eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodynie kablujRe: nie kabluj
  • Data: 2024-08-01 13:27:53
    Temat: Re: nie kabluj
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 01.08.2024 o 12:56, Cavallino pisze:
    >> Niejednokrotnie spotykam się z takimi sytuacjami wokół przykładowo
    >> atrakcji turystycznych, że zakazy zatrzymywania i postoju maja li
    >> tylko na celu skorzystanie z płatnego, drogiego parkingu. One
    >> bazują na nieznajomości miejscowej topografii przez turystów,
    >> którzy przecież raz w życiu przyjeżdżają by obejrzeć dany obiekt.
    >
    > Dokładnie o to idzie. Względnie zakazy zaraz za końcem strefy
    > płatnego parkowania, żeby przypadkiem nikt nie zaparkował za
    > darmo....

    Warto czasem przespacerować się wieczorem po strefie płatnego
    parkowania. Parkingi puste, bo przyjezdni powyjeżdżali. Za to masa
    pojazdów miejscowych stoi w miejscach niedozwolonych, ale poza płatnymi
    parkingami. I są to z reguły takie miejsca, które mało komu
    przeszkadzają i zagrożenia żadnego nie czynią, ale nie są płatne.
    Właśnie w nocy to doskonale widać, jak to działa.

    Większość stref "płatnego parkowania" opiera się na ludziach, którzy z
    różnego powodu muszą tam wjechać i zaparkować. Bo przykładowo muszą
    dotrzeć do jakiegoś urzędu. Przepisy przewidują konieczność istnienia
    tam parkingu (Rozporządzenie w sprawie warunków "..."), ale nic nie mówi
    o tym, że mają być darmowe.

    Jak jakiś sklep przestaje przynosić dochody ze sprzedaży, to często
    właściciel obiektu (bo sklep pewnie jest kogoś innego, co to wynajmuje)
    wpada na pomysł, że można jeszcze podnieść rentowność zbierając
    płatności za parking. Mało kto wynajmując lokal sklepowy zawraca sobie
    głowę tym, że parking ma być darmowy - bo w chwili wynajmu jest darmowy.
    Te najmy są na wiele lat. No i właściciel obiektu ma dodatkową kasę.

    Potem stopniowo sklepy padają albo wypowiadają umowy. Po kilku latach
    jest pusty obiekt. No to się robi znowu darmowy parking i przyciąga
    kolejne sklepy. Innej branży, bo podobno tamta się nie sprawdziła i
    dlatego padli (a nie przez płatny parking). I w ten sposób się to kręci
    latami. Ja w mojej okolicy obserwuję kilka takich obiektów.

    Jeśli jakiś obiekt przynosi dochody od klientów, to nikt nie zaprząta
    sobie głowy organizowaniem płatnych parkingów. Przecież to też jest
    pewien koszt. No i na koniec są firmy "zewnętrzne", które z tego żyją,
    ze namawiają właściciela terenu, że one tu naprawią świat. Wprowadzają
    własnego parkingowego. Pobierają opłaty płacąc jakieś wynajmy
    właścicielowi obiektu. Jeśli jeszcze to prywatny obiekt, to oczywiście
    jest tu jakiś argument, że jego teren, jego prawo. A jak to przykładowo
    Szpital państwowy? I prywatna firma pobierająca opłaty za wjazd na
    parking wybudowany zgodnie z prawem za pieniądze publiczne, a dalej
    przykładowo sprzedająca takie foliowe onuce na buty.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: