eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklenaganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów › Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? z?e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
  • Data: 2011-06-06 13:14:05
    Temat: Re: naganna praktyka ubezpieczycieli ? z?e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów
    Od: kakmar <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 06.06.2011 HK8 <p...@o...pl> napisał/a:
    > Spotka?em sie z Panem profesorem Stefanskim w pi?tek, czym uczyni? mi wielki
    > zaszczyt. Bardzo sympatyczny cz?owiek z klas?. Poni?ej tekst, który nades?a?
    > mi po spotkaniu:

    Me być pod wieelkim wrażeniem, tfoich kontaktóf.
    >
    > "Ryszard A. Stefanski
    > Zasady wyprzedzania i omijania pojazdów przez
    > motocyklistów
    > Streszczenie

    Dawaj pełny tekst, będzie jak znalazł na długie zimowe wieczory.

    > Przedmiotem artyku?u jest ocena zachowania motocyklistów, którzy dokonuj?
    > manewru wyprzedzania lub omijania pojazdów miedzy pasami ruchu na drogach o
    > co najmniej dwóch psach ruchu w jednym kierunku. Analiza ustawowej definicji
    > pasa ruchu oraz zasad wyprzedzania i omijania prowadzi Autora do wniosku, ze
    > takie manewry s? niedopuszczalne.

    Wczonsające.

    > Klucze s?owa
    > Motocyklista, omijanie, pas ruchu, wyprzedzanie,

    Co na to motocyklistki, gdzie równouprawnienie.

    > Powszechnym zjawiskiem na naszych drogach, zw?aszcza w
    > miastach jest wyprzedzenie lub omijanie pojazdów miedzy pasami ruchu, co

    Co to jest między pasami ruchu? Gdzie to jest na drodze? Albo w PORD.

    > oznacza dokonywanie tych manewrów jednocze?nie wobec dwóch pojazdów, z tym,
    > ?e w stosunku do jednego wykonywane s? z prawej strony, a do drugiego - z
    > lewej. Oczywi?cie chodzi o jezdnie o co najmniej dwóch pasach ruchu w tym
    > samym kierunku.
    > Na tle tej praktyki rodzi sie pytanie, czy jest ona zgodna z
    > zasadami obowi?zuj?cymi w ruchu drogowym. Odpowiadaj?c na to pytanie nale?y
    > w pierwszej kolejno?ci zastanowiae sie nad tym, czy w wypadkach, gdy na
    > jezdni wyznaczone s? pasy ruchu mog? na jednym pasie poruszaae sie dwa
    > pojazdy, bowiem motocykli?ci wykonuj?cy wskazane wy?ej manewry jad? pasem
    > bli?ej pojazdu wyprzedzanego lub omijanego z prawej lub z lewej strony, a
    > wiec po pasie jednego z tych pojazdów.

    No właśnie, niekonsekwencja kreowaniu argumentacji, czy już manipulacja.

    > Ze wzgledów fizycznych nie jest mo?liwe poruszenie sie po jednym
    > pasie obok siebie pojazdów wielo?ladów, a przede wszystkim autobusów,
    > samochodów osobowych, cie?arowych i ci?gników. Motocykli z bocznym wózkiem.
    > Szeroko?ae pasa i rozmiary pojazdów uniemo?liwiaj? takie poruszanie sie.

    Da się znaleźć pojazdy wielośladowe, dokładniej samochody osobowe, które
    _fizycznie_ (heh) mieszczą się na jednym narysowanym na drodze ~3,5m pasie
    ruchu. I co teraz?

    > Nie
    > ma jednak przeszkód fizycznych do poruszania sie po tym samym pasie ruchu
    > dwóch pojazdów jedno?ladowych, np. rowerów, motorowerów, czy motocykli. Nie
    > w ka?dym wypadku mo?liwe jest - ze wzgledu na brak miejsca na pasie -
    > poruszanie sie samochodu osobowego i motocykla bez wózka bocznego, bowiem
    > w wypadku samochodów o du?ych gabarytach ca?y pas zajmuje ten pojazd. Jest
    > to niewykluczone w wypadku mniejszych samochodów.

    Wczonsające.

    > Je?li chodzi o prawn? dopuszczalno?ae takiego poruszania sie ?aden z
    > przepisów Prawo
    > o ruchu drogowym nie wskazuje wprost liczby pojazdów, które mog? poruszaae
    > sie po szeroko?ci jednego pasa ruchu, jak te? kwestii tej nie reguluje
    > rozporz?dzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnetrznych i
    > Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygna?ów
    > drogowych. Jedynie art. 33 ust. 3 pkt 1 p. r. d. zabrania kieruj?cemu
    > rowerem i motorowerem jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu, a wiec
    > tym samym i po jednym pasie ruchu.

    I to jest zdaje się jeden z niewielu sensownych akapitów w tym wypracowaniu.

    > Nie oznacza to, ?e zakazu takiego nie
    > mo?na wyprowadziae z innych przepisów.

    No to lecimy:

    > Pas ruchu - zgodnie z definicj? zawarta w art. 2 pkt 7 Prawa o ruchu
    > drogowym - jest ka?dy z pod?u?nych pasów jezdni wystarczaj?cy do ruchu
    > jednego rzedu pojazdów wielo?ladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami
    > drogowymi. W tym ostatnim wypadku trzeba je sobie wyobraziae. Podstawowym
    > znakiem wyznaczaj?cym pasy ruchu jest znak P-1 "linia pojedyncza
    > przerywana", w którym kreski s? krótsze od przerw lub równe przerwom ( § 85
    > ust. 1 rozporz?dzenia w sprawie znaków i sygna?ów drogowych).
    > Z okre?lenia pasa ruchu wynika jednoznacznie, ?e jego szeroko?ae ma
    > wystarczaae do ruchu jednego rzedu pojazdów wielo?ladowych Fakt, ?e pas
    > ruchu ma wystarczaae do ruchu jednego rzedu pojazdów wielo?ladowych wskazuje
    > mo?e po nim poruszaae sie jeden rz?d takich pojazdów. Wydawaae by sie mog?o,
    > ?e to wcale nie oznacza, ?e nie mog? poruszaae sie po jednym pasie dwa rzedu
    > pojazdów; dwu?ladowych i jedno?ladowych. Wniosek taki jest pozornie s?uszny,
    > gdy? w tym rozumowaniu nie uwzglednia sie, ?e tego, "?e w definicji pasa
    > ruchu mowa jest o pasie "wystarczaj?cym do ruchu jednego rzedu pojazdów
    > wielo?ladowych." S?owo wystarczaj?cy oznacza " taki, który wystarcza."
    > Zwrot ten zatem wskazuje, ?e chodzi o pas, którym mo?e poruszaae sie jeden
    > rz?d taki pojazdów, a wobec tego nie ma miejsca dla innych pojazdów.

    No daleko idąca interpretacja, gratulacje dla autora, z definicji
    dla wielośladów, wyindukował zakaz dla wszystkich. Logika dla prawników?

    > Potwierdzaj? to dane dotycz?ce szeroko?ci pasów, oznaczanych znakami
    > poziomymi. Zgodnie z § 15 ust. 1 rozporz?dzeniem Ministra Transportu i
    > Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych,
    > jakim powinny odpowiadaae drogi publiczne i ich usytuowanie, szeroko?ae pasa
    > ruchu powinna wynosiae: 1) na autostradzie poza terenem zabudowanym - 3,75 m,
    > w szczególno?ci na drodze o dwóch pasach ruchu na ka?dej jezdni i predko?ci
    > projektowanej 120 km/h, na terenie zabudowanym - 3,50 m; 2) na drodze
    > ekspresowej poza terenem zabudowanym - 3,50 m, a na drodze jednojezdniowej o
    > predko?ci projektowanej 100 km/h - 3,75 m, na terenie zabudowanym - 3,50 m;
    > 3) na drodze g?ównej ruchu przy?pieszonego, poza terenem zabudowanym - 3,50
    > m, na terenie zabudowanym 3,50 m, a w wypadku przebudowy albo remontu
    > drogi - 3,50-3,25 m; 4) na drodze g?ównej poza terenem zabudowanym -
    > 3,00-3,50 m, na terenie zabudowanym - 3,50 m lub przy uspokajaniu ruchu -
    > 3,50-3,25 m albo na drodze dwupasmowej - 3,25-3,00 m; 5) na drodze zbiorczej
    > poza terenem zabudowanym - 2,75-3,00 m, na terenie zabudowanym - 3,50 m lub
    > w wypadku przebudowy albo remontu drogi - 3,50-3,25 m albo przy uspokajaniu
    > ruchu - 3,25-2,75 m; 6) na drodze lokalnej poza terenem zabudowanym -
    > 2,50-2,75 m, na terenie zabudowanym - 3 m albo w zabudowie jednorodzinnej
    > lub przy uspokajaniu ruchu - 3,00-2,50 m; 7) na drodze dojazdowej, poza
    > terenem zabudowanym na drodze dwupasmowej - 2,50-2,75 m, na drodze
    > jednopasmowej, je?eli szeroko?ae utwardzonej korony jest nie mniejsza ni?
    > 5,00 m, a mijanki umo?liwiaj? wymijanie pojazdów - 3,50-3,00 m, na terenie
    > zabudowanym - na drodze dwupasmowej 2,50-2,25 m, na ulicy jednopasmowej na
    > odcinkach z zachowan? wzajemn? widoczno?ci?, je?eli mijanki umo?liwiaj?
    > wymijanie pojazdów - 3,50-3,00 m.

    Ale co te warunki techniczne potwierdzają, bo jak dla mnie tylko szerokość
    pasów.

    > Wobec tego trzeba przyj?ae, ?e po jednym pasie nie mo?e poruszaae sie
    > pojazd wielo?ladowy i jedno?ladowy, a zatem ju? ten argument przemawia za
    > pogl?dem, ?e
    > narusza przepisy ruchu drogowego jazda motocyklistów obok pojazdów
    > wielo?ladowych.

    Piękne, naprawdę nie wierzę że profesor prawa się pod tym podpisał?
    Dlaczego nie może? Fizycznie nie może? Czy tak bardziej prawnie?
    I które przepisy narusza. Uprzejmie proszę o numerki, paragrafy, czy jak
    im tam.

    > Ponadto linie wyznaczaj?ce pasy ruchu s? stosowane w celu
    > prowadzenia ruchu po odpowiednich pasach i z tego powodu nazywane s? tak?e
    > liniami prowadz?cymi. Istnienie pasów ruchu oznacza, ?e kieruj?cy powinien
    > zajmowaae pas odpowiadaj?cy kierunkowi jazdy, zachowuj?c przy tym zasady
    > ruchu i kontynuowaae jazde tym pasem do czasu, gdy zmiana bedzie wynika?a z
    > zamiaru zmiany kierunku ruchu lub wykonywania manewrów omijania b?d 1/4
    > wyprzedzania. Wyznaczanie pasów ruchu zmierza, m. in. do uporz?dkowania i
    > u?atwienia ruchu pojazdów, zwiekszenia przepustowo?ci dróg oraz poprawy
    > bezpieczenstwa ruchu. Jazda motocyklistów miedzy pasami stoi w sprzeczno?ci
    > z tymi celami.

    Jeszcze raz, proszę o informację gdzie na drodze znajduje się to miejsce
    pomiędzy pasami, po którym to motocyklista jedzie, stojąc w sprzeczności
    ze zmierzaniem do zwiększenia przepustowości, na ten przykład?

    > Prezentowany jest te? inny pogl?d, a mianowicie, ?e motocykli?ci
    > maj? prawo przeciskaae sie w pomiedzy sznurami samochodów stoj?cych lub
    > poruszaj?cych "w korku",

    Co to jest przeciskać się? I jak to się ma do PORD i ruchu na drodze.

    > a na jego poparcie odwo?uje sie do zasad
    > wyprzedzania. Pomijaj?c fakt, ?e argumentacje ograniczono do jednego
    > manewru, to i tak jest ona nieprzekonuj?ca. Wskazano, ?e zgodnie z art.
    > 24 ust. 10 pkt 2 p. r. d. "Dopuszcza sie wyprzedzanie z prawej strony na
    > odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, na jezdni dwukierunkowej, je?eli
    > co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza
    > obszarem zabudowanym przeznaczone s? do jazdy w tym samym kierunku" .
    > Istotnie przepis ten dotyczy kieruj?cych wszystkimi pojazdami w tym i
    > motocyklami, lecz problem w tym, ?e manewr taki mo?e byae wykonany tylko
    > wówczas, gdy jest dostateczne miejsce do wyprzedzenia bez utrudnienia
    > komukolwiek ruchu ( art. 24 ust. 1 pkt 1 p. r. d.), a ponadto
    > wyprzedzaj?cy jest obowi?zany zachowaae bezpieczny odstep od wyprzedzanego
    > pojazdu ( art. 24 ust. 2 p. r. d.). Przepisy okre?laj?, ?e odstep ten nie
    > mo?e byae mniejszy ni? 1 m. w razie wyprzedzania pojazdu jedno?ladowego
    > ( art. 24 ust. 2 p. r. d.), a zatem nie dotyczy sytuacji, gdy wyprzedzaj?cym
    > jest kieruj?cy pojazdem jedno?ladowym. W ka?dym b?d 1/4 razie powinien
    > oscylowaae w granicach tego parametru, bowiem w dostatecznym stopniu chroni
    > kieruj?cego motocyklem przed negatywnym oddzia?ywaniem pojazdy
    > wyprzedzanego.

    Trudno się czyta tekst który nie przeszedł choćby pobieżnej redakcji,
    ale to jest Usnet i jak sądzę autor ciężko pracuje na swojego flame.

    Tak czy inaczej, autor znów wykazał się nadinterpretacją przepisów,
    rozszerzając zakres stosowania przepisu ponad definicję. Bo tak
    sam se wymyślił.

    > Z regu?y nie jest mo?liwe zachowanie takiego odstepu, przy
    > wykonywania takiego manewru miedzy pojazdami wielo?ladowymi jad?cymi po
    > s?siednich pasach; z regu?y odleg?o?ae miedzy nimi jest niewielka, a ponadto
    > kieruj?cy tymi pojazdami mog? poruszaae bli?ej prawej lub lewej linii
    > wyznaczaj?cej pas i zmieniaae to usytuowanie w czasie jazdy. Mog? to czyniae
    > mieszcz?c sie
    > w granicach linii wyznaczaj?cych pas.

    Ciekawa interpretacja zwłaszcza jeśli odnieść ją do stojących i omijanych
    pojazdów. Rozumiem że autor przyjmuje za wskazane, poruszanie się pojazdów
    po wyznaczonych na jezdni pasach wężykiem od linii do linii. Co na to
    pozostała część PORD? Nawet przyjmując że większość ma już wspomaganie
    to jednak byłoby dość męczące. Choć potrafię sobie wyobrazić że dość
    widowiskowe.

    > Pojawienie sie motocyklisty na ich
    > pasie bli?ej prawej lub lewej linii, w zale?no?ci z której strony s?
    > wyprzedzani, jest dla nich zaskoczeniem.

    Dla niektórych oczywiście tak, podobnie jak wszystko co ich w życiu spotyka,
    np: wrzątek w czajniku itd.

    > Nie mog? i nie maj? powinno?ci
    > przewidywania, ?e mog? byae wyprzedzani przez motocyklistów.

    Wielu kierowców jest głęboko przekonana że nikomu nie wolno ich
    wyprzedzać, tyle że to miała być zdaje się analiza prawna a nie
    psychiatryczna.

    > Nieporozumieniem jest zatem twierdzenie, ?e kierowca, który, poruszaj?c sie
    > w ramach jednego pasa ruchu, nagle zmieni kierunek (np. omijaj?c dziure w
    > asfalcie) i zderzy sie z wyprzedzaj?cym go motocyklist?, ponosi wine za
    > zdarzenie. Nie ponosi takiej odpowiedzialno?ci, je?eli wykonuj?c ten manewr
    > nie zmienia pasa ruchu. Kieruj?cy taki nie naruszy? bowiem ?adnego przepisu,
    > nadal porusza? sie po swoim pasie ruchu.

    Intrygujące, co na to PORD, coś tam zdaje się napisano o zmianie kierunku.
    Ech wypracowanie na Usnecie.

    > Trafnie w wypowiedzi tej zwrócono
    > uwage, ?e motocyklista, zw?aszcza jad?cy ze znaczn? predko?ci?, powinien
    > mieae ?wiadomo?ae, ?e mo?e zostaae niedostrze?ony przez kierowce samochodu.

    Ooo jakże miła wstawka z SuperFaktu, może i tam tekst da się sprzedać.

    > Oceniaj?c zachowanie motocyklistów trzeba mieae te? na uwadze, ?e nie
    > poruszaj? sie jednym pasem, ale ci?gle zmieniaj? pasy, gdy? ró?ne rozmiary
    > pojazdów wielo?ladowych uniemo?liwiaj? z regu?y kontynuowanie wyprzedzania
    > kolejnych pojazdów na tym samym pasie ruchu.

    Autor z każdym akapitem bardziej wzrusza mnie swoim wielkim doświadczeniem
    w pomykaniu w kanionie. Ach te szalone slalomy między autami, gdzie to
    można zobaczyć?

    > Podobnie nale?y ceniae zachowanie motocyklistów podczas omijania
    > stoj?cych na pasach ruchu pojazdów.

    Ale, co to znaczy?

    > Kieruj?cy pojazdem przy omijaniu -
    > zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt 2
    > p. r. d. - jest obowi?zany zachowaae bezpieczny odstep od omijanego pojazdu,
    > uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyae predko?ae;
    > Przy tym manewrze, podobnie jak w poprzednim istotne znaczenie ma odstep.
    > Tu ustawodawca równie? wskaza?, ?e odstep ów ma byae bezpieczny, nie
    > podaj?c ?adnych parametrów. Wydaje sie, ?e taki odstepem mo?e byae odleg?o?ae
    > w granicach 1 m.

    Tak, autorowi się tak wydaje, nic poza tym.

    > Motocyklistów obowi?zuj? te same zasady dokonywania tych manewrów jak
    > innych uczestników ruchu. Brak jest jakichkolwiek podstaw prawnych do
    > traktowania ich w sposób odmienny. Nie znajduje ?adnych powodów, by patrzeae
    > pob?a?liwe na zachowanie motocyklistów i dopuszczaae dokonywanie manewrów
    > wyprzedzania i omijania - wbrew zasadom okre?lonym w prawie o ruchu
    > drogowym - tylko dlatego, ?e poruszaj? sie mniejszymi pojazdami. Skoro
    > poruszaj? sie pojazdem mog? tak samo oczekiwaae w " korkach:" jak pozostali
    > uczestnicy ruchu.

    A można było tak od razu, albo po prostu napisać, że wkurwia autora
    niesłychanie jak go w korku dafcy objeżdżają?

    > Przyjmuj?c ten motyw nale?a?oby podobnie podchodziae do
    > kieruj?cych ma?ymi pojazdami samochodowymi, o ile miejsce miedzy pasami
    > ruchu pozwala?oby im wykonaae manewr wyprzedzania lub omijania.

    Co to jest, "ten motyw" (tak mnie ciekawi co autor miał na myśli?).
    Czy autor ma jakąś specjalizację z interpretacji pojedynczych przepisów?
    Bo tutaj akurat definicja pasa, jak najbardziej pasuje bez kombinacji.

    >. Na to
    > pad?aby odpowied 1/4 przecz?ca, gdy? art. 16 ust. 4 p r. d. zakazuje zajmowania
    > wiecej ni? jednego pasa ruchu. Motocyklista w wielu wypadkach wykonuj?c te
    > manewry de facto zajmuje dwa pasy ruchu, bowiem raz jedzie po prawym drugi
    > raz po lewym albo po linii wyznaczaj?cej pas.

    Piękne, tak se jedzie i zajmuje, a co na to auta na tych pasach? Znikają?
    Bosz, no kto to pisał?

    > Badania przeprowadzone przez redakcje " ?wiata Motocykli" dotycz?ce
    > reakcji kieruj?cych na wspomniane zachowania motocyklistów wskazuj?, ?e
    > powszechna jest opinia o braku prawnej mo?liwo?ci wykonywania przez nich
    > tych manewrów. Tylko 9 procent ankietowanych uzna?o, ?e maj? do tego prawo.
    > Spo?ród 232 ankietowanych na pytanie jak sie zachowuj? widz?c motocykliste
    > jad?cego miedzy autami odpowiedzia?o: robie miejsce, ?eby u?atwiae mu
    > przejazd -124 (53%), my?le, ?e daje popis braku kultury, a powinien staae
    > lub jechaae jak inni - 47 (20%), robie mu miejsce, ?eby nie zarysowa? mi
    > lakieru i nie zawadzi? o lusterko - 32 (14%), uwa?am, ?e po prostu korzysta
    > ze swoich praw - 21 ( (9%), w??czam spryskiwacz - 4 (2%), zaje?d?am mu
    > droge - 4 (2%)."

    A to skąd? Autorowi się zupełnie teksty pomieszały?

    Ech, to chyba najgłupszy post jaki tutaj czytałem? Czasem bywają takie
    zwyczajnie głupie, zwykłe. Ten jest inny, jest głęboko głupi, tak z
    założenia, i bardzo konsekwentnie, szkoda że dość chaotyczny i z głupimi
    błędami, zbyt często wychodzą emocje. To chyba co roczny sezon ogórkowy,
    tym razem w Usnecie, bo media mają jak na razie ciekawszą pożywkę.

    Jestem pod wrażeniem, naprawdę nie mogłem się powstrzymać.

    --
    kakmaratgmaildotkom

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: