądrze gadasz :-)
PiS tego nie zrobi bo to pomysł PO.
Będą się wykręcać że PO miało swój czas na zrobienie porządku i że tak
łatwo rozporządzać czyimś budżetem państwa.

Bo do jasnej cho... PO miało dużo czasu a nawet zasłużyło sobie spadkiem
ściągalności przez głupie insynuacje Tuska że zlikwiduje abonament.
I co? I jajco! PO nie miało jaj to teraz PiS zrobi to po swojemu.
W każdym razie ta debilna, chora sytuacja nie może dłużej trwać.

z

do góry

W dniu 2016-04-24 o 22:00, Budzik pisze:
> Teraz juz mówią o wyłączeniach ze ma być tylko za licznik w pomieszczeniu
> mieszkalnym. Ale na razie w projekcie tego nie ma.
>

Bo to jest pisane na kolanie i w Sejmie wyprostują to co trzeba.
Zdziwiony jesteś. Wszyscy tak robią :-)

z

do góry

W dniu 2016-04-24 o 22:00, Budzik pisze:
> To nagrywaj. I ogladaj potem.
> Zamiast radia słuchaj jakiegos internetowego, bez reklam :)

to mnie nie zadowala bo chcę być na czasie :-)

>
>> Może być jedno wytłumaczenie takiego burdelu:
>> Reklamy są po to żeby robić koszty, przelewać kasę, unikać podatków.
>>
>> A to już zaczyna być grubo i pachnie spotkaniem z Urzędem Skarbowym
>> :-)
>
> Nie, reklamy sa po to zeby zarobic na funkcjonowanie radia.
> Mowisz, ze blok reklam sprawia, ze ogladalnosc spada o 50%? No to 50%
> zostaje. A te drugie 50% przełącza sie na inny kanał i tam tez sa
> reklamy...
>
Zazwyczaj się przełącza na kanał w którym reklam akurat nie ma albo
oduszcza i przechodzi na muzykę czy coś innego albo stosuje PVR.
Możliwości jest wiele.
Faktem jest że reklamy idą w próżnie w stopniu większym niż nam się do
tej pory wydawało.
Ja się dziwię że marketingowcy nie dostrzegają 50% ubytku odbiorców reklamy.
Pewnie napiszesz że wietrzę spisek coś pewnie o oszołomstwie albo coś tam...

Dla wszystkich wyrzucenie połowy reklam byłoby zbawienne. I dla
nadawców, i dla reklamodawców, i dla odbiorców.

Ale... Tak się nie dzieje. Dlaczego?
I z tym pytaniem zachęcam do wyłączenia tv i chwili zadumy w wygodnym
fotelu :-)

z

do góry

W dniu 2016-04-24 o 22:57, re pisze:
> "Podatek - obowiązkowe świadczenie pieniężne pobierane przez związek
> publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego) bez
> konkretnego, bezpośredniego świadczenia wzajemnego. "
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek

Żyjesz w Polsce a mówimy o daninie będącej zaszłością komunistycznego
państwa. To że coś jest tak nazwane tutaj może w rzeczywistości znaczyć
zupełnie coś innego. To jest podatek od posiadania odbiornika czyli od
możliwości oglądania tv w tym publicznej.
Takie są fakty.
Regułki z wikipedii sobie daruj bo nic tym nie udowodnisz.
Sytuacja jest chora a PiS próbuje ją uzdrowić. Choć nie mam złudzeń że
zrobi to dobrze.

z

do góry

W dniu 2016-04-24 o 22:00, Budzik pisze:
> Skoro nie widzisz róznicy...
> PO rzadziło od 2007 roku.
> Kiedy nastapiły pierwsze zmiany w TV?
> Z tego co wiem, naczelnym dowodem na to, ze TV była upartyjniona pod PO
> jest zwolnienie pani Lichockiej. Jednak po tym co obecnie pokazuje mam
> wrazenie, ze powód mogłby być zupełnie inny...
>
> Ale pewnie coś w tym jest - jak sie da to pewnie obsadza sie swoimi.
> I chociaz wiadomo ogólnie, ze Tusk nie chciał zawłaszczac mediów, to jednak
> sa inni partyjni...
>
> Pytanie jednak, czy rozwiazaniem tego problemu jest odpartyjnienie czy
> upartyjnienie do kwadratu?
>

Zachęcam jednak abyś dla równowagi psychicznej porzucił tvnowską
propagandę i rozejrzał się trochę. Możesz się zdziwić. Świat może nagle
runąć.
Ale nie moja rolą jest uzdrawianie zaślepionych lemingów. ;-)

z

do góry

W dniu 2016-04-24 o 23:07, re pisze:
>
>
> Użytkownik "z"
>
> Może od razu zlikwidować sejm bo uchwala złe ustawy?
> ---
> A co, Ty potrzebujesz reprezentanta, którzy za Ciebie uchwali dobre ?

Widzę że nie ogarniasz aluzji i chcesz jakoś wybrnąć zadając pytanie od
czapy. :-)

z

do góry

W dniu 24.04.2016 o 18:09, Cavallino pisze:
>> ja byłem na wyborach i nigdy nie głosowałem na PiS ani nikt mnie nie
>> zmusi/przekona do głosowania na PiS - czy to znaczy, że mam prawo
>> narzekać?
>> ;)
>
> O ile nie oddałeś pustego głosu, czyli nie głosowałeś na firmę "kanapa"
> która i tak nie weszła....

czyli według waszego toku myślenia mam wybierać między dwoma liczącymi
się partiami, mimo że uważam że obydwie to gówno - bo pozostałe i tak
wiadomo że nie wejdą. To ja już wolę nie wybierać, bo to żaden wybór.
p.s. mimo że nie widziałem sensownych kandydatów to byłem na ostatnich
wyborach, ale na dogrywkę nie chodzę, bo wybór pomiędzy dwoma gównianymi
partiami nie ma dla mnie żadnego znaczenia

--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry