eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetobraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2010-02-26 13:14:57
    Temat: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: micz <m...@y...com>

    WItam!

    Stary Laptop Toshiba Setellite Pro M30.
    Karta Grafiki nie zintegrowana (GeForce FX Go5200).

    Problem pojawił się bezpośrednio po tym jak odchyliłem wyświetlacz do
    tyłu w trakcie pracy lapropa. Nagle obrazł wygasł. Nie ZNIKNAŁ, tylko
    WYGASŁ do niemal niezauważalnej jasności. I nie był to tryb
    oszczędzania energii, w którym wyświetlacz ma mniejszą jasność; tu
    było dużo dużo dużo ciemniej. Dopiero po bardzo dokładnym przyjrzeniu
    się można było zauważyć np. ruch myszki na ekranie, czy też inne
    elementy działającego sprawnie systemu. Ekran działał, tylko jasność
    spadła ledwo ledwo powyżej zera.

    Obraz wraca do normy, gdy użyję kombinacji klawiszy Fn+F5 (Toshibowska
    metoda na przełączanie między dostępnymi wyjściami Video - VGA/S-Video/
    LCD). Przełączam sobie wtedy na chwilę np. na tryb TV (obraz puszczany
    jest przez S-Video), a potem znów na LCD. Wtedy gra gitara. Jednak po
    kilku-kilkunastu sekundach (liczyłem ze stoperem i wartości wahały się
    od 2 do 50 sekund) a piać to samo.

    Restart kompa też przywraca normę, ale po załadowaniu Windowsa po
    kilku sekundach znowu black-out.

    Pomaga również odłączenie zasilacza (sic!). Nie przywraca ono obrazu
    do normy, ale gdy odłączam zasilacz W TRAKCIE normalnej pracy ekranu,
    black-out nie następuje (sprawdzałem przez dobre kilka minut).

    Mam również wrażenie, że merdanie kablem przy gnieździe zasilania w
    Laptopie, lub gwałtowne odchylenie ekranu w tył lub w przód,
    bezpośrednio powoduje black-outy. Ale pewności nie mam, bo to dość
    subtelna materia :)

    Według mnie wygląda to na fizyczny fuck-up jakiegoś styku gdzieś w
    okolicach zawiasów ekranu. Laptop ma jakieś 6 lat - takie rzeczy mają
    prawo się pojawić, czyż nie? Ale może przyczyna jest gdzie indziej? Co
    sądzicie?

    Pozdrawiam
    Micz


  • 2. Data: 2010-02-26 14:38:06
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: "Doxent" <d...@g...pl>

    musisz niestety zaliczyć wizytę w dobrym serwisie. Prawdopodobnie padł
    kabelek sterujący podświetleniem matrycy. Samodzielnie lepiej nie wymieniać.
    Swoją drogą naprawa tego typu bywa bardzo upierdliwa więc przygotuj się na
    spore wydatki.


  • 3. Data: 2010-02-26 15:17:43
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: XYZ <j...@m...bin>

