-
121. Data: 2011-05-11 06:11:11
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? z?e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Arni" <a...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
news:iqc8he$13p$1@inews.gazeta.pl...
> Normalnie beton. Odporny na wiedze, trudny do zarąbania (copyright by
> Piotr Fronczewski)
To sie nazywało skrzyżowanie osła z kurwą - oporny na wiedzę i nie do
zajebania...
--
Grzybol
-
122. Data: 2011-05-11 06:25:24
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: KiloSierra <K...@s...pl>
W dniu 11/05/10 09:26, szerszen pisze:
>
> teraz to po ptokach, ale na przyszłość polecam das, parę złotych rocznie się
> płaci, ale ma się w takich przypadkach spokojną głowę, słyszałem o
> przypadkach, gdzie widok samej naklejki zmieniał podejście rzeczoznawcy
> ubezpieczyciela
>
mozesz rozwinac co polecasz??
-
123. Data: 2011-05-11 06:57:18
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "KiloSierra" <K...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4dca2bd5$0$2454$6...@n...neostrada
.pl...
> mozesz rozwinac co polecasz??
www.das.pl ubezpieczenie prawne kierowcy lub pojazdu, w razie kolizji
wypadku, to oni się wszystkim zajmują i w razie czego ciebie reprezentują w
sądzie, oczywiście wszystko w ramach rocznej opłaty, szczegóły na stronie
-
124. Data: 2011-05-11 11:53:19
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
W dniu 10.05.2011 20:43, HK8 pisze:
> gildor, właśnie cały ten wątek jest o tym, że intuicyjnie masz rację w
> praktyce, wg biegłego ubezpieczyciela nie
wiem o czym jest wątek, ale prosiłeś o rozwinięcie wypowiedzi.
> ta sprawa dotyczy wszystkich ponieważ nie można jeździć w radosnej
> nieświadomości i tworzyć jakieś głupawe akcje z cylindrem, że razem się
> zmieścimy w korku, jeśli na gruncie prawa i praktyki sądów to wszystko jest
> guzik warte
> guzik warte w sądach są artykuły policjantów, że można "przeciskać się w
> korku", itp.
nie jest guzik warte. trzeba jedynie do sądu pójść.
w sumie nie doczytałem o jakie TU chodzi. możesz powiedzieć, kto próbuje
Cie w chuja zrobić? znaczy jakie TU. będę omijał.
> ja nie mam jeszcze rozstrzygających stwierdzeń jeśli chodzi o sąd, na razie
> wiem, że w mojej sprawie najprawdopodobniej dotanę odmowę odszkodowania z
> polisy OC sprawcy
jak nie masz rozstrzygnięcia sądowego, to nie powinieneś się wypowiadać
na temat "guzik warte". nawet jeśli w sądzie przegrasz, nie jest to w
naszym kraju wyznacznikiem, z powodu nie istnienia instytucji precedensu.
--
- gildor
-
125. Data: 2011-05-11 12:05:58
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
W dniu 10.05.2011 21:52, Piotr Rezmer pisze:
> HK8 pisze:
>> ręce mi opadają, cytuję:
>> "I teraz najważniejsze, ubezpieczyciel odmawia wypłaty odszkodowania z OC
>> sprawcy przedstawiając jako argument definicję pasa ruchu: "pas ruchu -
>> każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu
>> pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami
>> drogowymi;", z
>> której wg ubezpieczyciela wynika, że na pasie obok samochodu nie ma prawa
>> znajdować się motocykl."
>
> Odwołujesz się do art.2 punkt 7. Punkt ten mówi o minimalnej szerokości
> pasa. Nie wynika z niego nic na temat ilości pojazdów znajdujących się
> na nim. Czy np. wynika coś z niego czy mogą na nim stać dwa rowery (np.
> stojące na czerwonym świetle).
> Załóżmy że mamy przypadek: pas o szerokości 3,5 m, porusza się po nim
> rower w odległości 0,5 m od krawędzi drogi. Czy samochód wyprzedający
> rowerzystę (minimalna odległość 1m) musi zmienić pas ruchu? Nie, może
> zachować bezpieczną odległość i wyprzedzić rowerzystę pozostając na
> swoim pasie. Czyli w trakcie wyprzedzania na pasie znajdą się 2 pojazdy.
w jakichś komentarzach onetowych znalazłem.
http://www.prawko-kwartnik.info/anima/pas.html
choc trochę głupie, bo typ oznaczył pas na podstawie jednośladu. ale
warte przedyskutowania :)
- gildor
-
126. Data: 2011-05-11 13:55:47
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: KiloSierra <K...@s...pl>
W dniu 11/05/11 08:57, szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "KiloSierra"<K...@s...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4dca2bd5$0$2454$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> mozesz rozwinac co polecasz??
>
> www.das.pl ubezpieczenie prawne kierowcy lub pojazdu, w razie kolizji
> wypadku, to oni się wszystkim zajmują i w razie czego ciebie reprezentują w
> sądzie, oczywiście wszystko w ramach rocznej opłaty, szczegóły na stronie
>
tnx
-
127. Data: 2011-05-11 14:00:57
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "Piotr Rezmer" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iqd6dk$eie$...@i...gazeta.pl...
Myślę, że HK8 źle zrobił szukając
pomocy w TU. To tak jak przed walką bokserską zapytać przeciwnika o jego
słabe strony. Wyśmieje cię, powie "już nie żyjesz" itd. Zadaniem TU jest
robienie zysku, a to głównie przez obniżanie kosztów. Zaś to "niestety"
dla TU oznacza działanie w ramach prawa. Nie mogą do HK8 zadzwonić i
powiedzieć że spuszczą mu łomot jak się nie wycofa. Zatem muszą wpłynąć
na psychikę przeciwnika, żeby on sam odpuścił. Pewnie tego się uczy
pracowników TU na szkoleniach.
=============
Mam identyczne zdanie. Trzeba przyznać, że TU zrobiło znakomitą robotę. HK8
jest rozdygotany. Gotowy się poddać. Już coś przebąkuje, że szkoda w
zasadzie nie jest duża i nie warto się denerwować.
HK8, Ty nawet jeszcze w sądzie nie byłeś. Przejmij pałeczkę, napisz do TU,
że albo Ci wypłacą, albo idziesz do sądu, a potem idź do tego sądu. Niczym
nie ryzykujesz, a jakie doświadczenie, ho ho.
-
128. Data: 2011-05-11 14:03:40
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "KiloSierra" <K...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4dca9565$0$2446$6...@n...neostrada
.pl...
> tnx
no problem
obecnie nie tylko oni mają takie ubezpieczenia, ale w sumie chyba są
najbardziej znani w tej dziedzinie
-
129. Data: 2011-05-11 14:22:58
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: Piotr Rezmer <p...@e...net.pl>
Marcin N pisze:
> HK8, Ty nawet jeszcze w sądzie nie byłeś. Przejmij pałeczkę, napisz do
> TU, że albo Ci wypłacą, albo idziesz do sądu, a potem idź do tego sądu.
> Niczym nie ryzykujesz, a jakie doświadczenie, ho ho.
Warto jeszcze się zastanowić czy "pas ruchu" to nie jest zasłona dymna
żeby odwrócić uwagę. Jeśli TU nie wypłaci i zdecyduje się na sprawę,
mogą wyskoczyć z czymś zupełnie innym. Warto zatem przypomnieć sobie
inne rzeczy/grzechy do których mogą się przyczepić (niesprawny pojazd,
brak przeglądu technicznego, prawa jazdy) tak by się przygotować na atak
z innej strony.
--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar
-
130. Data: 2011-05-11 14:33:02
Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "Piotr Rezmer" <p...@e...net.pl> napisał w
wiadomości news:iqe643$pg1$1@inews.gazeta.pl...
> Jeśli TU nie wypłaci i zdecyduje się na sprawę,
Wielu pisze, ale niewielu chyba wie jak to wszystko w praktyce wygląda. TU
nie decyduje sie na sprawę. Oni mają po prostu wszystko i wszystkich w
dupie. Na zgłoszone przez kolegę roszczenie odpisują, że chuja dostanie, bo
coś tam. Na końcu pisma piszą, że takie decyzja jest ostateczna a wszelkie
sprawy roszczeniowe trzeba sobie załatwiać na drodze sądowej. I tyle. Nie ma
żadnych dyskusji, gadek, zbędnego pierdolenia, ani gdybania. Otrzymujesz
takie pismo i chuj. Jeden olewa a inny składa pozew do sądu. Pozew cywilny,
gdzie trzeba zapłacić opłatę:
http://e-prawnik.pl/narzedzia/wskazniki/oplaty/oplat
y-w-postepowaniu-cywilnym-pozwy-stan-prawny-obowiazu
jacy-do-dnia-1-marca-2006-r-.html
W tym wypadku wcale nie małą. Do tego dojdą koszty sądowe, koszt biegłego i
wynagrodzenie dla prawnika strony wygrywającej. Mam nieodparte wrażenie
graniczące z pewnością, że tylko ja jeden piszę praktycznie na temat, jak
załatwić tą durną sprawę. Reszta to pierdolenie małych dzieci w
piaskownicy:-)
--
Grzybol