On 01.09.2017 12:53, JaNus wrote:
> W dniu 2017-09-01 o 11:43, Zbych pisze:
>> Potraktuj kartę jak klucz do mieszkania (klucz też nie ma pinu) a nie
>> cel włamania sam w sobie. Znajdujesz czyjś klucz i otwierasz nim
>> mieszkanie. Włamałeś się czy nie?
>>
> Bardzo ciekawa interpretacja. Ale skontruję, bo (powtórzę) wg mnie
> włamanie tym się różni od innych form zaboru mienia, że wiąże się albo z
> naruszeniem świętego miru domowego, albo/i/lub (jak np. przy włamaniu do
> banku) z możliwością (możliwością!) dokonania przestępstwa kolejnego:
> ataku na mieszkańców, czy strażników, celem doprowadzenia ich do
> bezbronności.

Może też zdarzyć się że ktoś ukradł kartę identyfikacyjną pracownikowi
banku mającego odpowiednio wysokie uprawnienia. Alba znalazł zgubioną.
Wszedł z tą kartą do banku a nastę?nie do skarbca i wyniósł z niego plik
banknotów. Było włamanie a nie było ataku na strażników.


--
pozdrawiam
MD