    On 2010-02-26 14:14, micz wrote:
    > WItam!
    >
    > Stary Laptop Toshiba Setellite Pro M30.
    > Karta Grafiki nie zintegrowana (GeForce FX Go5200).
    >
    > Problem pojawił się bezpośrednio po tym jak odchyliłem wyświetlacz do
    > tyłu w trakcie pracy lapropa. Nagle obrazł wygasł. Nie ZNIKNAŁ, tylko
    > WYGASŁ do niemal niezauważalnej jasności. I nie był to tryb
    > oszczędzania energii, w którym wyświetlacz ma mniejszą jasność; tu
    > było dużo dużo dużo ciemniej. Dopiero po bardzo dokładnym przyjrzeniu
    > się można było zauważyć np. ruch myszki na ekranie, czy też inne
    > elementy działającego sprawnie systemu. Ekran działał, tylko jasność
    > spadła ledwo ledwo powyżej zera.
    >
    > Obraz wraca do normy, gdy użyję kombinacji klawiszy Fn+F5 (Toshibowska
    > metoda na przełączanie między dostępnymi wyjściami Video - VGA/S-Video/
    > LCD). Przełączam sobie wtedy na chwilę np. na tryb TV (obraz puszczany
    > jest przez S-Video), a potem znów na LCD. Wtedy gra gitara. Jednak po
    > kilku-kilkunastu sekundach (liczyłem ze stoperem i wartości wahały się
    > od 2 do 50 sekund) a piać to samo.
    >
    > Restart kompa też przywraca normę, ale po załadowaniu Windowsa po
    > kilku sekundach znowu black-out.
    >
    > Pomaga również odłączenie zasilacza (sic!). Nie przywraca ono obrazu
    > do normy, ale gdy odłączam zasilacz W TRAKCIE normalnej pracy ekranu,
    > black-out nie następuje (sprawdzałem przez dobre kilka minut).
    >
    > Mam również wrażenie, że merdanie kablem przy gnieździe zasilania w
    > Laptopie, lub gwałtowne odchylenie ekranu w tył lub w przód,
    > bezpośrednio powoduje black-outy. Ale pewności nie mam, bo to dość
    > subtelna materia :)
    >
    > Według mnie wygląda to na fizyczny fuck-up jakiegoś styku gdzieś w
    > okolicach zawiasów ekranu. Laptop ma jakieś 6 lat - takie rzeczy mają
    > prawo się pojawić, czyż nie? Ale może przyczyna jest gdzie indziej? Co
    > sądzicie?
    >
    Ja myślę, że przyczyną może być zużycie świetlówki. Zobacz w ciemnym
    pomieszczeniu, czy ekran choć trochę świeci. Jeśli tak, to nie
    świetlówka. Jeżeli nie, to jednak CCFL. Czy w momentach, kiedy ekran
    jest podświetlony nie ma lekko czerwonego zabarwienia? Prawdopodobnie za
    jakiś czas w ogóle przestanie się włączać.

    Świetlówkę można wymienić samemu, choć jest to dość skomplikowana
    operacja wymagająca precyzji. Koszt nie większy niż 40 zł. W serwisie
    zapłacisz ok. 200-300 zł za nową matrycę, chyba, że znajdziesz jakiś,
    gdzie dokonują wymiany podświetlenia, wtedy może ok. 100 zł.

    Jeżeli zdecydujesz się na samodzielną wymianę, polecam ten przewodnik, z
    którego sam korzystałem:
    http://www.lcdparts.net/howto/troubleshooting/Laptop
    CCFL1.aspx


  • 4. Data: 2010-02-26 16:16:43
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: micz <m...@y...com>

    Panowie, dzięki za odpowiedzi. Czyli jednak Hardware... Software'owo-
    systemowe przyczyny nie wchodzą raczej w grę? Oj to chyba zanosi się
    na śmierć dla tego laptopa.

    > Ja myślę, że przyczyną może być zużycie świetlówki. Zobacz w ciemnym
    > pomieszczeniu, czy ekran choć trochę świeci. Jeśli tak, to nie
    > świetlówka. Jeżeli nie, to jednak CCFL. Czy w momentach, kiedy ekran
    > jest podświetlony nie ma lekko czerwonego zabarwienia? Prawdopodobnie za
    > jakiś czas w ogóle przestanie się włączać.

    Trudno powiedzieć, czy tu jest w ogóle mowa o podświetleniu. A tym
    bardziej o zabarwieniu. Wydaje mi się, że żadnego zabarwienia na
    ekranie niema, ale jeśli udałoby Ci się podać mi jakieś przykłady z
    sieci, to pewnie stwierdzę do którego z nich podobny jest mój.
    Próbowałem robić foty telefonem komórkowym, ale nic na nich nie widać,
    a lepszym sprzętem póki co nie dysponuję. Byłbym wdzięczny za jakieś
    linki z przykładami podobnych fuck-upów.

    >
    > Świetlówkę można wymienić samemu, choć jest to dość skomplikowana
    > operacja wymagająca precyzji. Koszt nie większy niż 40 zł. W serwisie
    > zapłacisz ok. 200-300 zł za nową matrycę, chyba, że znajdziesz jakiś,
    > gdzie dokonują wymiany podświetlenia, wtedy może ok. 100 zł.
    >
    > Jeżeli zdecydujesz się na samodzielną wymianę, polecam ten przewodnik, z
    > którego sam korzystałem:http://www.lcdparts.net/howto/troublesho
    oting/LaptopCCFL1.aspx

    Dzięki wielkie za tego linka - wszystko wygląda na dające się wykonać
    nawet przez takiego laika jak ja. Sęk w tym, że potrzebny byłby mi na
    to choćby jeden dzień (a zakładam, że ze trzy). Nie mogę sobie na taki
    luksus pozwolić niestety. Więc pewnie zaliczę wizytę w serwisie.
    Krótka piłka - jeśli naprawa przekroczy 100 PLN, moja Toshiba pójdzie
    na zasłużone allegro :(


  • 5. Data: 2010-02-26 20:56:43
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>

    Czemu?

    Świetlówka to jakieś 20pln, gorzej z wymianą.


  • 6. Data: 2010-02-26 21:04:32
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: Michał Poniedzielski <m...@g...com>

    On 26 Lut, 21:56, "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> wrote:
    > Czemu?
    >
    > wietl wka to jakie 20pln, gorzej z wymian .

    No tylko trzeba mieć czas, żeby to porozkminiać i powymieniać,
    pokupować (te świetlówki, to nie jest pewnie towar pierwszej
    potrzeby :) ). Oraz miejsce gdzie można byłoby zostawić rozgrzebanego
    laptopa bez obawy, że dziecko połknie śrubokręt :)

    Ale załóżmy, że znajdę możliwości - jeśli rozkręce ekran, jak mam
    poznać, że świetlówka jest do wymiany? Czy jej świecenie w "zdrowym"
    trybie będzie jakoś dostrzegalnie różnić się od świecenia w trybie
    "fuck-up"? Tzn wiem, że ekran będzie jasny jeśli jest OK a ciemny
    jeśli nie, ale czy sama świetlówka, bez większej trepanacji ekranu da
    się zdiagnozować?

    pozdromicz


  • 7. Data: 2010-02-26 21:06:18
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: micz <m...@y...com>

    On 26 Lut, 21:56, "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl> wrote:
    > Czemu?
    >
    > wietl wka to jakie 20pln, gorzej z wymian .

    No tylko trzeba mieć czas, żeby to porozkminiać i powymieniać,
    pokupować (te świetlówki, to nie jest pewnie towar pierwszej
    potrzeby :) ). Oraz miejsce gdzie można byłoby zostawić rozgrzebanego
    laptopa bez obawy, że dziecko połknie śrubokręt :)

    Ale załóżmy, że znajdę możliwości - jeśli rozkręce ekran, jak mam
    poznać, że świetlówka jest do wymiany? Czy jej świecenie w "zdrowym"
    trybie będzie jakoś dostrzegalnie różnić się od świecenia w trybie
    "fuck-up"? Tzn wiem, że ekran będzie jasny jeśli jest OK a ciemny
    jeśli nie, ale czy sama świetlówka, bez większej trepanacji ekranu da
    się zdiagnozować?

    pozdromicz


  • 8. Data: 2010-02-27 10:52:43
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: Michal Lukasik <m...@t...pl>

    Dnia 26.2.2010, micz napisał(a):

    >> Problem pojawił się bezpośrednio po tym jak odchyliłem wyświetlacz do
    > tyłu w trakcie pracy lapropa. Nagle obrazł wygasł. Nie ZNIKNAŁ, tylko
    > WYGASŁ do niemal niezauważalnej jasności. I nie był to tryb
    > oszczędzania energii, w którym wyświetlacz ma mniejszą jasność; tu
    [...]
    > Restart kompa też przywraca normę, ale po załadowaniu Windowsa po
    > kilku sekundach znowu black-out.
    >
    > Pomaga również odłączenie zasilacza (sic!). Nie przywraca ono obrazu
    > do normy, ale gdy odłączam zasilacz W TRAKCIE normalnej pracy ekranu,
    > black-out nie następuje (sprawdzałem przez dobre kilka minut).

    Dobrze zrozumiałem, że problem nie występuje przy pracy na baterii?

    > Według mnie wygląda to na fizyczny fuck-up jakiegoś styku gdzieś w
    > okolicach zawiasów ekranu. Laptop ma jakieś 6 lat - takie rzeczy mają
    > prawo się pojawić, czyż nie? Ale może przyczyna jest gdzie indziej? Co
    > sądzicie?

    Sprawdź czy problem występuje pod kontrolą innego OSa, albo czy jest gdy
    wejdziesz w BIOS.
    --
    _____ __________________________
    \` Y (__) __\` | | | '/ http://www.pajacyk.pl/
    T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
    |__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l


  • 9. Data: 2010-02-27 16:03:07
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: XYZ <j...@m...bin>

    On 2010-02-26 22:06, micz wrote:
    > On 26 Lut, 21:56, "Nex@pl"<"nex[wytnij_to]"@o2.pl> wrote:
    >> Czemu?
    >>
    >> wietl wka to jakie 20pln, gorzej z wymian .
    >
    > No tylko trzeba mieć czas, żeby to porozkminiać i powymieniać,
    > pokupować (te świetlówki, to nie jest pewnie towar pierwszej
    > potrzeby :) ). Oraz miejsce gdzie można byłoby zostawić rozgrzebanego
    > laptopa bez obawy, że dziecko połknie śrubokręt :)
    >
    > Ale załóżmy, że znajdę możliwości - jeśli rozkręce ekran, jak mam
    > poznać, że świetlówka jest do wymiany? Czy jej świecenie w "zdrowym"
    > trybie będzie jakoś dostrzegalnie różnić się od świecenia w trybie
    > "fuck-up"? Tzn wiem, że ekran będzie jasny jeśli jest OK a ciemny
    > jeśli nie, ale czy sama świetlówka, bez większej trepanacji ekranu da
    > się zdiagnozować?

    Nie napisałeś, czy w ciemnym pomieszczeniu ekran choć trochę świeci czy
    nie. Ta świetlówka nie różni się zasadniczo niczym od zwykłej świetlówki
    do oświetlania pomieszczeń. Tak samo jak ona z czasem się zużywa i
    zaczyna dawać czerwone światło. Kiedy ekran jest podświetony wyświetl na
    nim białą planszę i po prostu sprawdź, czy obraz ma różowe zabarwienie.
    Powodem włączania się ekranu przy takich czynnościach jak przełączanie
    trybu wideo lub wyłączanie kabla zasilającego (co wiąże się z obniżeniem
    jasności ekranu) jest ponowne podanie na nią napięcia. Świetlówka się
    chwilę krztusi, próbuje zapalić i wyłącza.


  • 10. Data: 2010-02-27 19:47:38
    Temat: Re: obraz z ekranu laptopa wygasza się - dziwny przypadek
    Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>


    Użytkownik "Michal Lukasik" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:ihp7r0nzqxvt$.dlg@smutas.org...
    > Dobrze zrozumiałem, że problem nie występuje przy pracy na baterii?
    >
    > Sprawdź czy problem występuje pod kontrolą innego OSa, albo czy jest gdy
    > wejdziesz w BIOS.

    Problem raczej sprzętowy, pewnie jakieś zimne luty w układzie zasilania
    inwertera świetlówek z zasilacza zewnętrznego.
    Przy pracy akumulatorowej działa, bo pewnie tam nie ma zimnych lutów. :-)

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: